Dolar niespodziewanie silny. To może być zły znak.

Wielka premia rentowności Stanów Zjednoczonych nad innymi globalnymi rynkami była dużym powodem, dla którego globalni inwestorzy wysłali gotówkę do Treasuries i rynków kredytowych w ostatnich latach. Na listopad 2019 r. inwestorzy zagraniczni mieli 20 bln USD zainwestowane na rynkach amerykańskich, w tym w akcje, dług korporacyjny, obligacje rządowe i inne papiery wartościowe, zgodnie z danymi Departamentu Skarbu USA.

Na tym tle mogłoby się wydawać, że decyzja Fed o cięciu stóp do poziomu bliskiego zeru powinna zmniejszyć atrakcyjność rynków denominowanych w dolarach. Co więcej, pandemia koronawirusa może skłonić globalnych inwestorów do wycofywania pieniędzy z powrotem na rynki krajowe, zwłaszcza jeśli zarządzający funduszami spodziewają się, że ich inwestorzy wycofają gotówkę, co jeszcze bardziej obniży wartość dolara.

„Ostatnie kroki powinny być negatywne dla dolara” – napisał Goldman Sachs w nocie z 16 marca. „obniży stopy procentowe w USA, zmniejszając atrakcyjność amerykańskich aktywów gotówkowych i o stałym dochodzie dla inwestorów zagranicznych.”

Reklama

Ale dolar trzyma się, mimo że akcje i obligacje korporacyjne handlowane są tak, jakby wszystkie rodzaje inwestorów zmierzały do gotówki. Bloomberg Dollar Spot Index wzrósł o 3,8% od 9 marca i wzrósł o 0,2% w poniedziałek po południu, nawet po ostatnich działaniach luzujących Fed. A przed ostatnimi ruchami Fed w celu upłynnienia rynków, rynki pieniężne denominowane w dolarach i instrumenty pochodne wykazywały oznaki stresu – co sugeruje, że dolary nadal cieszą się stosunkowo dużym popytem.

Część z tego można wytłumaczyć zwykłą awersją do ryzyka ze strony inwestorów, którzy chcą ukryć swoje pieniądze na jednym z najbezpieczniejszych rynków świata. Obligacje skarbowe zyskały na wartości w ciągu ostatniego miesiąca. Hans Mikkelsen, strateg kredytowy w Bank of America, twierdzi, że odpowiednio spadły koszty zabezpieczeń dla europejskich inwestorów, co sprawiło, że chętniej kupują oni amerykańskie obligacje korporacyjne na całej krzywej zapadalności, aby uzyskać wyższe zyski. Oczywiście, nie wydaje się to zbytnio pomagać rynkowi. Obligacje o ratingu inwestycyjnym straciły 7,1% w zeszłym tygodniu, według ICE Bank of America, a iShares iBoxx $ Investment Grade Bond Fund (LQD) spadł o prawie 2,5% w poniedziałkowym handlu popołudniowym.

Inny, bardziej niepokojący możliwy powód ciągłej siły dolara można znaleźć w ostatniej nocie Credit Suisse : Status dolara jako waluty globalnego handlu. Zagraniczne firmy – a także zagraniczne filie firm amerykańskich – mogą pożyczać w dolarach od swoich lokalnych banków, aby pokryć płatności dla dostawców, których w przeciwnym razie by nie zrealizowały.

„Niektóre korporacje stają się agentami deficytu – czyli podmiotami, które tracą depozyty dolarowe i wkrótce będą pożyczać dolary” – napisał strateg rynku pieniężnego Credit Suisse Zoltan Pozsar. „Kaskada brakujących płatności i zmiany, jakie mogą one wymusić w przepływach dolarowych na świecie, nie są czymś, na co poszczególne banki mogą się przygotować, a więc system również nie może.”

Reklama

W tej ostatniej nocie Pozsar wezwał Fed do zwiększenia wielkości linii swapowych z zagranicznymi bankami centralnymi, aby ułatwić dostarczanie płynności dolarowej globalnym korporacjom.

A jeśli dolar umacnia się po tym, jak minie zagrożenie wirusem, nie jest to dobry znak – oznacza to, że nawet po tym, jak Fed zaoferował swapy dolarowe o niższym oprocentowaniu i dłuższych terminach zapadalności, globalne firmy i inwestorzy nie mogą się opędzić od głównej waluty rezerwowej świata.

Przyszły kierunek kursu dolara zależy od tego, jak długo potrwa spowolnienie wywołane koronawirusem. Jeśli w drugim kwartale nastąpi skurczenie się gospodarki, po którym nastąpi silniejszy wzrost, dolara może czekać spadek. Byłby to lepszy znak dla rynków. Może to być sprzeczne z intuicją, ale oznaczałoby to, że inwestorzy lokują pieniądze na bardziej ryzykownych rynkach i czują się bardziej pewni ożywienia gospodarczego po spowolnieniu spowodowanym koronawirusem.

Pisz do Alexandry Scaggs na [email protected]

Reklama

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *