Zgaduję, że jeśli to czytasz, zmagałeś się lub zmagasz się z lękiem lub depresją i szukasz nadziei. Może czujesz, że próbowałeś już wszystkiego i po prostu nie możesz tego pokonać. Masz nadzieję, że znajdziesz modlitwę o niepokój, która wszystko naprawi i sprawi, że to odejdzie. Puf! To dokuczliwe, bolesne uczucie wewnątrz zniknęło i możesz wrócić do normalności. Może czujesz się zagubiony, przestraszony i samotny. Założę się, że czasami czujesz się też trochę winny, że jako chrześcijanin powinieneś „o nic się nie martwić”, a ty nie potrafisz sobie z tym poradzić. To cię przygnębia, a teraz masz ochotę zrezygnować i odsunąć się od wszystkich. Tak właśnie było ze mną. Byłem tam, i to bardzo.
Moje małżeństwo było w rozsypce. Brałam na swoje barki całą odpowiedzialność za wychowanie trójki dzieci, z których dwoje było nastolatkami (Panie, pomóż mi!) na własną rękę. Praca, gotowanie, sprzątanie, jeżdżenie samochodem, naprawianie, finansowanie, wspieranie, kochanie, zapewnianie – to wszystko spoczywało na mnie. Mój niepokój sięgał zenitu, a ja nie wiedziałam, co z tym zrobić. Próbowałam wszystkiego, co tylko przyszło mi do głowy: poradnictwa, medytacji, leków, muzyki, ćwiczeń, recytacji Pisma Świętego, wszystkiego! Nic nie mogło tego usunąć. Nie zrozumcie mnie źle, robienie tych rzeczy zdecydowanie pomagało. Zacząłem znowu widzieć świat w kolorach. Nauczyłem się używać narzędzi, których potrzebowałem, aby znowu się skupić. Ale po prostu nie mogłem przekroczyć pewnego punktu. Wciąż się z tym zmagałem. Patrząc wstecz, zdaję sobie sprawę, że jedną z rzeczy, których nie próbowałem, było „nie próbowanie”. Pozwólcie, że wyjaśnię.
Jeśli poszukasz w Piśmie Świętym, znajdziesz mnóstwo wersetów na temat zamartwiania się, które możesz przejrzeć i oddzielić od siebie. Wiem, bo sam to robiłem. Szukałem magicznej formuły, która pomogłaby mi pokonać zmartwienie raz na zawsze. W moich poszukiwaniach znalazłem coś nieoczekiwanego. Musisz zwrócić uwagę, aby to dostrzec, ale w tych wersetach jest ukryta instrukcja od naszego Ojca, aby nic nie robić. Co? Nic? Tak, nic. W Ewangelii Mateusza 11:28 NIV, Jezus mówi: „Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja wam dam ukojenie”. To On wykonuje tutaj pracę, nie my. My musimy tylko przyjść do Niego. W Ewangelii Jana 14:27 NIV, On mówi: „Pokój zostawiam wam; pokój mój daję wam…”. Czy wyczuwasz jakiś motyw przewodni? On daje nam pokój. Daje nam odpoczynek. My nic nie robimy. Znów w Ewangelii Mateusza 6:25-34 NIV, ten słynny fragment mówi nam, żebyśmy się nie martwili, bo Bóg nawet „odziewa trawę polną, która dziś jest tutaj, a jutro będzie wrzucona w ogień”, więc o ileż bardziej zatroszczy się o nas? Tutaj mówi się nam, abyśmy „szukali najpierw Jego królestwa (…) a wszystko inne będzie nam dane”. Właśnie tak – czy to zrozumiałeś? Dane!
Nie było to możliwe, dopóki nie nauczyłem się nic nie robić, aż w końcu znalazłem pokój.
Bóg jest dawcą. On ma odpowiedzi i ma nasze plecy. Niektórych rzeczy po prostu nie możemy zrobić sami, ale właśnie tak On to zaprojektował. Wszystko, co musimy zrobić, to zaufać Mu i przyjść do Niego. On robi całą resztę! I wiesz, wszystkie te rzeczy, o które się martwiłam, sprawdziły się w ten czy inny sposób. Moje narzucone sobie zmartwienia powodowały straszne objawy fizyczne i depresję. Dopiero kiedy odetchnęłam, odpoczęłam, prawdziwie przyszłam do Jezusa, uciszyłam się, pozbyłam się wszystkich szczegółów, powiedziałam Bogu, że całkowicie Mu ufam – a potem nauczyłam się nic nie robić – w końcu znalazłam pokój. Moje modlitwy w mniejszym stopniu dotyczyły mojej sytuacji, a w większym – mojego zaufania do Niego.
Jeśli potrzebujesz zrobić to samo, gorąco zachęcam cię do odpoczynku. Znajdź ciche miejsce, z dala od wszystkich i wszystkiego, i pomódl się tą modlitwą o lęk i depresję. Może zechcesz zachować tę modlitwę w swoim telefonie lub na swoim lustrze, aby pomóc sobie w pamiętaniu, by oddać wszystko Bogu i czekać w oczekiwaniu. Mogę ci to obiecać: On da ci odpoczynek. Da ci pokój. A Jego odpowiedzi są nieskończenie lepsze niż wszystko, co mógłbyś wymyślić. Możesz Mu zaufać.
Drogi Panie,
Przybywam dziś do Ciebie, aby prosić o pomoc. Ty jesteś moim wszystkim. Panie, potrzebuję odpoczynku. Oddaję Ci moje zmartwienia. Weź je, Panie. Przyjmuję Twój pokój, miłość i zrozumienie. Pomóż mi zwrócić się do Ciebie, a nie do siebie. Pomóż mi przestać robić i zacząć ufać. Pomóż mi czekać na Twoje odpowiedzi, bo wiem, że są one dobre. Daj mi mądrość, nadzieję i pokój. Dziękuję Ci, Panie, za Twoją cierpliwość i łaskę. Kocham Cię i wiem, że Ty kochasz mnie o wiele bardziej, niż mógłbym to sobie wyobrazić.
Amen.
Podobne tematy: niepokój Niepokój o nic depresja Nadzieja w ciemności Nie lęk modlitwa Podróżuj lekko