Mówiąc jako ktoś, kto został tradycyjnie opublikowany i self-publishing, rozumiem obie strony równania. Byłam podekscytowana, kiedy dostałam swoją pierwszą książkę, ale po kolejnych, to podekscytowanie wygasło. Nadal jestem wkurzony, gdy przychodzi czek tantiem, ponieważ te czeki są żałośnie niskie w porównaniu z tym, co zarabiam z moich samodzielnie wydanych tytułów. Wydawnictwo jest tym, które zbiera wszystkie nagrody.
Jeśli zastanawiasz się nad opcjami wydawniczymi, oto kilka powodów, dla których self-publishing ma przewagę nad tradycyjnym wydawnictwem i dlaczego teraz jest najlepszy czas, by przejąć kontrolę nad swoją pracą.
1. Zarabiaj więcej pieniędzy
Średnio, tradycyjni wydawcy płacą autorom około 1,25 dolara za książkę w postaci tantiem. Jeśli więc Twoja książka sprzedaje się za 20 dolarów, zarabiasz nieco ponad złotówkę. Nie trzeba być matematykiem, aby wiedzieć, że trzeba sprzedać tonę książek, aby faktycznie zrobić przyzwoite dochody z tradycyjnym wydawcą. I odwrotnie, kiedy publikujesz sam, koszty druku i dystrybucji książki mogą wynieść około 4,00 dolarów za książkę. Sprzedaj książkę za 20 dolarów, a zarobisz od 5 do 10 dolarów w zależności od punktu sprzedaży detalicznej, a 16 dolarów, jeśli sprzedasz ją sam. Czy muszę mówić więcej?
2. Kupuj swoje książki w lepszej cenie
Jeśli chcesz kupić kopie swoich własnych książek od tradycyjnego wydawcy, spodziewaj się, że zapłacisz 40% do 50% ceny detalicznej. Więc jeśli twoja książka kosztuje 20 dolarów, prawdopodobnie zapłacisz 10 dolarów za kopię, mimo że wydawca kosztuje tylko 2 lub 3 dolary, aby wydrukować książkę. Tak, oni też zarabiają pieniądze na autorach. When you self-publish, you buy your books at cost.
3. Book Advances are Like Unicorns
Okay, book advances may not be exactly like unicorns because advances do exist, however they are not as exciting as they sound. Te dni wydawcy płacą coraz mniej za nabywanie książek (chyba, że jesteś autorem celebryta lub jesteś na reality show). Przeciętny autor z pierwszej umowy książki czasu może oczekiwać, aby otrzymać zaliczkę w wysokości $ 5,000 do $ 15,000. Kiedy twoja książka zostanie wydana, nie zobaczysz kolejnego grosza, dopóki nie zarobisz z powrotem tej zaliczki – 1,25$ na raz – dopóki zaliczka nie zostanie w pełni spłacona.
4. Utrzymanie kontroli
Gdy podpiszesz umowę z tradycyjnym wydawcą, będzie on w zasadzie właścicielem całej kreatywnej kontroli nad twoją pracą. Mogą zmienić Twój tytuł, zmodyfikować tekst, a nawet usunąć całe rozdziały. Będziesz miał niewiele lub nic do powiedzenia na temat okładki i projektu wnętrza. Do czasu, gdy to się stanie, może to tylko luźno przypominać rękopis, który napisałeś.
5. Szybszy czas dotarcia na rynek
Większość tradycyjnych wydawców potrzebuje roku lub więcej, aby wprowadzić książkę na rynek. Z self-publishingiem, możesz mieć swoją książkę skończoną i gotową do wprowadzenia na rynek w ciągu kilku tygodni.
6. Bookstore Placement Matters Less
Jedną z korzyści płynących z tradycyjnego wydawnictwa było to, że dostaniesz bookstore placement. Jednak niektóre raporty wykazały, że co najmniej 70% sprzedaży książek odbywa się online, a wraz ze wzrostem liczby ebooków, liczba ta wzrasta z dnia na dzień. Niestety, księgarnie są ledwo wiszące na. Nie mają już takiego wpływu na sprzedaż, jaki miały kiedyś.
7. Sprzedawaj własne ebooki
Tradycyjni wydawcy wymagają praw do książki drukowanej ORAZ ebooka, a za sprzedaż ebooka zapłacą ci marną sumę. Będziesz również zakazane do sprzedaży lub dystrybucji swojej książki w formacie ebook, a zamiast tego będzie musiał kierować tych sprzedaży z powrotem do swojego wydawcy. To jak zostawianie stosów gotówki na stole, które można zobaczyć przez szklane okno, ale nie można ich dotknąć.
8. You’re the Marketing Agent Anyway
Wielu nowych autorów błędnie zakłada, że tradycyjny wydawca będzie odgrywał aktywną rolę w marketingu książek. Niestety, rzadko jest to prawdą. W niektórych przypadkach możesz pracować z publicystą, który zarezerwuje Ci miejsce w kilku programach radiowych. Możesz otrzymać kilka promocyjnych ulotek i zakładek do książek. Ale nie spodziewaj się wiele poza podstawami. Nadal oczekuje się od Ciebie, że będziesz prowadził większość działań marketingowych dla swoich książek, a jeśli masz zamiar robić to tak czy inaczej, dlaczego nie skupić się na marketingu swojej samodzielnie wydanej pracy, gdzie w rezultacie zarobisz o wiele więcej pieniędzy?
9. Przedrukuj co chcesz
Gdy publikujesz samodzielnie, tworzysz zasady. Możesz tweetować swoją książkę do świata 140 znaków w tym samym czasie. Możesz przedrukowywać fragmenty swojej książki na swoim blogu lub na innych stronach internetowych i blogach. Możesz wydrukować rozdziały i rozpowszechniać je na imprezach na żywo. Chcesz to zrobić w ramach tradycyjnej umowy wydawniczej? Musisz uzyskać pozwolenie na przedruk własnej pracy – i jest duża szansa, że nie pozwolą Ci na to.
10. Zaoszczędzisz lata pracy i bólu głowy
Proces pozyskiwania tradycyjnego wydawcy jest niezwykle czasochłonny. Musisz zacząć od skontaktowania się z agentami i redaktorami za pomocą listu z zapytaniem. Jeśli odpowiedzą, poproszą o propozycję książki, która jest ponad 30-stronicowym dokumentem, którego napisanie może zająć tyle samo czasu, co napisanie samego manuskryptu, plus przykładowe rozdziały z Twojego manuskryptu. Po wysłaniu propozycji musisz czekać na odpowiedź. Około 99% manuskryptów są odrzucane, a więc nadal próbować. Nawet jeśli wylądujesz z agentem, ten agent nadal musi znaleźć wydawcę. Ten proces może trwać latami. Zamiast tego wydajesz samodzielnie i od razu czerpiesz wszystkie korzyści. Jeśli Twoja książka dobrze się sprzeda, możesz w końcu sprzedać ją tradycyjnemu wydawcy – choć może się okazać, że nie będziesz tego chciał.
11. Consumers Don’t Care Who Published Your Book
Pomyśl o tym, jak to jest, gdy kupujesz książkę. Patrzysz na tytuł, nazwisko autora i kopię sprzedaży na okładce (lub online). Czy naprawdę obchodzi cię, kto wydał książkę? Większość konsumentów nie zwraca zbytniej uwagi na wydawcę. Czytają recenzje i chcą wiedzieć, że książka do nich przemawia; wydawca nie ma znaczenia tak długo, jak długo jest to dobra lektura.
12. The Self-Publishing Stigma Has Left the Building
Gdy self-publishing po raz pierwszy zaczął dominować na scenie, kryło się za nim piętno. Ludzie zakładali, że twoja książka nie jest tak dobra, jak ta wydana przez tradycyjną prasę. Jednakże, ta linia podziału zanikła. Tak długo jak Twoja książka jest profesjonalnie wyprodukowana – ma świetną okładkę i kompleksową edycję – masz wszelkie powody do dumy, że przejąłeś kontrolę i wyprodukowałeś swoją książkę po swojemu.