by Jordan Levy, PhD
Dr Jordan Levy jest licencjonowanym psychologiem klinicznym prowadzącym prywatną praktykę na Manhattanie i w Livingston, New Jersey. Specjalizuje się w leczeniu zaburzeń lękowych i obsesyjno-kompulsywnych, w tym obsesji związanych z przemocą i seksualnością.
Ten artykuł został pierwotnie opublikowany w wydaniu Winter 2016 Newslettera OCD.
Wyobraź sobie, że pewnego dnia przechodzisz obok placu zabaw w szkole podstawowej. Spoglądasz na dzieci i nagle w twojej głowie pojawia się myśl: „Czy ja właśnie spojrzałem na te dzieci w przerażający sposób?”. Twój mózg natychmiast zaczyna wątpić i analizować, czy Twoje spojrzenie było creepy i zalewa Cię przerażenie: „Dlaczego miałbym się gapić na dzieci?”. „Czy inni ludzie tak robią?” „Czy byłem fizycznie przyciągany do jednego z nich?”. „Czy to ze mną jest coś nie tak?” „Czy zrobiłem coś nieodpowiedniego?” „Czy podnieciły mnie dzieci?” „Czy jestem pedofilem?” „Czy stanę się pedofilem?” „Co to znaczy, że w ogóle myślę o tych myślach?”
Następnie wyobraź sobie, że znajdujesz się po raz kolejny przechodząc obok szkolnego boiska. Będziesz teraz bardzo świadomy i czujny, czy nie pojawiły się jakieś natrętne myśli. Znajdujesz się unikając kontaktu wzrokowego z każdym. Ty sprawdzasz dokąd twój ręce są upewniałeś się że ty no przypadkowo dotykasz dziecko niestosownie i ty jesteś na straży i panikarski że ty doświadczasz więcej natrętnych myśli które sugerują uczucia dla dzieci. Możesz nawet sprawdzać swoje genitalia pod kątem oznak podniecenia. Martwisz się, że inni na ciebie patrzą i możesz nawet zacząć kwestionować to, co zrobiłeś. Czujesz, że jedyną opcją jest ucieczka, aby chronić niewinność tych dzieci. Możesz mieć poczucie, że jesteś potworem i złą osobą za to, że masz takie myśli w swoim mózgu. To, z czego możesz nie zdawać sobie sprawy, to fakt, że możesz cierpieć na bardzo powszechną formę zaburzenia obsesyjno-kompulsywnego (OCD). I nie jesteś sam.
Przeżywanie myśli tabu, takich jak te, jest jednym z najczęstszych, ale mniej znanych, przejawów OCD. Na szczęście niedawna uwaga mediów głównego nurtu oraz nowa strona internetowa www.intrusivethoughts.org pomagają podnieść świadomość na temat tego zaburzenia i różnych jego form. Wiele osób cierpiących na natrętne i tabuizowane myśli, jak na przykład myśli o byciu pedofilem, ma minimalne lub żadne obserwowalne kompulsje. Zamiast tego, kompulsywne zachowanie jest wewnętrzne. Tylko osoba cierpiąca może je dostrzec. Zjawisko to określane jest czasem mianem „czysto obsesyjnego OCD” lub „Pure-O”, ponieważ wszystko, co wewnętrzne, uważane było za obsesję, a to, co zewnętrzne – za kompulsję. Obecnie jednak wiadomo, że obsesję od kompulsji odróżnia to, że obsesje wywołują lęk i są niekontrolowane. Kompulsje są kontrolowane i mają na celu zmniejszenie lęku. Tak więc nawet u osoby, u której natręctwa objawiają się jedynie jako natrętne myśli, wiele wysiłku wciąż pochłania wielokrotne sprawdzanie, neutralizowanie, rozmyślanie, próby odpędzania i unikania pewnych myśli – te czynności umysłowe to właśnie kompulsje.
W przypadku osób cierpiących na OCD, nieskończona ilość czasu poświęcana jest na próby odpowiedzi na pytania, na które OCD nie daje odpowiedzi. OCD jest mistrzem w zwodzeniu cierpiącego, mówiąc „jeśli poświęcisz tylko trochę czasu na to pytanie, zrozumiesz je i poczujesz się o wiele lepiej!”. Ponieważ zagrożenie wydaje się tak realne, niezwykle trudno jest oprzeć się wezwaniu syreny do zaangażowania się w kompulsje psychiczne. Najważniejszym punktem programu staje się zdobycie pewności. Często osoby cierpiące na OCD odtwarzają w myślach scenariusze z przeszłości, upewniając się, że badają każdy pojedynczy „fakt”, który był w nich obecny.
W ramach tego podtypu OCD „myśli tabu”, kilka tematów ma tendencję do współwystępowania, w tym lęki związane z pedofilią (pOCD), seksualnością (hOCD), kazirodztwem, bestialstwem i pierwotnym związkiem romantycznym (rOCD). Niniejszy artykuł koncentruje się na OCD związanym z pedofilią (pOCD). Osoba żyjąca z pOCD może być jednocześnie zalewana niechcianymi myślami lub obrazami związanymi z każdym z tych tematów. Pacjenci zauważają: „Jeśli pociąga mnie dziecko tej samej płci, to czy nie oznacza to, że jestem gejem i nie powinienem się żenić?”. Nieleczone pOCD może przeniknąć do wielu obszarów życia.
W przeciwieństwie do tego, DSM-V definiuje pedofilię jako „nawracające, intensywnie pobudzające seksualnie fantazje, popędy seksualne lub zachowania związane z aktywnością seksualną z dzieckiem lub dziećmi w wieku przedpokwitaniowym” (APA, 2013). Diagnoza pedofilii nie ma absolutnie nic wspólnego z diagnozą pOCD. Pomimo tego wyraźnego rozróżnienia, Twoje pOCD niewątpliwie będzie Cię przekonywać, że należysz raczej do kategorii prawdziwych pedofilów niż do kategorii pOCD, i że Twój terapeuta tak naprawdę nie rozumie lub Twój terapeuta się myli. Osoba żyjąca z pOCD nie jest bardziej skłonna do bycia pedofilem niż osoba, która nie ma pOCD. Jest to zaburzenie lęku i niepewności, a nie popędów i zachowań seksualnych. W odniesieniu do pOCD, prymitywny worry-brain losowo wybrał ten temat jako temat, który czuje się jak to musi być rozwiązany natychmiast.
Osoba cierpiąca na pOCD będzie doświadczać natrętnych myśli lub obrazów (kolce), którym towarzyszy przerażający niepokój. OCD ma zdolność do wytwarzania wątpliwości lub kwestionowania wspomnień, prawdziwych lub wyimaginowanych. Ponadto OCD zachęca do monitorowania popędów seksualnych jako części procesu zbierania dowodów. Ze względu na znaczenie, jakie pOCD przywiązuje do atrakcyjności seksualnej, mózg stale zwraca uwagę na pobudzenie seksualne – na przykład obecność erekcji lub lubrykacji pochwy w niewłaściwym otoczeniu staje się dowodem w sprawie OCD przeciwko tobie. To wzmożone monitorowanie pozwala na przypadek błędnej tożsamości, w którym każdy mikroskopijny ruch jest określany jako podniecenie w stosunku do dzieci. Niepożądane myśli, obrazy i popędy mogą przekonać osobę z pOCD, że jest dewiantem seksualnym.
Wśród wielu tematów związanych z OCD nie ma chyba tematu, który powodowałby większy wstyd, poczucie winy, wstręt do samego siebie i piętno niż pOCD. Mimo, że nie ma wyraźnej różnicy między tematami OCD pod względem rozwoju, utrzymania i leczenia, osoby cierpiące na pOCD mają tendencję do przejmowania odpowiedzialności za swoje OCD i postrzegania siebie jako odrażających, nikczemnych, okropnych ludzi. Zgodnie z tym piętnem osoby cierpiące na pOCD prawie zawsze wahają się przed opisaniem swoich przeżyć psychologowi (jeśli mają szczęście rozpoznać, że jest to OCD). Słowo „pedofil” lub „molestator” jest często szeptane niesłyszalnie podczas pierwszych sesji. Opisy pOCD są zazwyczaj uprzedzane pytaniami o poufność lub wcześniejsze doświadczenia w leczeniu OCD albo ostrzeżeniem, że „możecie mnie osądzać i uważać, że to okropne, ale o to chodzi”. Pomysł przyjścia na terapię i opowiedzenia o czymś, co jest uważane za tak wstydliwe, wydaje się przedsięwzięciem niemożliwym do zrealizowania. Jest to niestety wzmacniane przez społeczeństwo i, w mniejszym stopniu, przez dziedzinę zdrowia psychicznego, która nie ma odpowiedniego zrozumienia pOCD. Wielu terapeutów popełnia szkodliwy błąd, informując osoby z pOCD, że to nie jest OCD, że są one niebezpiecznymi osobami i/lub powinny szukać terapii seksualnej. Niestety, promuje to wśród osób cierpiących na pOCD przekonanie, że są one okropnymi ludźmi, którzy nie mają OCD – co nie jest prawdą.
Szpikulec ma tendencję do obracania się wokół przeszłego, obecnego lub przyszłego zachowania.
Częste szpikulec zorientowany na przeszłość
- „Czy kiedykolwiek zrobiłem coś nieodpowiednio seksualnego, kiedy byłem młodszy?”
- „Czy zrobiłem ostatnio coś, co było seksualnie nieodpowiednie?”
- „Czy kiedykolwiek pociągał mnie nastolatek lub dziecko?”
- „Czy kiedykolwiek kogoś molestowałem?”
- „Czy dwuznaczne działanie X może być interpretowane jako seksualne?”
- „Czy przypadkowo kliknąłem na dziecięce porno?”
- „Czy jakaś osoba z mojej przeszłości wie coś, co sugeruje, że jestem pedofilem?”
Często spotykane teraźniejsze skojarzenia
- „Czy pociąga mnie ten 10-latek przede mną?”
- „Czy właśnie obczaiłem tę 13-letnią dziewczynkę?
- „Czy ktoś właśnie zauważył, że robię coś dziwnego?”
- „Powinienem stanąć po drugiej stronie metra, z dala od tego 6-letniego chłopca, żeby nie obmacać go impulsywnie.”
- „Czy ta mała dziewczynka w telewizji mnie podnieca seksualnie?”
Często spotykane w przyszłości
- „Skąd mam pewność, że nigdy nie zaangażuję się w zachowania pedofilskie?”
- „A co, jeśli pewnego dnia naprawdę będą mnie pociągać dzieci?”
- „Jaki jest właściwy sposób trzymania/przytulania/przemieniania dziecka?”
- „A co, jeśli zostanę aresztowany i pójdę do więzienia?”
- „Czy będę dziwny lub zrobię coś nieodpowiedniego, kiedy będę miał dziecko?”
Szukanie zapewnienia jest powszechne w tym temacie. Osoby z pOCD zadają przyjaciołom i bliskim pytania, których celem jest poznanie tej zagrażającej niewiadomej. Niekończące się godziny spędzają na rozmyślaniach, próbując złagodzić niepokój. Powszechne jest także sprawdzanie fizycznego otoczenia w celu upewnienia się, że nie doszło do podstępnego zachowania. Nieustanne poszukiwanie odpowiedzi pojawia się również w Internecie poprzez wyszukiwanie w Google i na forach internetowych. Powszechne poszukiwania obejmują wyszukiwanie niesławnych pedofilów i porównywanie ich do siebie lub przeszukiwanie żargonu prawniczego w celu przygotowania się na konsekwencje, których się obawiamy. Nadzieja polega na tym, że od kogokolwiek – gdziekolwiek – można znaleźć samorodek informacji, który unicestwi przerażające zagrożenie. Internet może być niezwykle osłabiającą bronią, która prowadzi osoby z pOCD w dół przysłowiowej króliczej nory.
W ramach tego tematu odbywa się znaczna ilość testów. Osoby z pOCD czują się zmuszone do porównywania swoich myśli, uczuć, zachowań i pobudzenia seksualnego, kiedy przebywają w otoczeniu dorosłych i dzieci. Mają nadzieję, że posłuży to jako papierek lakmusowy pedofilii. Jak wspomniano wcześniej, nieuchronnie prowadzi to do wielu fałszywych pozytywów, co z kolei prowadzi do dalszego rytualizowania. Podczas gdy wszystkie te rytuały służą tymczasowemu złagodzeniu niepokoju, ostatecznie uniemożliwiają osobie z pOCD postępy w leczeniu.
Unikanie odgrywa ważną rolę w utrwalaniu pOCD. Osoby cierpiące na pOCD zrobią wszystko, co w ich mocy, aby zapewnić, że te lęki się nie urzeczywistnią. Podobnie jak w przypadku wszystkich form OCD, ucieczka i unikanie podtrzymują i zaostrzają lęk. W odpowiedzi na lęk przed impulsywnością, można stanąć jak najdalej od osoby nieletniej lub całkowicie uciec od sytuacji. Unikanie dzieci w parkach, muzeach lub pobliskich szkołach pomaga zapewnić, że te myśli, obrazy i uczucia nie pojawią się na powierzchni. Zgodnie z zasadą unikania, niektóre osoby mogą zdecydować się na nieposiadanie własnych dzieci, aby ograniczyć niebezpieczeństwo, jakie ich zdaniem stanowią dla dzieci.
Leczenie pOCD polega na zaangażowaniu się w terapię ekspozycji, przy jednoczesnym zajęciu się wstydem wynikającym z piętna omówionego powyżej. Stawianie czoła lękowi przy jednoczesnym ograniczaniu zachowań rytualnych jest najskuteczniejszym sposobem radzenia sobie z OCD. Obejmuje ona celowe stawianie się w sytuacjach, które stopniowo będą wywoływać coraz trudniejsze, niechciane myśli natrętne i towarzyszący im niepokój. Nacisk kładzie się na sytuacje, które wywołują chęć ucieczki lub unikania. Przykładowe pozycje ekspozycji obejmują chodzenie do publicznych parków, patrzenie na zdjęcia dzieci, oglądanie filmów takich jak The Lovely Bones lub czytanie wiadomości o pedofilach.
Celem tych trudnych ćwiczeń ekspozycji jest pozwolenie niechcianym myślom być obecnym, pozwalając jednocześnie na organiczne rozproszenie lęku. Podjęcie tego „ryzyka” wydaje się niemożliwe, ale po zaangażowaniu się w ekspozycje konsekwentnie i wielokrotnie, racjonalny mózg (prawdziwy ty) może zdominować rozmowę. Kiedy pozwala się na naturalne rozproszenie lęku, sytuacje zagrażające nie są już postrzegane jako takie i nie czuje się ciągłego przymusu rozwiązywania kwestii związanych z potencjalną pedofilią. Temat ten może stać się nieistotny poprzez ekspozycje i zapobieganie reakcjom. Więcej informacji na temat objawów, leczenia i wsparcia dla natrętnych myśli można znaleźć na stronie iocdf.org/about-ocd oraz na www.intrusivethoughts.org/ocd-symptoms