By Barry Holbrook: Ring Magazine wyszedł ze swoją nową zaktualizowaną listą pound-for-pound. Nie jest zaskoczeniem, że Wasilij Łomaczenko i Teofimo Lopez zamienili się miejscami po ostatniej sobotniej walce na ESPN.
Były trzydywizyjny mistrz świata Łomaczenko (14-2, 10 KO) spadł z #2 miejsca na liście Ring Magazine pound-for-pound na #7, gdzie teraz siedzi jedno miejsce poniżej swojego pogromcy Teofimo Lopeza (16-0, 12 KO) na #6.
Teofimo oczywiście chciałby być wyżej notowany w nowym zestawieniu pound-for-pound, ale fakt, że przez cztery z ostatnich sześciu rund był deklasowany przez mniejszego, starszego pięściarza Łomaczenkę, nie pomógł mu.
Można argumentować, że Teofimo potrzebował bardziej rozstrzygającego zwycięstwa nad Łomaczenką, aby przebić się do pierwszej piątki na liście Ring Magazine pound-for-pound.
Mimo przegranej, Lomachenko może potencjalnie awansować w rankingach, jeśli wróci do 130 funtowej dywizji wagowej. Zwycięstwo nad czołowymi zawodnikami wagi super piórkowej Shakurem Stevensonem lub Miguelem Bercheltem powinno wystarczyć, aby Łomaczenko znalazł się w pierwszej trójce rankingu P-4-P magazynu Ring.
Idealnie, zwycięstwo Łomaczenki nad Teofimo w rewanżu przywróciłoby Łomę w pobliże czołówki rankingów Ring Magazine, ale młody 23-letni Lopez już wykluczył możliwość rewanżu.
Zaktualizowana lista pound-for-pound magazynu Ring
1. Canelo Alvarez
2. Naoya Inoue
3. Terence Crawford
4. Oleksandr Usyk
5. Errol Spence
6. Teofimo Lopez
7. Vasyl Lomachenko
8. Gennady Golovkin
0. Juan Estrada
10. Artur Beterbiev
Co ciekawe, mistrz WBC wagi ciężkiej Tyson Fury nie znalazł się w pierwszej dziesiątce nowego rankingu Ring Magazine w kategorii funt na funt.
Zważywszy na to, jak imponująco wyglądał Fury w swoim zwycięstwie nad Deontayem Wilderem w lutym ubiegłego roku, powinien znaleźć się w rankingu Ring Magazine na którymś miejscu.
Mistrz wagi średniejIBF Gennadiy Golovkin prawdopodobnie nie należy do pierwszej dziesiątki w rankingu pound-for-pound ze względu na jego słaby występ przeciwko Sergiyowi Derevyanchenko w 2019 roku, a także przegraną z Canelo Alvarezem.
Są lepsi pięściarze niż 38-letni GGG w boksie right no, którzy powinni być sklasyfikowani w jego miejscu na liście Ring Magazine pound-for-pound.
IBF/WBC mistrz wagi welterweight Errol Spence Jr (26-0, 21 KOs) jest kolejnym pięściarzem sklasyfikowanym zbyt wysoko w rankingach Ring Magazine. Ostatnie dwa zwycięstwa Spence’a nad Shawnem Porterem i Mikey’em Garcią nie były na tyle imponujące, aby znalazł się w pierwszej dziesiątce na liście pound-for-pound.
Porter walczył ze Spence’em w stójce przegrywając kontrowersyjną 12-rundową split decision w 2019 roku. Również Errol wyglądał nieśmiało pokonując znacznie mniejszego Mikeya Garcię w zeszłym roku.
Lomachenko myślał, że Teofimo będzie gazował
„Stawiając czoła komuś takiemu i robiąc to, co zrobiłem, wy jeszcze niczego nie widzieliście” – powiedział Lopez na konferencji prasowej po walce. „Odebrałem to, że on próbuje mnie wziąć na późniejsze rundy i stara się pozostać na palcach.
„On myśli, że się zagazuję, a wielu facetów, którzy tak robią, kończą z tego powodu porażką. On myślał, że to zadziała na niego” – kontynuował Teofimo opowiadając o swojej wygranej nad Łomaczenką.
„Jestem młodym kotem, tak, jestem, ale jestem rekinem. Jeśli pójdę tam i zabierzesz mnie na głęboką wodę, to się na tobie odbije. Jeśli nie wiedziałeś, to teraz wiesz.
Łomaczenko nie mógł sobie poradzić z umiejętnością obracania się Lopeza i to był nadrzędny powód, dla którego nie atakował tak, jak to zwykle robi w swoich walkach.
Lopez miał dobrą technikę nożną, aby odciąć kąty ataku Lomaczenki w rundach od 1 do 7. Kiedy Łomaczenko w końcu zaczął walczyć w zwarciu w rundach od 8 do 11, był w stanie pokonać Teofimo, który nie jest wyjątkowym zawodnikiem wewnętrznym.
Teofimo jest świetnym zawodnikiem zewnętrznym, ale jest ograniczony w zwarciu i widzieliśmy to w drugiej połowie sobotniej walki pomiędzy nim a Łomaczenką.
Strach, który Łomaczenko pokazał na początku walki z Lopezem był tym, co ostatecznie go zgubiło. Teraz Łomaczenko zdaje sobie sprawę, że oddał walkę Lopezowi, dając mu zbyt wiele szacunku i walcząc z nim zbyt długo na zewnątrz.
Teofimo słabo sobie radził, gdy Loma był blisko
Lomaczenko mógł wygrać walkę, gdyby pozostał blisko i zamienił ją w wewnętrzną wojnę. Teofimo czuł się nieswojo za każdym razem, gdy Lomachenko zbliżał się do niego i wyglądał na zdezorientowanego, gdy dostawał ciosy wewnętrznymi ciosami.
Tak jakby Teofimo czuł, że Loma nie powinien umieć walczyć wewnętrznymi ciosami. W takich sytuacjach reakcja Lopeza pokazywała, że nie ma on doświadczenia w walce po wewnętrznej i zachowywał się jak ryba w wodzie.
Mistrz wagi półciężkiej federacjiIBF/WBA Josh Taylor sprawi Teofimo wiele problemów, jeśli zmierzy się z nim na gali 140, ponieważ Szkot jest znakomitym zawodnikiem walczącym po wewnętrznej.
Taylor oglądając walkę Lomachenko-Teofimo zauważy, że Lopez walczył po wewnętrznej stronie i wykorzysta ten słaby punkt w jego grze.
Lopez wabił Lomachenkę
„Do tego właśnie dochodzi. Ciężko jest mierzyć się z takimi zawodnikami, którzy nie dostarczają emocji, jakie ja chcę wam przynieść” – powiedział Teofimo o Lomie, który przez pierwsze siedem rund walczył w nudny sposób.
„Mogę tylko robić swoje i tyle. Ciężko jest mierzyć się z kimś takim jak Loma i robić to na początku połowy walki i połowy rund” – powiedział Teofimo krytykując pasywną postawę Lomachenki w pierwszej połowie walki w ostatnią sobotę.
„Cieszę się, że wykonaliśmy zadanie. Czułem się dobrze. Wabiłem go. Próbował mnie zepchnąć na głęboką wodę, a kiedy to zrobiłem, odwróciłem to na niego, pozwalając mu się wyluzować i pozwolić mu się zmęczyć.
„Zacząłem słyszeć, jak się denerwuje. Stopniowo, zacząłem zdawać sobie sprawę, że on był gazowania out. Za każdym razem, gdy siadał w narożniku, brał głębokie oddechy i zauważyłem to.
„Zawsze patrzę na przeciwnika i widzę, co robi, gdy siada do kolejnej rundy i zauważyłem to u niego.
„Pozostałem opanowany. Aby zrobić to, co muszę zrobić, mam już przygotowany drugi wiatr. W razie potrzeby mam przygotowany trzeci wiatr. Byłem dwa kroki przed Łomaczenką i do tego to doszło. Dzięki temu wygrałem tę walkę” – powiedział Lopez.
Nudno było oglądać pierwsze siedem rund walki Lomachenko-Lopez w ostatnią sobotę. Łomaczenko nie robił tego specjalnie. Nie wybrał tej kwestii, ponieważ został zdeklasowany przez Teofima w początkowej fazie walki.
Nie chodzi o to, że Łomaczenko został zdeklasowany. Wyglądało na to, że bał się zaatakować Teofimo i dał mu zbyt wiele szacunku.
Teofimo odebrał Lomie ruch
Ruch Łomaczenki do boku został odebrany przez Teofimo, który poruszał się razem z nim, aby uniknąć wyjścia na pozycję. Teofimo nie pozwolił Lomie wyjść z pozycji dzięki swojej szybkości nóg, zmuszając ukraińskiego pięściarza do stania przed nim, aby walczyć.
Teofimo mówi, że „przynęcał” Lomachenko w drugiej połowie pojedynku, pozwalając mu atakować. Nie wiadomo, czy Lopez mówi to poważnie, czy też mówi to tylko po to, aby usprawiedliwić, dlaczego walczył w drugiej połowie.
Bardziej logicznym powodem, dla którego Lomachenko był lepszy od Teofimo w rundach od 8 do 11 jest to, że miał więcej energii. Lopez w rundach mistrzowskich wyglądał na zmęczonego presją, którą na niego wywierano i nie był w stanie walczyć na wysokim poziomie.
Teofimo radził sobie znacznie lepiej w pierwszych siedmiu rundach z powodu wolnego tempa, które narzucił Łomaczenko. 'Hi-Tech' Lomachenko nie robił nic w ofensywie, co pozwoliło Teofimo zachować energię.
Klasa wagowa 135 funtów jest trudna do osiągnięcia dla Teofimo w tym momencie jego kariery i dużo kosztowało go zejście do limitu wagi lekkiej w zeszły piątek. Teofimo nie ma energii, aby walczyć w szybkim tempie w wadze 135 funtów z powodu tego, jak wiele kilogramów jest zmuszony zdjąć w tygodniu przed walką.
Lomachenko popełnił błąd nie zdając sobie sprawy z tego, jak bardzo Teofimo jest wyczerpany i nie narzucając szybkiego tempa we wczesnych rundach od 1 do 7, aby zmusić go do wcześniejszego zejścia na gaz. Gdyby Łomaczenko tak zrobił, prawdopodobnie pokonałby Teofimo przez decyzję w 12 rundach.