Kalkulatory BMI nie są dokładne, ale nasz kalkulator tkanki tłuszczowej jest

Wskaźnik masy ciała (BMI) jest od dziesięcioleci wykorzystywany jako narzędzie do pomiaru względnego poziomu tkanki tłuszczowej i statusu wagowego. Po raz pierwszy wszedł do popularnego użycia na początku lat 70-tych, kiedy to słynny amerykański fizjolog Ancel Keys nadał formule, opracowanej w latach 40-tych XIX wieku, nową nazwę. Wśród rządowych agencji zdrowia i gabinetów lekarskich na całym świecie, stał się i pozostaje królem.

Ale metryka, której podstawowym wzorem jest waga podzielona przez wzrost podniesiony do kwadratu, jest tak samo krytykowana, jak i wszechobecna. I nie chodzi tu tylko o zwolenników zdrowia publicznego, którzy kwestionują jej skuteczność. Profesor analizy numerycznej na Uniwersytecie Oksfordzkim nazwał ją kiedyś „dziwacznym pomiarem” w liście do The Economist (paywall). Został on wymyślony przed kalkulatorami, kiedy formuła musiała być bardzo prosta, napisał. „W konsekwencji tej nieuzasadnionej definicji, miliony niskich ludzi myślą, że są szczuplejsi niż są w rzeczywistości, a miliony wysokich ludzi myślą, że są grubsi.”

Nawet wynalazca tej miary, belgijski matematyk Adolphe Quetelet, wyraźnie powiedział, że jest ona zbyt tępa, aby używać jej do obliczania poziomu tkanki tłuszczowej u poszczególnych osób.

To, co najbardziej niepokoi dzisiejszych krytyków BMI, to fakt, że pomiar ten nie uwzględnia w pełni tłuszczu brzusznego, znanego również jako trzewna tkanka tłuszczowa (VAT), który gromadzi się wokół organów wewnętrznych, gdy ludzie przybierają na wadze, i jest bardziej niebezpieczny niż zwykły tłuszcz podskórny, ponieważ zachowuje się inaczej w organizmie. Jako taki, tłuszcz brzuszny jest związany z wyższym ryzykiem chorób układu krążenia, cukrzycy typu 2 i raka piersi u kobiet. Jest on również związany ze zwiększonym ryzykiem demencji i ogólnie krótszym życiem.

Teraz, w pracy opublikowanej w PLOS ONE, fizjolodzy z Uniwersytetu Leeds Beckett w Wielkiej Brytanii potwierdzili, że istnieje lepszy sposób na przewidywanie zawartości tłuszczu w ciele i brzuchu: wskaźnik talia-wysokość (WHtR), określany przez podzielenie talii przez wzrost.

Do takiego wniosku doszli po zmierzeniu rzeczywistej tkanki tłuszczowej i składu ciała u 81 osób za pomocą wysoce precyzyjnego skanera całego ciała, a następnie porównaniu wyników z wynikami różnych pomiarów antropometrycznych powszechnie stosowanych do przewidywania tkanki tłuszczowej i otyłości, w tym BMI, WHtR, współczynnika talia-wysokość0.5 , obwód talii oraz stosunek talii do bioder.

Podstawiając się wyłącznie na wskaźniku BMI, tylko jeden na siedmiu uczestników zostałby sklasyfikowany jako otyły pod względem zawartości tkanki tłuszczowej w całym ciele, podczas gdy zgodnie z WHtR, dokładniejsza liczba jednego na dwóch, czyli połowa uczestników, spełniałaby ten próg. WHtR był również dokładniejszym wskaźnikiem do pomiaru tłuszczu brzusznego zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet. (Wskaźnik talia-biodra był najsłabszą formułą z całej grupy.)

Badania prowadzone przez Michelle Swainson, profesora fizjologii wysiłku fizycznego, wykazały, że wartość graniczna dla przewidywania otyłości całego ciała wynosiła 0,53 u mężczyzn i 0,54 u kobiet przy użyciu wskaźnika WHtR; podczas gdy wskaźnik 0,59 i wyższy wskazywał na otyłość brzuszną u obu płci.

Liczba ta może być jeszcze niższa. W oddzielnych badaniach Margaret Ashwell, starszy wizytujący pracownik naukowy na City University London, odkryła dzięki kilku badaniom – w tym metaanalizie 44 badań z udziałem dorosłych i 13 z udziałem dzieci – że ryzyko rozwoju cukrzycy i chorób sercowo-naczyniowych zaczyna wzrastać przy WHtR powyżej 0,50. Jej badania wykazały również, że pomiar WHtR jest bardziej precyzyjny w mierzeniu długości życia. Bije również na głowę matrycę BMI i obwodu talii, na której polegają niektórzy lekarze.

Jako narzędzie przesiewowe, zarówno Ashwell jak i Swainson zauważają, że metryka WHtR ma kilka innych zalet: Jest łatwiejsza do obliczenia niż BMI i sprawdza się w przypadku każdej rasy, wieku i płci. Nie musisz nawet mieć pod ręką taśmy mierniczej, aby jej używać. Za pomocą kawałka sznurka osoba może zmierzyć swój wzrost, a następnie złożyć sznurek na pół i sprawdzić, czy pasuje do talii.

Jeszcze łatwiejsze, wpisz swoje liczby do naszego kalkulatora.

Ashwell zaproponował, aby rządy przyjęły proste przesłanie dotyczące zdrowia publicznego: „Utrzymuj swoją talię na mniej niż połowę swojego wzrostu”. Oznacza to, że ktoś, kto ma 5 stóp 5 (65 cali; 167,64 centymetrów) powinien utrzymywać talię mniejszą niż 33 cale lub 84 centymetry. Osoba, która ma 6 stóp wzrostu (72 cale; 182 centymetry) powinna utrzymywać talię poniżej 36 cali lub 91 centymetrów.

Zgodnie z Shape Chart Ashwell’a, WHtR pomiędzy .40 a .50, który zazwyczaj tworzy ciało w kształcie gruszki, jest idealny, ale osoba powinna rozważyć zrzucenie wagi, gdy jej wskaźnik WHtR jest pomiędzy .50 a .60 (gdzieś pomiędzy gruszką a jabłkiem). Nazywa ona kształt ciała poniżej wskaźnika .40 papryczką chili i sugeruje, aby „zachować ostrożność” na tym poziomie, dodając: „Nie będziesz musiał zmniejszać obwodu talii.”

Przy wskaźniku .60 i wyższym, który zazwyczaj daje sylwetkę w kształcie jabłka, pyta ona: „Dlaczego nie porozmawiać ze swoim lekarzem rodzinnym i nie podjąć działań?”

.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *