Charley Pride, przełomowa gwiazda muzyki country, zmarł w wieku 86 lat

Charley Pride, pierwsza czarna gwiazda muzyki country, której bogaty baryton w takich hitach jak „Kiss an Angel Good Morning” pomógł sprzedać miliony płyt i uczynił go pierwszym czarnym członkiem Country Music Hall of Fame, zmarł. Miał 86 lat.

Pride zmarł w sobotę w Dallas z powodu komplikacji z COVID-19, według Jeremy Westby z firmy public relations 2911 Media.

„Mam złamane serce, że jeden z moich najdroższych i najstarszych przyjaciół, Charley Pride, odszedł. Jeszcze gorsza jest świadomość, że odszedł od COVID-19. Co za okropny, okropny wirus. Charley, zawsze będziemy cię kochać” – zatweetowała Dolly Parton.

Jestem tak załamana, że jeden z moich najdroższych i najstarszych przyjaciół, Charley Pride, odszedł. Jeszcze gorzej jest wiedzieć, że odszedł od COVID-19. Co za okropny, okropny wirus. Charley, zawsze będziemy cię kochać. (1/2)

– Dolly Parton (@DollyParton) December 12, 2020

Rest In Peace. My love and thoughts go out to his family and all of his fans. – Dolly (2/2)

– Dolly Parton (@DollyParton) December 12, 2020

Pride wydał dziesiątki albumów i sprzedał ponad 25 milionów płyt podczas kariery, która rozpoczęła się w połowie lat 60-tych. Hity oprócz „Kiss an Angel Good Morning” z 1971 roku zawierały „Is Anybody Goin' to San Antone,” „Burgers and Fries,” „Mountain of Love,” i „Someone Loves You Honey.”

Miał trzy nagrody Grammy, ponad 30 hitów nr 1 w latach 1969-1984, zdobył nagrody Country Music Association’s Top Male Vocalist i Entertainer of the Year w 1972 roku i został wprowadzony do Country Music Hall of Fame w 2000 roku.

The Smithsonian w Waszyngtonie nabył pamiątki po Pride, w tym parę butów i jedną z jego gitar, dla Narodowego Muzeum Historii i Kultury Afroamerykanów.

Ronnie Milsap nazwał go „pionierem” i powiedział, że bez jego zachęty, Milsap mógłby nigdy nie wyjechać do Nashville. „Usłyszeć tę wiadomość wyrywa kawałek mojego serca”, powiedział w oświadczeniu.

Do początku lat 90-tych, kiedy pojawił się Cleve Francis, Pride był jedynym czarnym piosenkarzem country podpisanym z dużą wytwórnią.

W 1993 roku dołączył do obsady Grand Ole Opry w Nashville.

„Kiedyś pytali mnie, jak to jest być 'pierwszym kolorowym piosenkarzem country'”, powiedział The Dallas Morning News w 1992 roku. „Teraz jestem 'pierwszym afroamerykańskim piosenkarzem country'. To jest jedyna rzecz, która się zmieniła. Ten kraj jest tak rasowo świadomy, tak zajadły z kolorami i pigmentami. Ja nazywam to 'skin hangups' – to choroba.”

ABC's The View - Season 20's "The View" - Season 20
Charley Pride w październiku 2017 roku. Paula Lobo

Pride wychował się w Sledge w stanie Mississippi, był synem plantatora. Miał siedmiu braci i trzy siostry.

W 2008 roku podczas przyjmowania nagrody za całokształt twórczości w ramach Mississippi Governor’s Awards for Excellence in the Arts, Pride powiedział, że nigdy nie skupiał się na rasie.

„Moja starsza siostra pewnego razu powiedziała: 'Dlaczego śpiewasz ICH muzykę?'” powiedział Pride. „Ale wszyscy rozumiemy, co to był syndrom y’all-and-us-syndrom. Jako młody człowiek, zanim rozpoczął karierę piosenkarza, był miotaczem i outfielderem w Negro American League z Memphis Red Sox i w Pioneer League w Montanie.

Po kilku latach gry w baseballu w niższej lidze, wylądował w Helena w Montanie, gdzie za dnia pracował w hucie cynku, a nocą grał muzykę country w nocnych klubach.

Po próbie w New York Mets, odwiedził Nashville i wdarł się do muzyki country, kiedy Chet Atkins, szef RCA Records, usłyszał dwie jego taśmy demo i podpisał z nim kontrakt.

Aby Pride był oceniany na podstawie swojej muzyki, a nie rasy, jego kilka pierwszych singli zostało wysłanych do stacji radiowych bez zdjęcia reklamowego. Po tym, jak jego tożsamość stała się znana, kilka stacji radiowych odmówiło grania jego muzyki.

Większość z nich, choć Pride powiedział, że został dobrze przyjęty. Na początku swojej kariery, dał białym słuchaczom spokój, kiedy żartował ze swojej „stałej opalenizny.”

„Muzyka jest największym komunikatorem na planecie Ziemia”, powiedział w 1992 roku. „Kiedy ludzie usłyszeli szczerość w moim głosie i usłyszeli, jak występuję i obserwowali moje wykonanie, to po prostu rozwiało wszelkie obawy lub złe przeczucia, jakie mogli mieć.”

Przez całą swoją karierę śpiewał pozytywne piosenki zamiast smutnych, często kojarzonych z muzyką country.

„Muzyka jest pięknym sposobem wyrażania siebie i naprawdę wierzę, że muzyka nie powinna być traktowana jako protest”, powiedział Associated Press w 1985 roku. „Możesz posunąć się za daleko w czymkolwiek – śpiewaniu, aktorstwie, czymkolwiek – i upolitycznić się do tego stopnia, że przestaniesz być artystą rozrywkowym.”

W 1994 roku napisał swoją autobiografię, „Pride: The Charley Pride Story”, w której ujawnił, że miał lekką depresję maniakalną.

W 1997 roku przeszedł operację usunięcia guza z prawej struny głosowej.

W 1997 roku otrzymał nagrodę Living Legend od The Nashville Network/Music City News, uznającą 30 lat osiągnięć.

„Chciałbym być zapamiętany jako dobry człowiek, który starał się być dobrym konferansjerem i uszczęśliwiał ludzi, był dobrym Amerykaninem, który płacił podatki i dobrze zarabiał na życie”, powiedział w 1985 roku. „Starałem się robić wszystko, co w mojej mocy i wnosić swój wkład.”

Ważne zgony w 2020 roku
Ważne zgony w 2020 roku 150 zdjęć

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *