Dla C.J. Walker nowe życie rozpoczęło się, gdy postanowiła znaleźć lekarstwo na własną utratę włosów. Jej dolegliwość stała się bodźcem do założenia dużej, międzynarodowej firmy sprzedającej produkty do pielęgnacji włosów – w tym opracowany przez nią szampon roślinny – i oferującej szkolenia dla kobiet zarówno jako stylistek fryzur, jak i przedstawicielek handlowych.
Madam Walker, córka byłych zniewolonych robotników w Luizjanie, „stworzyła możliwości edukacyjne dla tysięcy czarnych kobiet i zapewniła im pracę i karierę oraz możliwość zarabiania pieniędzy, i to w ich własnej społeczności” – mówi Nancy Davis, emerytowana kuratorka w Narodowym Muzeum Historii Amerykańskiej Smithsonian w Waszyngtonie, gdzie biznes Walker jest przedstawiony na wystawie „American Enterprise”.
Nikt nie mógł przewidzieć oszałamiającego sukcesu Walker jako przedsiębiorcy z początku XX wieku ani jej niezwykłego dziedzictwa w filantropii i czarnym aktywizmie. „Myślę, że jej dziedzictwo dotyczy dumy z samej siebie oraz niezależności ekonomicznej, którą udało jej się stworzyć nie tylko dla siebie, ale dla wszystkich kobiet, które wykształciła w ramach swojego programu i które stały się ich własnymi agentkami” – mówi Michèle Gates Moresi, kuratorka zbiorów w Narodowym Muzeum Historii i Kultury Afroamerykanów Smithsona. Pod koniec życia Walker, w 1919 roku, znalazła się ona wśród najbogatszych kobiet tego okresu, które same się dorobiły.
Tragedia i przeciwności losu zdominowały jej wczesne lata. Urodziła się w 1867 roku jako Sarah Breedlove, zaledwie cztery lata po wydaniu Proklamacji Emancypacji. Jej ojciec był robotnikiem rolnym, matka – praczką. Jako dziecko pracowała na polach bawełny, ale w wieku 7 lat straciła oboje rodziców i została zmuszona do przyłączenia się do rodziny swojej siostry i szwagra, którzy przenieśli się z nią do Vicksburga w Mississippi. Aby uciec przed okrucieństwem, jakiego doświadczała w domu szwagra, wyszła za mąż w wieku 14 lat. Ale sześć lat później była wdową z dwuletnią córką w świecie, który wydawał się przeznaczony do zamknięcia jej w życiu w ubóstwie.
Aby zacząć od nowa, przeniosła się do St. Louis, gdzie jej czterej bracia pracowali jako fryzjerzy. Nie mając formalnego wykształcenia, pracowała przez następne 18 lat jako praczka, często zarabiając zaledwie 1,50 dolara dziennie. W latach 90. XIX wieku zaczęła zauważać na swojej skórze głowy miejsca, w których traciła włosy. Łysina nie była rzadkością wśród ówczesnych kobiet, szczególnie w rejonach bez bieżącej wody i elektryczności. Wiele kobiet wyrobiło sobie nawyk mycia włosów tylko raz w miesiącu, a ich skóra głowy cierpiała, utrudniając tym samym wzrost włosów.
Walker, wówczas dwudziestokilkuletnia, opowiadała innym, że modliła się o sposób na wyleczenie łysych miejsc, a we śnie, jak twierdziła, „ukazał mi się wielki, czarny mężczyzna i powiedział, co mam zrobić dla moich włosów”. Eksperymentowała z recepturami i osiadła na nowym reżimie mycia włosów częściej i przy użyciu formuły, która łączyła wazelinopodobny balsam, wosk pszczeli, siarczan miedzi, siarkę i perfumy, aby ukryć zapach siarki.
Narodowe Muzeum Historii i Kultury Afroamerykańskiej posiada w swoich ogromnych zbiorach dwouncjowy kanister Cudownej Pani C. J. Walker’s Wonderful Hair Grower, jej najlepiej sprzedającego się produktu, podarowany przez kolekcjonerów Dawn Simon Spears i Alvina Spearsa, Sr. Kilka innych przedmiotów, podarowanych przez jej prawnuczkę i biografkę, A’Lelię Bundles, zawiera reklamy, podręczniki kosmetyczne i fotografie. Na wieczku dwouncjowej puszki widnieje afroamerykańska kobieta z gęstymi, rozwianymi włosami. Tą kobietą była sama Walker.
Jej sukces „wymagał szczególnego rodzaju geniuszu i determinacji”, mówi Bundles, autorka książki On Her Own Ground: The Life and Times of Madam C.J. Walker, która wkrótce doczeka się serialu Netflixa z Octavią Spencer w roli głównej. Formuła, którą stworzyła, uzdrowiła jej skórę głowy, a kiedy jej włosy zaczęły kiełkować, „stała się swoją własną chodzącą reklamą”, mówi Bundles.
On Her Own Ground: The Life and Times of Madam C.J. Walker
On Her Own Ground to nie tylko pierwsza kompleksowa biografia jednego z najbardziej niesamowitych przedsiębiorców i filantropów w najnowszej historii, ale także o kobiecie, która jest prawdziwą ikoną Afroamerykanów. Książka, oparta na ponad dwóch dekadach wyczerpujących badań, wzbogacona jest o ekskluzywny dostęp autorki do osobistych listów, zapisków i nigdy wcześniej niewidzianych fotografii z rodzinnej kolekcji.
Kup
Walker rozpoczęła swoją działalność, sprzedając swoją formułę od drzwi do drzwi. Ze względu na rosnącą populację czarnych w miastach po przełomie wieków, „poszła za afroamerykańskimi kobietami”, mówi Bundles. „Wiedziała, że ten rynek jest niewykorzystany.”
W 1905 roku Walker przeniosła się do Denver jako agentka Annie Turnbo Malone, innej odnoszącej sukcesy afroamerykańskiej bizneswoman. Tam wyszła za mąż za dziennikarza Charlesa J. Walkera i używała swojego małżeńskiego nazwiska na swoich produktach. Bizneswoman z jej epoki często przyjmowały „Madam” jako część swojej osobowości w życiu zawodowym. Walkerowie podróżowali po Południu sprzedając „Metodę Walkera”. Pani Walker reklamowała się w czarnych gazetach w całym kraju, a dzięki przyznawaniu franczyzy i przyjmowaniu zamówień pocztowych, szybko rozszerzyła swój zasięg geograficzny na cały kraj, w którym segregacja często utrudniała podróżowanie Afroamerykankom. W 1910 roku przeniosła się do Indianapolis i tam zbudowała fabrykę, szkołę piękności i salon. Nie zadowalając się prowadzeniem interesów tylko w Stanach Zjednoczonych, w 1913 roku zabrała swoje produkty do Ameryki Środkowej i na Karaiby, a kiedy była poza krajem, jej córka Lelia, która później stała się renesansową społeczniczką Harlemu znaną jako A’Lelia Walker, wprowadziła się do ich nowo wybudowanej ekskluzywnej harlemskiej kamienicy, gdzie otworzyła elegancki Salon Walkera. Madam Walker dołączyła do swojej córki w Nowym Jorku w 1916 roku.
Walker mieszkała później w rezydencji w Irvington, w stanie Nowy Jork. Jej sąsiadami byli tacy potentaci jak J.D. Rockefeller i Jay Gould. Nie zapomniała jednak o swoich wcześniejszych trudnościach. Szybko zaczęła pomagać biednym i angażować się w działalność na rzecz praw czarnoskórych. I była dość groźna. Pewnego razu zmierzyła się nawet z upartym Bookerem T. Washingtonem, założycielem Instytutu Tuskegee, nie ustępując po tym, jak ten zablokował jej wystąpienie w National Negro Business League.
Trzech innych przedsiębiorców kosmetycznych płci męskiej miało okazję przemówić, ale Walker nie. Wyraźnie wyczerpany cierpliwością do ostatniego dnia konferencji, Walker wstał, przerywając zaplanowane wydarzenia, aby zająć się snubem: „Z pewnością nie zamierzacie zamknąć mi drzwi przed nosem. Czuję, że prowadzę biznes, który jest chlubą kobiecości naszej rasy”. Dalej mówiła o powszechnym sukcesie swojej firmy. „Zbudowałam własną fabrykę na własnym gruncie” – powiedziała. Waszyngton nie zareagował na jej przemówienie, ale w następnym roku była zaplanowanym mówcą na dorocznym spotkaniu.
Do tego czasu była siłą, z którą należało się liczyć w Ameryce początku XX wieku. „Byłam naprawdę poruszona jej zaangażowaniem w filantropię”, mówi Moresi, „ponieważ nie chodziło tylko o to, że poszła do NAACP i była tak pomocna i hojna. Jako osoba prowadząca działalność gospodarczą, posiadająca zasoby, dawała przykład innym firmom i ludziom posiadającym zasoby, aby byli tak zaangażowani. Wiem, że zachęcała swoich agentów na konwencjach, aby również byli zaangażowani.”
W miarę jak jej biznes się rozwijał, jej działalność filantropijna i polityczna również nabrała tempa. Wkrótce po przybyciu do Indianapolis, jej darowizna w wysokości 1000 dolarów na rzecz afroamerykańskiej YMCA przyciągnęła uwagę afroamerykańskich gazet w całym kraju. Tak hojny dar (około 26 000 dolarów w dzisiejszych dolarach) od afroamerykańskiej kobiety spotkał się zarówno z zaskoczeniem, jak i zachwytem. Sama niewykształcona, pani Walker uczyniła wsparcie afroamerykańskich szkół średnich i college’ów znaczącą częścią swoich hojnych darowizn, szczególnie na Południu.
Zaangażowała się również w działalność organizacji społecznych, a w celu promowania równych praw współpracowała z National Association for the Advancement of Colored People i National Conference on Lynching.
W 1917 roku Walker i inni przywódcy Harlemu udali się do Białego Domu, aby przekonać prezydenta Woodrowa Wilsona, że służba Afroamerykanów w I wojnie światowej powinna zagwarantować federalne wsparcie dla równych praw. Grupa chciała między innymi, aby lincze i przemoc białego motłochu zostały zakwalifikowane jako przestępstwa federalne. Obiecano im audiencję u prezydenta w południe 1 sierpnia 1917 roku. Jednak w ostatniej chwili poinformowano ich, że Wilson jest zbyt zajęty, by się z nimi spotkać. Ich przywódca, James Weldon Johnson, powiedział Josephowi Patrickowi Tumulty’emu, sekretarzowi Wilsona, że jego grupa reprezentuje „kolorowych z Nowego Jorku” i przedstawił mu dokument stwierdzający, że od 1885 roku żaden biały mężczyzna ani kobieta nie zostali skazani za lincz 2,867 Afroamerykanów. Po wysłuchaniu słabych zapewnień Tumulty’ego, że prezydent podziela ich obawy, delegacja skierowała swoją uwagę na Kapitol, gdzie niektórzy ustawodawcy obiecali złożyć apel przeciwko linczom w rejestrze kongresowym i wezwać do zbadania ostatnich ataków na tle rasowym. Walker i inni przywódcy Harlemu stanęli w obliczu szokującej świadomości, że ani elokwencja, ani bogactwo nie zdołają przekonać Wilsona do spotkania z nimi. Było to wielkie rozczarowanie w życiu naznaczonym ogromnymi sukcesami i równie miażdżącymi tragediami. „Myślę, że jej doświadczenie przemawia do wielu aspektów afroamerykańskiego doświadczenia, o których ludzie muszą wiedzieć, a nie tylko myśleć o niej jako o damie, która zarobiła dużo pieniędzy” – przekonuje Moresi.
Wiele z kobiet wykształconych i zatrudnionych przez Walker stało się również zwolenniczkami ruchu praw obywatelskich, mówi Nancy Davis ze Smithsonian. „Ponieważ czarnoskórzy właściciele salonów piękności mieli własną klientelę, nie byli zależni od białych konsumentów i byli w stanie zarobić własne pieniądze.”
Walker bardzo dbała o kwestie społeczne, ale była też oddana swojemu biznesowi. Przemieszczając się po Stanach Zjednoczonych, Walker szkoliła Afroamerykanki na „agentki Walker” w swojej firmie. „Musiałam zarobić na własne życie i własne możliwości” – mówiła im. „Nie siedźcie i nie czekajcie, aż nadarzy się okazja. Wstawajcie i wykorzystujcie je”. Pod koniec swojego życia, zaledwie kilkanaście lat po tym, jak produkty Madam C.J. Walker zaczęły być agresywnie i z sukcesem sprzedawane, stworzyła dziesięć produktów i zatrudniała 20 000 sprzedawczyń promujących jej filozofię „czystości i piękna.”
Sukces finansowy pozwolił Madam Walker przełamać normy społeczne i zamieszkać w rezydencji zaprojektowanej przez afroamerykańskiego architekta, Vertnera W. Tandy’ego, na bogatym przedmieściu Nowego Jorku. Jej dom, Villa Lewaro, jest obecnie National Historic Landmark. Został poddany renowacji, ale pozostaje w rękach prywatnych. Walker jest uważana za pierwszą afroamerykańską kobietę-milionerkę. Jej osobisty majątek szacowany był na 600 000 do 700 000 dolarów, gdy zmarła w 1919 roku w wieku 51 lat, ale własność firmy znacznie zwiększyła tę sumę. Dwa lata wcześniej zaprzeczyła doniesieniom, że jest milionerką, mówiąc: „ale mam nadzieję, że nią będę”. Jej Madam C.J. Walker Manufacturing Company została sprzedana przez powierników majątku Walker w 1986 roku, 67 lat po jej śmierci.