Czy umrzesz? Nie powinieneś musieć pytać, ale tak, oczywiście, że tak. Z około 107 miliardów ludzi, którzy chodzili po Ziemi, 100 miliardów już odeszło na spotkanie ze swoim stwórcą. Żaden z nich nie przeżył dłużej niż 122 lata i 164 dni. A jeśli to, co naprawdę chcesz wiedzieć, to „Czy zaraz umrę?”, ponieważ przypadkowo wypiłeś środek chwastobójczy lub boli cię klatka piersiowa i brakuje ci tchu, przestań googlować, głupku. Zadzwoń po karetkę.
W Wielkiej Brytanii, Biuro Statystyk Narodowych (Office for National Statistics) podaje średnią długość życia na 79,1 lat dla chłopca i 82,8 lat dla dziewczynki. Co może cię zabić? Choroba, raczej niż wypadek lub przemoc. Jeśli jesteś mężczyzną, najważniejszą przyczyną śmierci jest choroba serca, a następnie rak płuc i demencja lub choroba Alzheimera; jeśli jesteś kobietą, demencja lub choroba Alzheimera, a następnie choroba serca i choroby naczyniowo-mózgowe.
Jeśli jesteś zadowolony z amerykańskich statystyk, strona FlowingData oferuje żywą wizualizację tego, jak zagrożenia dla przetrwania zmieniają się wraz z wiekiem, Aviva i confused.com oferują indywidualne szacunki dotyczące długości życia. (Osobiście trzymałbym się z daleka od Zegara Śmierci. Podczas gdy pozostałe trzy dawały mi ponad 30 lat życia, Zegar Śmierci powiedział mi, że umarłem sześć lat temu, i parsknął śmiechem: „Przykro mi, ale twój czas już minął! Miłego dnia.”)
Oczekuje się, że na całym świecie liczba stulatków wzrośnie 10-krotnie do 2050 roku. Możesz zrobić co w Twojej mocy, by do nich dołączyć, odpowiednio się odżywiając i pijąc (przepraszam, jeśli słyszałeś to już milion razy), regularnie ćwicząc (bla bla), nie paląc (bla bla znowu), a nawet wychodząc za mąż – wszystko to może dodać Ci lat do życia. Istnieją pewne – gorąco dyskutowane – dowody na to, że ograniczenie kalorii (tzn. jedzenie znacznie mniej) może pomóc. W oparciu o 50 000 lat historii ludzkości, jednak, wiek i niedołężność będzie prędzej czy później zrobić dla Ciebie.
Ale może nie będzie. Kilku naukowców – i wielu ludzi myślących życzeniowo – wierzy, że można pokonać proces starzenia się. Jest to „najważniejszy problem świata”, jak twierdzi Aubrey de Grey, dyrektor naukowy amerykańskiej fundacji Sens Research Foundation. Inne instytucje działające w tym obszarze to Methusaleh Foundation, która uważa, że „do 2030 r. 90-latkowie mogą być tak zdrowi jak 50-latkowie dzisiaj”; Wake Forest Institute for Regenerative Medicine, pracujący nad stworzeniem wyhodowanych w laboratorium organów zastępczych; Human Longevity Inc, współzałożona przez pioniera genetyki Craiga Ventera; oraz Calico, uruchomiona przez Google w 2013 r. i już dająca ponad 700 mln dolarów finansowania.
Oryginalnie informatyk, De Grey spędził ponad 20 lat pracując nad biologią starzenia się. „Wiesz,” powiedział Actuary w zeszłym miesiącu, „ludzie mają tę szaloną koncepcję, że starzenie się jest naturalne i nieuniknione, a ja muszę ciągle wyjaśniać, że tak nie jest.” W ciągu najbliższych 20 do 25 lat, wierzy, istnieje 50-50 szans na osiągnięcie „longevity escape velocity” – punkt, w którym starzenie się może być pokonany.
„Wiele rzeczy szwankuje w starzejących się ciałach”, wyjaśnia Sens, „ale u podstaw ich wszystkich leży ciężar dziesięcioleci nienaprawionych uszkodzeń struktur komórkowych i molekularnych, które tworzą jednostki funkcjonalne naszych tkanek. biotechnologie odmładzające przywrócą normalne funkcjonowanie komórek organizmu i istotnych biomolekuł, przywracając starzejącym się tkankom zdrowie i przywracając ciału młodzieńczy wigor.”
Nawet jeśli nauka może pokonać starzenie się, jednak to wciąż pozostawia choroby zakaźne, wypadki, przemoc i rozpacz (samobójstwo jest już największą pojedynczą przyczyną śmierci Brytyjczyków w wieku od 20 do 34 lat), nie mówiąc już o katastrofach naturalnych, zmianach klimatycznych, samozapłonach, inwazjach Daleków, cholernych wielkich skałach, które wylatują z kosmosu, by zniszczyć połowę świata … Jak ujął to profesor Brian Cox: „Istnieje asteroida z naszym imieniem na niej i uderzy w nas”. Prędzej czy później wszyscy umrzemy.
Czy musimy pozostać martwi? Nie według większości religii – ale jeśli wierzysz, że Bóg naprawdę istnieje i decyduje o tym, kto cieszy się życiem wiecznym, a kto cierpi w płomieniach potępienia, prawdopodobnie powinieneś przestać czytać i skupić się na zdobyciu miejsca po Jego prawicy. Reszta z nas musi pokładać swoją wiarę w nauce. Możesz już płacić firmom za zamrożenie twoich zwłok (lub zazwyczaj tylko głowy) w nadziei, że pewnego dnia naukowcy znajdą lekarstwo na to, co cię zabiło, a także sposób na ożywienie cię, cofnięcie wszystkich szkód, jakie spowodowało samo zamrożenie i danie ci nowego ciała. To nie lada wyzwanie, o czym przekonasz się, jeśli kiedykolwiek rozmroziłeś kotlet jagnięcy i miałeś nadzieję, że zobaczysz go biegającego po ogrodzie.
Jednego dnia może być możliwe nagranie twojego umysłu, a następnie uruchomienie tego nagrania jako kolejnego „ciebie” na tym, co przyjdzie zastąpić komputery lub w sztucznie wyhodowanym ludzkim mózgu. Takie „przesyłanie umysłu” jest jednym z celów Inicjatywy 2045, założonej pięć lat temu przez rosyjskiego miliardera Dmitrija Itskova. Istnieje jednak zasadniczy problem: kopia ciebie zawsze będzie tylko kopią ciebie, nawet jeśli będzie miała twoją osobowość i wszystkie wspomnienia. Nawet jeśli ktoś z zewnątrz nie będzie w stanie was rozróżnić, nawet jeśli sama kopia będzie przekonana, że to ty, ty nadal będziesz sobą, a ona nie. Kiedy umrzesz, umrzesz, nawet jeśli kopia przetrwa. Jak ujął to bloger o nieśmiertelności Glyn Taylor: „Przesyłanie umysłu nie jest nieśmiertelnością (…) Skopiowana wersja może być tobą w momencie tworzenia, ale nie od następnej chwili”. Czy po zobaczeniu tej kopii i rozmowie z nią, pozwoliłbyś się wyłączyć i zastąpić przez nią; zostać zabitym? Cóż, nie, nie zrobiłbym tego.”
Więc tak to jest. Nie tylko zamierzasz go uśpić, ale też zostaniesz uśpiony. Sorry za to, ale pytałeś.
{{topLeft}}
{{bottomLeft}}
{{topRight}}
{{bottomRight}}
{{/goalExceededMarkerPercentage}}
{{/ticker}}
{{heading}}
{{#paragraphs}}
{{.}}
{{/paragraphs}}{{highlightedText}}
- Share on Facebook
- Share on Twitter
- Share via Email
- Share on LinkedIn
- Share on Pinterest
- Share on WhatsApp
- Share on Messenger
.