Eminem pobił swój własny rekord. Słynny raper bitewny, obecnie 47-letni, początkowo zyskał sławę dzięki swojej dość śmiesznej zdolności do wypluwania barów w absurdalnie szybkim tempie, oferując dowcipne puenty i szybkie przepływy, które przyniosły mu Rekord Guinnessa dla najszybszej piosenki rapowej w historii z „Rap God”. Ale emcee z Detroit najwyraźniej przebił ten wyczyn swoim utworem „Godzilla” z udziałem Juice Wrld, który pochodzi z jego zaskakującego 11. studyjnego albumu „Music To Be Murdered By”, który ukazał się w zeszłym tygodniu.
Trzeci wers utworu Slima jest jego najszybszym jak dotąd, z jego wypluciem 229 słów w zaledwie 30 sekund – to 7,6 słów na sekundę. Przeliczając to na sylaby, wypluwa ich 339, co daje 11,3 sylab na sekundę. Na „Rap God” wykonał najszybszy wers z prędkością 9,6 sylab na sekundę. Eminem i Juice rzekomo zasiądą w Guinness World Records dzięki nowemu utworowi, co będzie słodkim hołdem dla zmarłego rapera.
Czy samozwańczy Rap God dorównuje swojemu imieniu? Daj nam znać swoje przemyślenia poniżej.
Po więcej wiadomości muzycznych, obejrzyjcie teledysk Roddy’ego Ricch’a do „Boom Boom Boom”
.