John Boyega: 'Jestem jedynym członkiem obsady, którego doświadczenie z Gwiezdnymi Wojnami było oparte na ich rasie'

Jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, co ukształtowało postawę Johna Boyegi w sytuacjach wysokiego ciśnienia – jeśli chcesz mitu stworzenia, który być może wyjaśnia, dlaczego reaguje w sposób, w jaki reaguje, gdy jest zakorkowany lub wyzwany lub po prostu wymaga się od niego, aby wstał i był liczony – wtedy prawdopodobnie musisz wiedzieć o czasie, kiedy utknął na morzu w Nigerii. Było to osiem lat temu, w dusznym, szarym upale pory deszczowej 2012 roku. Miał 20 lat, był świeżo po debiucie filmowym w Attack The Block i wrócił do ojczyzny przodków, aby wystąpić w ekranizacji powieści Chimamandy Ngozi Adichie Half Of A Yellow Sun.

Innymi słowy, nie był jeszcze Johnem Boyegą, którym jest teraz – nie był wykonawcą pożądanym przez reżyserów tak różnych jak JJ Abrams, Kathryn Bigelow i Steve McQueen – ale był na dobrej drodze. I to właśnie w tym czasie, po katalogu filmowych nieszczęść (zatyczka ochronna przypadkowo utknęła w jego uchu podczas sceny akcji; gorączkowy pośpiech w poszukiwaniu czegoś zbliżonego do lekarza specjalisty, który pomógłby ją ostrożnie usunąć; kierowca porzucający go w nieznanym doku, aby mógł wrócić na plan), Boyega znalazł się na pokładzie niewłaściwego statku dojeżdżającego do pracy.

Płaszcz marki Coach x Jean Michel Basquiat, £1,700. uk.coach.com. Koszula marki Off-White, 580 funtów. off-white.com. Spodnie Dior, 850 funtów. dior.com. Trainers by Alexander McQueen, £390. alexandermcqueen.com

© Danny Kasirye

Image may contain: John Boyega, Clothing, Apparel, Human, Person, Footwear, and Shoe

To miała być tylko 45-minutowa podróż, scudding powoli z portowego miasta Calabar do centrum produkcji w pobliskim nadrzecznym przyczółku zwanym Creek Town. Ale nagle, na wodzie, właściciel łodzi wyłączył silnik i zwrócił swoją uwagę na Boyegę. Czy to z powodu zachowania Boyegi, czy też jego zachodniego ubioru, ten przedsiębiorczy kapitan, w kraju, gdzie pewien stopień radosnego wymuszenia jest na porządku dziennym, dostrzegł okazję do zarobienia pieniędzy. Postawił więc sprawę prosto: jeśli Boyega chciał, żeby ponownie uruchomił silnik, to musiał przekazać mu więcej pieniędzy. Szybko. Tutaj, kilometry od kamery czy stołu z usługami rzemieślniczymi, aktor znalazł się uwikłany w rodzaj wilgotnych brwi, definiujących charaktery postaci, które są znakiem rozpoznawczym każdego wielkiego thrillera.

’Sometimes you just need to be mad. Czasami nie masz wystarczająco dużo czasu na grę”

„Czułem się bardzo przestraszony” – mówi Boyega, wspominając wyczekujące spojrzenia innych pasażerów, dobiegający dźwięk wody, pełne napięcia kołysanie się oskalpowanej łodzi. „Ale myślę, że po raz pierwszy przeszedłem w tryb walki lub ucieczki i byłem po prostu jak, 'OK, cóż, obaj dzisiaj zginiemy, ponieważ na pewno się nie wycofam'. Powiedziałem mu: 'Zapłacę ci należne pieniądze, ale obaj umrzemy w morzu, jeśli myślisz, że wyjdę w ten sposób lub że możesz uzyskać ode mnie więcej.

Oczywiście nie doszło do fizycznej konfrontacji i dwóch wodnych grobów na Atlantyku (po około 15 minutach hałaśliwej wymiany zdań, Boyega usłyszał zbliżający się warkot policyjnej łodzi, obsadzonej przez wyposażonych w AK-47 funkcjonariuszy wysłanych przez ekipę produkcyjną filmu, by go szukać; historia niestety nie odnotowuje, jak szybko niedoszły zakładnik z łodzi pobrudził sobie spodnie). Ale tak naprawdę w tej umiejętnie opowiedzianej, typowo Boyegowskiej historii nie chodzi o jej dramatyczne rozwiązanie. Nie, chodzi o postępowanie jej bohatera. To fakt, że obok innych opowieści, które opowie mi o dzieciństwie naznaczonym incydentami rasizmu i profilowania policyjnego – o tym, że kiedy jako dziesięciolatek po raz pierwszy pojechał do Nigerii, był świadkiem, jak jego wujowie zarzynali krowę i walczył z dreszczem, który przeszedł mu po kręgosłupie, by pomóc mu przenieść wiadra z jeszcze ciepłą krwią – ta historia zostaje przedstawiona, by lepiej naświetlić dokładnie to, co ten 28-latek przeszedł i z czego jest zrobiony. Jest to część kumulującej się historii pochodzenia, która, gdy staje w obliczu przyszłości wolnej od Gwiezdnych Wojen po raz pierwszy od sześciu lat i bierze główną rolę w nadchodzącej sadze pokolenia Windrush BBC Small Axe, animuje jego wybory zarówno na ekranie, jak i poza nim.

Shirt by GMBH, £497. gmbhgmbh.eu

© Danny Kasirye

Image may contain: Face, Human, Person, John Boyega, and Skin

I jest to, ostatecznie, jeden ze sposobów na skośne wyjaśnienie dokładnie tego, co wydarzyło się na proteście Black Lives Matter w Londynie 3 czerwca, kiedy Boyega otrzymał megafon z niewielkim ostrzeżeniem i zakończył się niezatartym zapisaniem jego nazwiska w historii ruchu sprawiedliwości rasowej, który przyjdzie zdefiniować ten rok tak samo jak Covid-19 i niekończące się quizy Zoom.

Plan na ten pochmurny, pełen emocji dzień w Londynie, jak zauważa z zawadiackim uśmiechem, zakładał, że będzie „protestował po cichu”. Energiczny, ale nie w pełni nasycony debatą w sieci, która toczyła się po śmierci George’a Floyda, wraz ze swoją starszą siostrą, Grace, założył maski, wskoczył do Ubera i spędził trzy godziny, anonimowo mieszając się z tysiącami protestujących, którzy zmierzali do Hyde Parku. Następnie, po dotarciu na miejsce, Boyega nawiązał kontakt z organizatorami protestu Justice For Black Lives, z którymi wcześniej w tym tygodniu kontaktował się na Instagramie. Czy byłby skłonny, zastanawiali się organizatorzy, wspiąć się na zaimprowizowaną podest i powiedzieć kilka słów do tłumu, podczas gdy oni czekali na następnego zaplanowanego mówcę?

’What I say to Disney is do not market a black character as important and then push them aside'

Though widely shared now (one Twitter clip has been viewed 3.6 million times), what happened next still has the power to quicken the pulse. Przez prawie pięć minut, Boyega – brzmiący w każdym calu dosłowny syn kaznodziei – zwołuje tłum z trzewnym, osobistym i profanującym kontem tego, jak to jest być czarnym w tych samych społeczeństwach, które dały nam barbarzyńskie śmierci George’a Floyda, Breonny Taylor, Stephena Lawrence’a i niezliczonych innych, takich jak oni. „Musicie zrozumieć, jak bolesne jest to gówno” – mówi do masy uniesionych pięści i telefonów z aparatami, jego głos się łamie. „Musicie zrozumieć, jak bolesne jest przypominanie wam każdego dnia, że wasza rasa nic nie znaczy! Tak już nie jest. To już nigdy nie będzie miało miejsca.” Głosy krzyczą i pobudzają go do działania. „Jesteśmy fizyczną reprezentacją naszego poparcia dla George’a Floyda. Jesteśmy fizyczną reprezentacją naszego poparcia dla Sandry Bland… dla Stephena Lawrence’a, dla Marka Duggana!”

Jest wściekły, oczywiście, wrzeszczy tak ochrypły jak pięta w pro-wrestlingu i pozwala emocjom wypływać z niego jak z pękniętej rury. Ale jest też niemal transgresyjnie wrażliwy, otwarty, płaczliwy i przerażony w sposób, w jaki czarni mężczyźni – i niewiarygodnie sławni czarni mężczyźni, przy tym – są rzadko widziani publicznie.

Dla Steve’a McQueena, nagrodzonego Oscarem reżysera, który obsadził Boyegę w Small Axe, był to najbardziej uderzający aspekt jego przemówienia. „Myślę o sobie jako o wojowniku, ponieważ jestem cały o bitwach, ale nagle on po prostu zdjął swoją zbroję i powiedział: 'Oto jest'”, mówi mi przez telefon. „To było w pewnym sensie przerażające. Myślisz sobie: 'Wyciągnij miecz'. Ale w bezbronności i byciu nagim jest siła. On świecił bardzo jasno i zadzwoniłem do niego kilka dni później, aby powiedzieć dziękuję.”

Boyega sam podkreśla, że nie było nic zaplanowane lub obliczone o przemówieniu, jego sentyment i dostawy było coś budował w kierunku. „Czuję, że zwłaszcza jako celebryci musimy mówić przez filtr profesjonalizmu i inteligencji emocjonalnej”, mówi. „Czasami po prostu trzeba być szalonym. Musisz powiedzieć, co ci leży na sercu. Czasami nie masz wystarczająco dużo czasu, aby grać w tę grę”. Surowość, mówi, pochodziła z patrzenia w tłum tego dnia i widząc swój własny strach i zmęczenie odzwierciedlone w oczach innych czarnych mężczyzn obecnych na sali. „To sprawiło, że płakałem”, dodaje. „Ponieważ nie masz okazji tego zobaczyć.”

Płaszcz, £1,990. Bluza z kapturem, £620. T-shirt, £350. All by Burberry. burberry.com

© Danny Kasirye

Image may contain: Face, Human, Person, John Boyega, and Finger

No cóż, teraz wystarczy. Po prawie dekadzie w branży, po zmieniającej życie, przytłaczającej i momentami dławiącej rzeczywistości działania w ramach rozrastającej się Gwiazdy Śmierci filmowej franczyzy, ma już dość przestrzegania jakichkolwiek starych zasad. Jak może potwierdzić pewien nigeryjski kapitan łodzi, John Boyega nie jest tym człowiekiem, za którego go uważacie. A teraz jest wreszcie gotowy, aby dać światu znać.

Image may contain: Text, Logo, Symbol, Trademark, and Word

Dla Boyegi rok 2017 był rokiem gęstym od okazji. Jeśli uchwycenie roli Finna w 2015 roku Gwiezdne wojny: The Force Awakens reprezentowało zawodowy odpowiednik ogromnej wygranej w pokera, to był to okres, w którym skutecznie zataczał się do okienka kasowego z ramieniem pełnym żetonów. Mając już za sobą sequel „Ostatniego Jedi” Riana Johnsona, nakręcił także „Detroit” Kathryn Bigelow, założył własną firmę Upper Room, aby wyprodukować i zagrać w „Pacific Rim: Powstanie, a wiosną wystąpił w odrodzeniu niemieckiej tragedii Woyzeck w The Old Vic w Londynie.

Ta era wyglądała z zewnątrz jak apogeum kariery; rodzaj zręcznej mieszanki godnych pozazdroszczenia profesjonalnych projektów zmontowanych specjalnie po to, by dręczyć innych młodych brytyjskich aktorów. I dlatego niespodzianką jest dowiedzieć się, że Boyega spogląda na nią w taki sposób, w jaki uzależniony może spojrzeć wstecz na dni, które poprzedziły ich przybycie do ośrodka odwykowego nad oceanem.

’All of a sudden he had taken off his armour and said, „Here it is.” Zabłysnął bardzo jasno” – Steve McQueen

„To był dziwny czas, człowieku” – mówi z westchnieniem. „Wziąłem na siebie zbyt wiele pracy, w zasadzie. Dużo się działo; dużo hałasu i negatywnej atmosfery. Po prostu przegiąłem i naprawdę zrobiłem sobie krzywdę, nie mając wystarczającej przerwy.” Próbował przelać swój gniew i frustrację do swojej pracy – wmawiając sobie, gdy dokonywał brutalnego morderstwa na końcu każdego przedstawienia Woyzecka, że tak naprawdę dusi wszystkie rzeczy, których nagle nie mógł kontrolować w swoim życiu. Czuł się jednak spętany i zbyt rozproszony. Czuł, że tyrania jego harmonogramu – upragnione możliwości kariery, które uznał za zbyt dobre, by je odrzucić – zakłócają „czas spędzany z rodziną, czas na randki, wszystko to”. Czuł, że ta trudna rzeczywistość bycia wziętym aktorem nie jest zbyt przyjemna. „W tamtym czasie chciałem tylko kogoś ukarać”, mówi. „Ale nie było nikogo poza mną”. I było też coś jeszcze: dojmujące wątpliwości co do międzygalaktycznego blockbustera, o którym wszyscy ciągle mu mówili, że ma takie szczęście być zaangażowanym.

