Mitologia i folklor cisa
W przybliżeniu w centrum Szkocji rośnie najstarsze drzewo Szkocji, a być może i Europy. Szacuje się, że cis Fortingall w Glen Lyon może mieć od ponad dwóch do dziewięciu tysięcy lat. Popularna legenda głosi, że Poncjusz Piłat urodził się pod tym drzewem lub bawił się jako dziecko w jego gałęziach. Sugeruje to, że było ono punktem orientacyjnym już ponad dwa tysiące lat temu. Chociaż Rzymianie najechali Brytanię dopiero w 43 r. n.e., kilka ekspedycji odwiedziło ją już od 55 r. p.n.e. Niektóre interpretacje sugerują, że ojciec Piłata był na misji dyplomatycznej do piktyjskiego króla. Wiadomość o narodzinach syna dotarła do niego w Fortingall. Inna wersja sugeruje, że jego żona podróżowała z nim i urodziła w Fortingall.
Cis to kolejne z naszych rodzimych drzew, które druidzi uznali za święte w czasach przedchrześcijańskich. Bez wątpienia zaobserwowali oni u tego drzewa cechy długowieczności i regeneracji. Opadające gałęzie starych cisów mogą zapuszczać korzenie i tworzyć nowe pnie w miejscu, gdzie dotykają ziemi. W ten sposób cis stał się symbolem śmierci i zmartwychwstania w kulturze celtyckiej.
Celtowie znali również toksyczność igieł tego drzewa. To mogło dodatkowo przyczynić się do jego powiązań ze śmiercią. Szekspir znał te właściwości, gdy kazał Makbetowi przyrządzić trujący napar. Śmiercionośny napój zawierał „ścinki cisu, posrebrzone w zaćmieniu księżyca”.
Motywy śmierci i zmartwychwstania kontynuowano w czasach chrześcijańskich. Ludzie grzebali pędy cisu wraz ze zmarłymi, a konary cisu wykorzystywali jako „palmy” w kościele na Wielkanoc. W Wielkiej Brytanii cis kojarzy się powszechnie ze starymi kościołami. W rzeczywistości bardzo stare okazy cisów są obecnie rzadkością poza terenami kościelnymi. Według Richarda Mabey w jego Flora Britannica „… żaden inny rodzaj starożytnego drzewa nie występuje tak często wewnątrz terenów kościelnych …”. Ten związek między miejscami kultu a jednym gatunkiem drzewa jest wyjątkowy w świecie zachodnim. W niektórych przypadkach ludzie sadzili cisy obok kościołów. W innych przypadkach wydaje się, że bardzo stare cisy rosły na danym terenie jeszcze przed wybudowaniem tam kościoła. Niektóre z nich, takie jak ten obok kościoła Fortingall’s, mogą nawet poprzedzać samo chrześcijaństwo. Kilka innych cisów rosnących przy kościołach stało się sławnych w swoim własnym środowisku. Należą do nich Krwawiące Cisy z Nevern w Pembrokeshire.
Toksyczność cisa ograniczyła nieco jego praktyczne zastosowanie dla ludzi, choć z młodych pędów robi się nalewkę homoopatyczną. Miąższ jagód był używany przez zielarzy do leczenia różnych dolegliwości, w tym zapalenia pęcherza moczowego, bólu głowy i nerwobólów. W ostatnich czasach naukowcy odkryli, że wyciągi z cisa mają właściwości antyrakowe.
Bardzo twarde, drobnoziarniste drewno było używane do wyrobu mebli. Ale drewno cisu jest chyba najbardziej znane jako materiał, z którego wykonano średniowieczne angielskie łuki. Łucznicy używali ich z niszczycielskim skutkiem podczas wojny stuletniej. Szkoci również używali cisowych łuków, a Robert the Bruce nakazał wykonanie łuków ze świętego cisu w Ardchattan Priory w Argyll. Zostały one następnie wykorzystane podczas zwycięskiej bitwy Szkotów pod Bannockburn w 1314 r.
Drzewo to wydaje się być rzadkie w Highlands przez długi czas. Mimo to Klan Fraser przyjął gałązkę cisu jako swoją odznakę klanową.
Gaelicka nazwa cisu to iubhair lub euair. Gaelickie nazwy miejsc mogą nam często powiedzieć o przeszłym rozmieszczeniu różnych gatunków drzew. Jednak wnioskowanie o rozmieszczeniu cisa na podstawie nazw miejsc noszących jego nazwę jest trudne. Wynika to z faktu, że słowa te mogą odnosić się również do jałowca, który czasami znany był jako cis górski. Nazwa wyspy Iona prawdopodobnie pochodzi od Ioua, piktyjskiego słowa oznaczającego cis. Wyspa ta, wraz z Kilneuair (Church of the Yew) są miejscami religijnymi i duchowymi, więc jest prawie pewne, że nazwy są odzwierciedleniem pokrewieństwa tych miejsc z cisem. Tomnahurich w Inverness byłby również prawdopodobnym kandydatem do skojarzenia z cisami, a nie jałowcami. To niewielkie, strome wzgórze było podobno miejscem, w którym Thomas the Rhymer, szkocki mistyk, zniknął w podziemnym świecie lub królestwie Faery. Dziś u stóp tego wzgórza znajduje się duży cmentarz.
Źródła
- Cooper, M.R., Johnson, A.W. & Dauncey, E.A. (2003) Poisonous Plants and Fungi. The Stationery Office: Norwich.
- Darwin, T. (1996) The Scots Herbal: the plant lore of Scotland. Mercat Press.
- Fife H. (1994) Warriors and Guardians: native highland trees. Argyll Publishing.
- Frazer, J. (1993) The Golden Bough: a study in magic and religion. Wordsworth.
- Mabey, R. (1996) Flora Britannica. Sinclair-Stevenson: London.
- Milliken, W & Bridgewater, S (2004) Flora Celtica: rośliny i ludzie w Szkocji. Birlinn: Edinburgh.
- Paterson, J.M. (1996) Tree Wisdom. Thorsons: London.
- Vickery, R. (1995) A Dictionary of Plant Lore. Oxford University Press: Oxford.
> Współtwórcy treści
.