Między imionami Franciszka i Franciszek jest tylko niewielka różnica. Pracując z ortografią, albo wstawia się „i”, albo „e” i voila… piękne imię! Zasadnicza różnica pojawia się zazwyczaj w płci odbiorcy takiego imienia. Zazwyczaj Franciszek jest używany dla chłopca, a Frances dla dziewczynki (podpowiedź: „i” w nim, „e” w niej), choć wszystko zależy od preferencji rodziców.
Na moje miłe zaskoczenie, nowo mianowany papież Jorge Mario Bergoglio wybrał papieskie imię Franciszek, na cześć świętego Franciszka z Asyżu. Nasze gospodarstwo domowe oglądało wiadomości i czuło podekscytowanie wszystkich w tym czasie zmian. Zostaliśmy również pobłogosławieni przez fakt, że wielu z Was podzielało nasze odczucia, że imię „Franciszek” było znakiem. Znakiem w doskonałym czasie. Wielu z was podzieliło się swoimi nadziejami, modlitwami i łzami, które wypłynęły wraz z wyborem przez papieża imienia „Franciszek”. Cóż za ironiczne połączenie dwóch różnych światów. Czy mogłam prosić o bardziej oczywisty znak potwierdzający Bożą obecność, miłość i uzdrowienie w moim życiu?
Aby kontynuować temat Franciszka i Franciszka, proszę cieszyć się następującą próbą połączenia się z tym pokornym i życzliwym przywódcą. Mam wielki szacunek dla niego i kościoła katolickiego, więc proszę, zobaczcie tylko humor w moim zdjęciu. Nie chcę nikogo urazić. W dzisiejszych czasach każdy ma swojego sobowtóra; mój ma to samo nazwisko 🙂
Śmiałeś się, choć trochę? Przynajmniej mogę nosić słodką, francuską piżamę pudla pod moją białą szatą. Biały kapelusz dzięki uprzejmości Kay Fleischner creations 🙂
Zawsze podobało mi się moje imię, Frances Elizabeth. Zostałam nazwana po mojej prababci, Frances Elizabeth. Pamiętam, że była elegancka i słodka, i choć nie poznałam jej dobrze, zawsze byłam zaszczycona, że noszę jej imię. Imię Frances dobrze mi pasowało, zwłaszcza, że pokochałam mówić po francusku, podróżować do Francji i cieszyć się wszystkim, co francuskie. Można powiedzieć, że moje imię jest znakiem 🙂
Przyjemnie było mi uczyć się o nowym papieżu Franciszku i naprawdę doceniam jego prostotę w świecie, w którym rzeczy wydają się tak skomplikowane. Wydaje się, że on naprawdę słucha i rozumie ludzi, i że chce błogosławić Boga w swojej służbie dla ludzi. Co za dobry przykład i napomnienie dla nas wszystkich! Chcę błogosławić Boga w mojej służbie, w moim codziennym życiu. Szczególnie teraz zastanawiam się, jak mogę błogosławić Boga podczas tej walki w moim życiu. Po prostu muszę być cierpliwa i robić krok po kroku. Będę się uczyć, gdy będę budować moją relację z Bogiem. Prawdopodobnie będę się uczyć od papieża Franciszka i wielu wspaniałych ludzi, którzy są w moim życiu.
Święty Franciszek z Asyżu powiedział kiedyś: „Bądźcie cierpliwi, ponieważ słabości ciała są nam dane na tym świecie przez Boga dla zbawienia duszy. Dlatego mają one wielką zasługę, gdy są cierpliwie znoszone.”
Podpisując,
Papież Franciszek I
Przyp. tłum.