Image may contain: Text, Logo, Symbol, Trademark, and Word

Co więc się zmieniło? Cóż, było kilka rzeczy, do których jeszcze dojdziemy, które zbiegły się w czasie i dały kilka odpowiedzi. Ale to właśnie na tym etapie powinienem zatrzymać się, aby zauważyć, że tu i teraz, trudno jest pogodzić ten okres osobistego kryzysu z zadowolonym, samorealizującym się człowiekiem siedzącym naprzeciwko mnie. Spotykamy się późnym lipcowym dniem, w prywatnie zarezerwowanym piętrze lekko boujie’owej restauracji, której właścicielem jest jeden z przyjaciół Boyegi, w londyńskiej dzielnicy St John’s Wood, w momencie gdy miasto zmierza ku kolejnej fali upałów po zamknięciu. Jest tam wstępne uderzenie łokciami, gdy zamawiane są dwa bezalkoholowe Mojitos (Boyega jest długoletnim teetotalerem; wydawało się uprzejme do niego dołączyć) i czas na przyjęcie fizycznej transformacji, która na swój sposób jest równie dramatyczna, jak filozoficzna zmiana, jaką Boyega przeszedł w ostatnich latach. W większości zniknęła szczenięca, kinetyczna postać, którą wielu poznało po raz pierwszy podczas przedłużającego się prasowego jamboree The Force Awakens. Choć od czasu do czasu uda mu się zrobić doskonałe wrażenie (na przykład Boris Johnson wymijająco bełkoczący na konferencji prasowej), jego spoczywający wyraz twarzy jest zdeterminowany, całkowicie biznesowy; posiada teraz spokój i wzmocnioną na siłowni budowę ciała ciężkiego z czasów depresji; jest też pasja i dzikość w sposobie, w jaki jego zdania rozwijają się i narastają wraz z niesłabnącym kontaktem wzrokowym. Również jego włosy – zapuszczane przez ostatnie dwa lata i noszone dziś, tak jak na sesji okładkowej GQ, w ciasno splecionych, kołyszących się warkoczach – mają, jak się okazuje, niemal samsonowskie znaczenie dla niego.

Bluza Coach x Jean Michel Basquiat, 250 funtów. uk.coach.com. Spodnie Dior, 850 funtów. dior.com. Naszyjnik Seattle Gold, 12 660 funtów. @seattlegold

© Danny Kasirye

Image may contain: Clothing, Apparel, Sleeve, Human, Person, Long Sleeve, John Boyega, Sweater, and Sweatshirt

„Kiedy czarni mężczyźni zapuszczają włosy, jest to bardzo potężna rzecz”, mówi. „Kulturowo, to oznacza coś”. W rzeczywistości to właśnie to, co Boyega postrzegał jako próby kontrolowania jego wyglądu – sprzymierzone z tłamszącym uczuciem jego spakowanego dziennika prowadzącego do 2017 roku – spowodowało, że zakwestionował swoje miejsce w maszynie kiełbasianej produkcji filmowej o dużym budżecie, która sprawiła, że zastanawiał się, czy faktycznie było miejsce dla kogoś, kto wyglądał jak on, aby istnieć na własnych warunkach w branży ogólnie zbudowanej do białych standardów i białych norm.

W ciągłym blasku tego pierwszego, franczyzowo-defibrylującego filmu Gwiezdne Wojny, wciąż zauważał stylistę, którego zatrudnił, gdy po raz pierwszy zaczął pracować dla prasy, „wzdrygającego się na widok pewnych ubrań, które chciałem założyć”, fryzjera, który nie miał doświadczenia w pracy z włosami takimi jak jego, ale „wciąż miał odwagę udawać”, i zdecydował, że nie może już dłużej się cieszyć i znosić tego jak wdzięczny zwycięzca konkursu. „W czasie kampanii prasowej zgodziłem się na to” – mówi. „I oczywiście w tamtym czasie byłem bardzo szczerze szczęśliwy, że mogłem być częścią tego. Ale mój tata zawsze powtarza mi jedną rzecz: 'Nie przepłacaj za szacunek.' Możesz okazać szacunek, ale czasami przepłacisz i sprzedasz się za mało.”

Z uznanym słoniem w pokoju pod marką Lucasfilm, jeszcze trudniej go zignorować. Jest to pierwszy znaczący wywiad Boyegi od czasu zakończenia franczyzy – jego pierwszy od zeszłorocznego The Rise Of Skywalker związanego z wysoce kontrowersyjną, pospieszną wstęgą na 43-letniej sadze kosmicznej. Jak ocenia swój udział i sposób, w jaki najnowsza trylogia została zakończona?

„Wziąłem na siebie zbyt wiele pracy. Chciałem kogoś ukarać, ale nie było nikogo poza mną”

„Tak trudno jest manewrować”, mówi, wydychając głęboko, widocznie kalibrując poziom profesjonalnej dyplomacji do wyświetlenia. „Angażujesz się w projekty i niekoniecznie będziesz lubił wszystko. to, co powiedziałbym Disneyowi, to nie wydobywaj czarnego charakteru, wprowadzaj je na rynek, aby były o wiele ważniejsze we franczyzie niż są, a następnie miej je zepchnięte na bok. To nie jest dobre. Powiem to wprost.” Mówi tu o sobie – o postaci Finna, byłego Stormtroopera, który dzierżył miecz świetlny w pierwszym filmie, zanim został nieco zepchnięty na peryferia. Ale mówi także o innych osobach kolorowych w obsadzie – Naomi Ackie i Kelly Marie Tran, a nawet Oscar Isaac („brat z Gwatemali”) – którzy jego zdaniem zostali potraktowani w ten sam sposób; przyznaje, że niektórzy powiedzą, że jest „szalony” lub „zmyśla”, ale zmiana hierarchii postaci w Ostatnim Jedi była szczególnie trudna do zniesienia.

„Jakbyście wiedzieli, co zrobić z Daisy Ridley, wiedzieliście, co zrobić z Adamem Driverem”, mówi. „Wiedzieliście, co zrobić z tymi innymi ludźmi, ale kiedy przyszło do Kelly Marie Tran, kiedy przyszło do Johna Boyegi, wiedzieliście, kurwa, wszystko. Więc co chcesz, żebym powiedział? To, co oni chcą, żebyś powiedział, to 'Cieszyłem się, że jestem tego częścią. To było świetne doświadczenie… Nah, nah, nah. Wezmę tę umowę, jeśli to będzie świetne doświadczenie. Dali wszystkie niuanse Adamowi Driverowi, wszystkie niuanse Daisy Ridley. Bądźmy szczerzy. Daisy o tym wie. Adam to wie. Wszyscy wiedzą. Niczego nie ujawniam.”

Jest teraz na zadyszce, łamiąc swoją długą korporacyjną omertę, by poruszyć temat bezmyślnego, systemowego traktowania czarnych charakterów w blockbusterach („Zawsze się boją. Zawsze się cholernie pocą”) i tego, co postrzega jako względną robotę ratunkową, którą powracający reżyser JJ Abrams wykonał w The Rise Of Skywalker („Wszyscy muszą zostawić mojego chłopca w spokoju. On nawet nie miał wrócić i próbować ratować wasze gówno”). Choć przyznaje też, że była to „niesamowita okazja” i „kamień milowy”, który zapoczątkował tak wiele dobrego w jego życiu i karierze, jest wyraźnie podekscytowany, że w końcu może to wszystko powiedzieć. Ale odrzucenie tych słów jako jedynie zawodowej goryczy czy paranoi mija się z celem. Jego główną motywacją jest ukazanie frustracji i trudności związanych z próbą działania w systemie, który może sprawiać wrażenie permanentnie zmodyfikowanego. Próbuje, tak naprawdę, dać wam znać, jak to jest, gdy chłopięce marzenia rozbijają się o toksyczne realia świata.

Zauważył, że jego stylista podczas prasowych junketów Gwiezdnych Wojen 'cringing at certain clothes I wanted to go for'

Image may contain: Text, Logo, Symbol, Trademark, and Word

Wczesne życie chłopca urodzonego jako John Adedayo Bamidele Adegboyega zostało zarówno ochoczo prześwietlone, jak i rozmyślnie sensacyjne. Urodzony w Camberwell, w południowym Londynie, w rodzinie nigeryjskich imigrantów, Samsona, pastora zielonoświątkowego, i Abigail, opiekunki, dorastał w Peckham z dwiema starszymi siostrami, Grace i Blessing. Dzięki temu, że chodził do tej samej szkoły podstawowej co Damilola Taylor – i był jedną z ostatnich osób, które widziały go żywego przed jego zamordowaniem w 2000 roku – wczesne interakcje Boyegi z brytyjską prasą wymagały raczej aktywnego oporu wobec prób ujęcia jego historii w ramy jako przypadku talentu wyrastającego z niedostatku i tragedii. W poprzednich wywiadach pojawia się to, co z perspektywy czasu wydaje się zrozumiałym dążeniem do podkreślenia pozytywów kochającego, kreatywnego wychowania, gdzie jego chęć do występowania szybko wprowadziła go w orbitę opiekuńczej inicjatywy społecznej o nazwie Theatre Peckham i, ostatecznie, jego mentora i przyjaciela Femi Oguns’a Identity School Of Acting.

Kurtka marki Coach, £1,100. uk.coach.com. Shirt by GMBH, £497. gmbhgmbh.eu

© Danny Kasirye

Image may contain: Face, Human, and Person

Dzisiaj jest inaczej. Dziś, czy to ze względu na wiek, czy ogólną otwartość ery post-Black Lives Matter, wydaje się bardziej komfortowy w kopaniu w konkretne wyzwania i złożoność dorastania czarnych na osiedlu komunalnym. Opowiada mi o swoim pierwszym doświadczeniu rasistowskiego ataku podczas wizyty u krewnych w Thamesmead, kiedy to on i jego rodzina zostali obrzuceni butelkami i obelgami, których jeszcze w pełni nie rozumiał („Wszystko, co słyszałem, to 'małpa' i 'goryl'. Wcześniej moi rodzice chcieli, żebym widział świat w jego najlepszym świetle”). Opowiada o dniu, w którym jego ojciec został zatrzymany przez policję, gdy prowadził samochód („Pamiętam, że śledzono nas w domu z kościoła i wyciągnięto nas wszystkich z samochodu”). Aha, i był czas, kiedy drzwi Boyegi zostały przebite kordelasem w wyniku sporu z sąsiadami („To była sprzeczka o upuszczony kawałek herbatnika”).

„Wiedzieliście, co zrobić z Daisy Ridley i Adamem Driverem. When it came to , you know f*** all'

Ale są też wielokrotne, wywołujące śmiech w brzuchu opowieści o Samsonie i jego zwyczaju nieustraszonego walenia w każde drzwi w okolicy, jeśli jego syn kiedykolwiek spóźnił się z powrotem do domu. „Nieważne, czy drzwi otwierali dilerzy narkotyków, czy gangsterzy, on po prostu nie zwracał na to uwagi” – mówi Boyega, kręcąc głową.

To było wielowymiarowe środowisko, które go zrodziło. W 2010 roku, w wieku 18 lat, został wybrany z puli ponad 1500 nastolatków, aby wystąpić jako przywódca gangu Moses w kultowym filmie sci-fi Attack The Block Joe Cornisha, osadzonym w południowym Londynie. „Bardzo rzadko zdarza się, by ktoś, zwłaszcza w tym wieku, zawładnął ekranem” – tak McQueen opisuje niezwykły magnetyzm tego przełomowego występu. „On jest gwiazdą filmową bona fide.”

Inni reżyserzy się zgodzili. W 2014 roku JJ Abrams zaprosił go do udziału w „Gwiezdnych wojnach”. Cue jego ujawnienie jako skłócony Stormtrooper znany niegdyś jako FN-2187, absurdalna próba bojkotu, czwarty najlepiej zarabiający film wszech czasów i, pobocznie, miliony, które pozwoliły Boyega zaskoczyć swoich rodziców ich własnym, nowiutkim domem trzy lata temu. Jednak jest to kolejny przypadek, kiedy Boyega wydaje się być chętny do rewizji publicznego zapisu tego, jak coś naprawdę się rozegrało. Podczas gdy wcześniej zareagował na rażąco rasistowskie komentarze, które powitały jego casting w The Force Awakens z zuchwałością („Get used to it :)”, jak brzmiał jego usunięty post na Instagramie), teraz chętnie dyskutuje o trwałych psychicznych ranach, które pozostawia taka męka.

„Nikt inny w obsadzie Gwiezdnych Wojen nie miał ludzi mówiących, że zbojkotują film, ponieważ '

„Jestem jedynym członkiem obsady, który miał własne unikalne doświadczenie tej franczyzy oparte na ich rasie”, mówi, trzymając moje spojrzenie. „Po prostu zostawmy to w ten sposób. To sprawia, że jesteś zły na taki proces. Sprawia, że stajesz się bardziej wojowniczy, zmieniasz się. Uświadamiasz sobie: 'Dostałem tę szansę, ale jestem w branży, która nie była nawet na mnie gotowa'. Nikt inny w obsadzie nie miał ludzi, którzy mówili, że będą bojkotować film, ponieważ… Nikt inny nie doświadczył wrzawy i gróźb śmierci wysyłanych na ich Instagram DMs i media społecznościowe, mówiących, 'Czarny to i czarny tamto i nie powinieneś być Stormtrooperem.' Nikt inny nie miał tego doświadczenia. Ale mimo to ludzie są zaskoczeni, że jestem taki. To jest moja frustracja.”

Zrobił pokój z wieloma z tych rzeczy teraz (po tym intensywnym okresie w 2017 roku uczęszczał na terapię, aby poradzić sobie z niektórymi „okropnymi cechami osobowości, gniewem”), ale pozwala swojemu punktowi osiedlić się, gdy nasze koktajle topią się w miętową breję na niskim stole między nami. I zdaję sobie sprawę, że jego uczucia dotyczące spychania na margines ludzi koloru w nieruchomościach tent-pole – i jego słowa na proteście Black Lives Matter – wszystkie płyną z tego konkretnego bólu i frustracji. Zdaję sobie sprawę, że jest to kolejna charakterystyczna reakcja na moment walki lub ucieczki. I zdaję sobie sprawę, że w obliczu zarówno jawnej, jak i ukrytej dyskryminacji, głośne i dumne głoszenie swojej kultury może być najrozsądniejszą rzeczą, jaką możesz zrobić.

Image may contain: Text, Logo, Symbol, Trademark, and Word

Pewnego dnia na planie filmu Small Axe – kiedy Boyega wciąż nosił mundur policyjny z epoki i starannie przyciętą czuprynę afro swojej postaci, Leroya Logana – podszedł do niego biały członek ekipy produkcyjnej. Chciał mu powiedzieć, że podobnie jak oficerowie, których przedstawiali w tym odcinku, był członkiem Met w czasie, gdy rasizm był jeszcze bardziej rozpowszechniony. W rzeczywistości był częścią grupy aresztantów, którzy widzieli, jak podrzucali dowody czarnemu podejrzanemu. A kiedy powiedział swoim przełożonym prawdę, został przeniesiony na inny posterunek i nazwany kapusiem.

’When black men grow their hair out it’s a very powerful thing. It stands for something'

„Opowiadał mi o tym doświadczeniu” – mówi Boyega, podejmując opowieść – „i mówi: 'Every day I’m watching you act, I’m watching Steve McQueen direct and I’m seeing all these individuals from different backgrounds coming together on set. I widzę, jak ludzie właściwie opowiadają historię, którą ja przeżyłem. Więc nikt nie może mi powiedzieć, że jedność nie jest jedną z najlepszych rzeczy, kiedy to naprawdę, naprawdę działa.” Jest to moment, który służy do zilustrowania zarówno szczególnej atmosfery na pięcioczęściowej antologii McQueena, jak i ważnej funkcji, jaką będzie ona pełnić jako terminowy środek do wydobycia kluczowych części historii czarnych imigrantów w Wielkiej Brytanii.

Boyega w samodzielnym filmie w ramach miniserialu BBC, Red, White And Blue, widzi go przedstawiającego czarnego policjanta Met, zainspirowanego do wstąpienia do służby – i miejmy nadzieję, że zmieni ją od wewnątrz – po tym, jak jego jamajski ojciec zostaje zaatakowany przez dwóch oficerów. Choć osadzony w latach 80-tych, nie mógłby być bardziej aktualny. I masz poczucie, że Boyega, który niedawno owinął swoje ostatnie sceny z kilkoma społecznie zdystansowanymi dniami filmowymi po-lockdown, cieszył się możliwością zrobienia czegoś tak przyziemnego i pilnego po długim okresie tworzenia blockbusterów z reżyserami, których doświadczenie życiowe różniło się szalenie od jego.

Koszula przez Louis Vuitton, £ 955. louisvuitton.com. T-shirt marki Labrum London, 50 funtów. labrumlondon.com. Spodnie Dsquared2, £415. dsquared2.com. Trainers by Axel Arigato, 175 funtów. axelarigato.com

© Danny Kasirye

Image may contain: Clothing, Apparel, Human, Person, John Boyega, Footwear, Shoe, Man, and Shirt

„Steve up rzeczy, do których mogłem się odnieść i przychodzi z kreatywnym umysłem, jakiego nigdy wcześniej nie doświadczyłem”, mówi. „To przypomniało mi o moich najszczęśliwszych dniach w szkole dramatycznej. Bycie na planie było jakbym dostał szansę na oddychanie”. McQueen ze swojej strony rozkoszował się tym, że aktor chciał „być stawiany w niekomfortowych sytuacjach” i już rozmawiają o możliwości ponownej współpracy. „W tej chwili jest niebezpieczny” – mówi McQueen. „I właśnie tam chcę być.”

Dla Boyegi, w okresie osobistej transformacji, czuje się to jak zamknięcie pętli. Nie tylko dlatego, że przemawia, szeroko, do jego planu wykorzystania nadchodzącej trasy po szkołach, aby promować karierę w filmie i telewizji wśród dzieci z niedoreprezentowanych mniejszości, ale także dlatego, że przedstawienie Londynu w latach 80. przyniosło mu większe zrozumienie miasta, do którego przeprowadzili się jego rodzice, codziennych bitew, które musieli toczyć o akceptację, początku jego własnej podróży i jego własnego pragnienia założenia rodziny („Tylko najpierw muszę znaleźć damę, człowieku”).

„Bycie na planie było jakbym dostał szansę na oddychanie”

Jego matka i ojciec są obecnie wygodnie uwięzieni w wiejskiej Nigerii, więc on również myśli o tym, kiedy może ich następnym razem zobaczyć i wspomina swoje ulubione historie. Co prowadzi go do tej o skradzionej torebce. Jego rodzice byli pewnego dnia w Peckham, wychodząc z samochodu, kiedy mężczyzna przebiegł obok nich, chwycił torebkę innej kobiety, powalił ją na podłogę i zaczął uciekać.

„A mój tata, prosto w Hulka, prosto w Iron Mana, prosto w Doktora Strange’a, stanął na nogi” – mówi Boyega z szerokim uśmiechem. „Zaczął biec za tym facetem. Potem zatrzymał się i po prostu krzyknął, 'Rzuć to!' Facet, który biegł, po prostu upuścił torbę. Mój tata podszedł, podniósł ją i dał kobiecie.” śmieje się. „Pamiętam, że pomyślałem sobie: 'Tato, gdyby ona była bufetową, wiem, że w tym momencie zrobiłbyś jej loda, gdybyś nie był żonaty, a twoja żona by tam nie stała.'

Może właśnie stąd to odziedziczyłeś, sugeruję: fakt, że nie możesz stać z boku i patrzeć lub milczeć, jeśli uważasz, że coś jest nie w porządku. Ta myśl, najwyraźniej, nie przyszła mu do głowy. Wygląda, jakby chwilowo zabrakło mu słów, jedyny raz podczas naszej rozmowy. „Może, stary” – mówi, uśmiechając się ponownie, a myśl ta wywołuje na jego twarzy ciepły blask uświadomienia. „Teraz, gdy to mówisz. Maybe.”

Small Axe pojawi się na BBC One i iPlayer tej jesieni

Ściągnij październikowy numer za jedyne £1 miesięcznie

© Danny Kasirye

Image may contain: John Boyega, Magazine, Tabloid, Human, and Person

Now read

At home with Paul McCartney: His most candid interview yet

Chiwetel Ejiofor: 'Wracałam ze szkoły do domu przez marsze Frontu Narodowego. Wiem, jak to jest być ksenofobem

Spike Lee: 'Trump przejdzie do historii jako najgorszy prezydent Stanów Zjednoczonych'

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *