Lauren Bacall była jedną z tych gwiazd filmowych, które były tak oryginalne i ikoniczne, że struktura molekularna widowni zdawała się zmieniać, gdy pojawiała się na ekranie. Marlene Dietrich, Bette Davis, Katherine Hepburn, Greta Garbo – one również posiadały niewysłowioną moc dominowania na ekranie samą swoją fizyczną obecnością. Ale to, co czyniło Bacall wyjątkową, to fakt, że zademonstrowała tę władzę w tak młodym wieku. Miała zaledwie 19 lat, kiedy stanęła oko w oko z potężnym Humphreyem Bogartem w „Mieć i nie mieć” (1944), ekranizacji powieści Ernesta Hemingwaya w reżyserii Howarda Hawksa. Jej ochrypły głos i zmysłowe oczy pasowały do Bogiego, zarówno na ekranie, jak i poza nim. Ożenił się z dużo młodszą od siebie gwiazdą i razem rozpoczęli jeden z najsłynniejszych związków osobistych i zawodowych w Hollywood. Bacall nie była jednak uzależniona od Bogarta w kwestii swojego późniejszego sukcesu. Była gwiazdą filmową i divą Broadwayu jeszcze długo po śmierci Bogarta w 1957 roku, stając się jedną z największych kobiet rozrywkowych swojego pokolenia – nie wspominając o tym, że była twardą babką. Jej śmierć 12 sierpnia 2014 roku przyniosła hołdy od fanów, przyjaciół i kolegów aktorów.
Lauren Bacall urodziła się jako Betty Joan Perske 16 września 1924 roku w Nowym Jorku. W przeciwieństwie do Bogarta, który pochodził z bogatej rodziny z Manhattanu, wychowanie Bacall było ściśle z klasy średniej; jej ojciec był sprzedawcą, a matka sekretarką. Jej rodzice rozwiedli się, gdy miała pięć lat, zostawiając Bacall z matką, z którą była bardzo zżyta. Po rozstaniu rodziców nie miała kontaktu z ojcem, ale silne postacie ojców, takie jak Hawks i Bogart, odegrały kluczową rolę w jej wczesnym sukcesie. Po studiach w American Academy of Dramatic Arts i pracy jako modelka, aby opłacić rachunki, Bacall pojawiła się na okładce magazynu Harper’s Bazaar. Slim Keith, towarzyska żona Hawksa, zobaczyła okładkę i była tak zafascynowana urodą Bacall, że przekonała męża, aby dał młodej modelce szansę na udział w kolejnym filmie, „Mieć i nie mieć” – filmie, który z dnia na dzień uczynił z Bacall sensację i stworzył jedną z najsłynniejszych kwestii w historii kina, wypowiedzianą przez aktorkę do jej przyszłego męża: „Wiesz jak gwizdać, prawda Steve? Po prostu składasz usta razem i… dmuchasz”. Jedno spojrzenie na okładkę Bazaar i Hawk’s zgodził się na przesłuchanie nieznanej.To był test na więcej niż jeden sposób. Bacall, która była Żydówką, słyszała, że Hawks był antysemitą. Onieśmielona i niedoświadczona, pozwoliła swojemu agentowi ukryć przed Hawksem swoje religijne pochodzenie i nie stawiała oporu, kiedy Hawks zasugerował jej zmianę imienia z „Betty” na „Lauren”. Dodatkowo, to co stało się znane jako uwodzicielski „wygląd” Bacall – spuszczony podbródek, tlący się wzrok patrzący w górę – zostało stworzone przez aktorkę z konieczności. Dosłownie była tak zdenerwowana, że trzymanie podbródka bliżej klatki piersiowej było jedynym sposobem, aby zapobiec drżeniu jej głowy, gdy kamera zaczęła się kręcić.
Rzeczy nie stały się łatwiejsze dla Bacall, gdy rozpoczęła się właściwa produkcja „Mieć i nie mieć”, jako że oprócz tego, że była całkowicie zielona, zaczęła zakochiwać się w swoim doświadczonym, gruboskórnym prowadzącym. Trzecie, często brutalne małżeństwo Bogarta z aktorką Mayo Methot rozpadało się, a on sam był nieszczęśliwy. Jako człowiek godny podziwu, nie mający skłonności do zdradzania żon, z dnia na dzień coraz bardziej zakochiwał się w swojej młodej aktorce, mimo 25 lat różnicy wieku. Po kilku tygodniach zdjęć rozpoczęli potajemny romans – głównie po to, by nie dopuścić do tego, by roztrzęsiony Methot dokonał spustoszenia w życiu któregoś z nich. Jednak wkrótce po wejściu filmu na ekrany, Bacall nie tylko stała się z dnia na dzień gwiazdą kina ze swoją pierwszą rolą filmową, ale stała się – co dla niej ważniejsze – panią Humphrey Bogart. 21 maja 1945 roku, para zawarła związek małżeński podczas skromnej ceremonii w Connecticut, a rzekomy twardziel płakał na widok swojej „Baby” (jak ją nazywał) idącej do ołtarza.
Przy tak wspaniałym materiale, Warner Bros. chciało szybko zaprezentować swoją nową vixen, niestety wybrało dramat szpiegowski „Confidential Agent” (1945) i źle obsadziło ją naprzeciwko wyrafinowanego francuskiego aktora, Charlesa Boyera. Film zebrał najgorsze recenzje w jej karierze. Rozsądnie postanowiła odtworzyć magię swojego debiutu, występując w trzech filmach z Bogartem, jeden po drugim. „Wielki sen” (1946), oparty na powieści Raymonda Chandlera, ze scenariuszem legendarnego pisarza Williama Faulknera, zdobył uznanie krytyków i sukces kasowy, mimo że wszyscy zainteresowani wyznawali, że nie rozumieją zagmatwanej fabuły. Wyreżyserowany przez Hawksa film ukazywał tlący się seks Bacall i szczere zauroczenie Bogarta swoją żoną i partnerką. Pomimo niezrozumiałej fabuły, chemia Bacall i Bogarta była elektryczna, a film okazał się strzałem w dziesiątkę dla powojennej publiczności, która szukała ziarna i rzeczywistości.
Po filmie Bogart zagrał człowieka, który ucieka z więzienia, aby udowodnić swoją niewinność, a Bacall wcieliła się w piękną, młodą artystkę, która sympatyzuje z jego sprawą. Złożony film noir, jakim jest „Wielki sen”, ale skwierczący żar, jaki wytworzył się między jego dwiema gwiazdami, z nawiązką zrekompensował niedociągnięcia filmu. „Key Largo” (1948), ich czwarty i ostatni film, ponownie zawierał znaną formułę Bogarta jako wrażliwego antybohatera i Bacall jako twardą, ale czułą kobietę, która pomaga mu odkryć odwagę pod twardą skorupą – wszystko to na tle hotelu na Florydzie, oblężonego zarówno przez huragan, jak i osławionego gangstera, Johnny’ego Rocco (Edward G. Robinson). Wyreżyserowany przez Johna Hustona film „Key Largo” odniósł światowy sukces i ugruntował pozycję Bacall i Bogarta jako jednego z najwspanialszych filmowych partnerów w historii kina.
Na szczycie swojej popularności Bacall skierowała swoją uwagę poza filmy na bardziej osobiste zainteresowania. Wraz z Bogartem założyła rodzinę – w której skład wchodzili syn Stephen i córka Leslie – i dzięki wpływom męża stała się wyrazistą zwolenniczką postępowej polityki, krytykując antykomunistyczne ataki Komisji do Spraw Działalności Nieamerykańskiej i zaprzyjaźniając się z prezydentem Harrym Trumanem. W magazynie Life zdjęcie Bacall uwodzicielsko udrapowanej na pianinie Trumana, podczas gdy ten grał, stało się natychmiastową sensacją i jednym z najbardziej niezatartych foto-opsów powojennej ery. Mimo, że była pełnoetatową matką i zapalonym politykiem, nadal pracowała, ale bardzo wybiórczo. Była znakomita jako femme fatale w „Young Man with a Horn” (1950) u boku Kirka Douglasa, udowadniając, że nie potrzebowała gwiazdorskiej siły swojego męża, aby rozpalić iskry na ekranie. W romantycznym romansie „Jak poślubić milionera” (1953) Bacall pokazała swoje talenty komediowe i skontrastowała swoją bystrość z lalkowatą seksualnością Marilyn Monroe. W przesłodzonym melodramacie Douglasa Sirka „Pisane na wietrze” (1956) dostarczyła zastrzyku octu, okazując się więcej niż równą partnerką dla swoich partnerów Rocka Hudsona i Roberta Stacka. Pokazała również, że potrafi zmierzyć się z największymi graczami Hollywood, angażując się w długotrwałą waśń z Jackiem Warnerem, szefem Warner Brothers, o jakość wysyłanych do niej scenariuszy. Ponieważ Bogart był największą gwiazdą Warnera i nawet wtedy był amerykańską instytucją, Warner wycofał się, zanim zrobiła to coraz bardziej odważna Bacall.
Aktorka nie mogła jednak wygrać każdej bitwy. Po nieco ponad dekadzie małżeńskiej rozkoszy, epicka historia miłosna przybrała zdecydowanie tragiczny obrót. W latach 50. stan zdrowia Bogarta zaczął się powoli pogarszać – jak się okazało, z powodu jego ogromnego nałogu papierosowego. Zdiagnozowany na raka gardła, stawał się coraz słabszy i niezdolny do pracy. Co gorsza, o jego raku nie rozmawiano w grzecznym towarzystwie – zgodnie z ówczesną etykietą. Bacall – zaledwie 30-letnia – podjęła decyzję o odłożeniu kariery na bok, aby móc opiekować się chorym mężem i spędzać czas z dziećmi. To sprawiło, że zyskała niesprawiedliwą reputację trudnej osoby, ale Bacall nie przejmowała się tym, gdy chodziło o jej ukochanego Bogiego – jedynego człowieka, który ukształtował całe jej dotychczasowe życie. To był hołd dla jej profesjonalizmu, że nakręciła jedną ze swoich najlepszych komedii, „Designing Women” (1957), podczas ostatnich, smutnych dni Bogarta.
Gdy Bogart zmarł 14 stycznia 1957 roku, Bacall po raz pierwszy w dorosłym życiu była zdana na siebie. Miała więcej niż kilka osobistych i zawodowych błędów w następstwie jej straty. Romans z Frankiem Sinatrą, dobrym przyjacielem Bogarta i członkiem założonej przez Bogiego grupy Holmby Hills Rat Pack, zakończył się źle, gdyż był to raczej romans dwojga ludzi połączonych w żałobie. Bacall nie była jednak przygotowana do radzenia sobie z kobieciarzami takimi jak Sinatra, więc przeżyła traumę, gdy Sinatra chłodno ją rzucił. Bez wpływów męża w swoim narożniku, miała też problemy ze znalezieniem dobrych ról. Słaby dramat „Dar miłości” (1958) był poniżej jej poziomu, a brytyjski film wojenny „Północno-zachodnia granica” (1959) był lepszy, ale nie zrobił nic, aby wymazać siłę jej wczesnej pracy.
Przybliżając się do wieku 40 lat, Bacall wyszła ponownie za mąż; tym razem za wybitnego aktora Jasona Robardsa, którego wielu uważało za podobnego do Bogiego zarówno z wyglądu, jak i temperamentu. W 1961 roku Bacall urodziła z Robardsem dziecko, Sama, i po raz kolejny wydawała się bardziej skupiona na rodzinie niż na filmach. Przez całe lata 60. pracowała oszczędnie, udzielając się w telewizji i występując w zaledwie trzech filmach: „Shock Treatment” (1964), „Sex and the Single Girl” (1964) i „Harper” (1966). W 1969 roku jej małżeństwo z Robardsem było już skończone, zniszczone przez jego alkoholizm. Bacall była już w średnim wieku i znów była zdana na siebie. Co ciekawe, był to początek jednego z najbardziej triumfalnych okresów w jej karierze.
Bacall zmieniła kierunek, szkoląc się na aktorkę teatralną i odniosła sukces w sztuce „Kwiat kaktusa” w połowie lat 60-tych. Ale w 1970 roku, rzuciła ostrożność na wiatr i przyjęła rolę starzejącej się divy scenicznej, Margo Channing, w musicalu na Broadwayu, „Applause” (1970). Sztuka była musicalową wersją klasycznego filmu „Wszystko o Ewie” (1950), w którym Bette Davis – idolka Bacall – stworzyła rolę Channing. Bacall, choć nie była zbyt dobrą piosenkarką, zaangażowała się w spektakl i stał się on fantastycznym sukcesem. Bacall zdobyła nagrodę Tony Award dla najlepszej aktorki w musicalu i napędzała sztukę przez krajowe tournee i londyńską inscenizację. Adaptacja telewizyjna „Aplauz” (CBS, 1973) przyniosła Bacall kolejne pochlebne recenzje i nominację do nagrody Emmy.
Odżywiona sukcesem na Broadwayu, Bacall powróciła do kina po ośmioletniej przerwie, dodając klasy i elegancji gwiazdorskiej obsadzie w „Morderstwie w Orient Expressie” (1974). Wspierała Johna Wayne’a w jego ostatnim filmie, westernie „Strzelec” (1976). Ona i Wayne żyli po przeciwnych stronach politycznego spektrum, ale byli dobrymi przyjaciółmi; oboje byli przykładami twardo stąpających po ziemi, ale uczciwych indywidualistów. Te cechy z pewnością ożywiały każdy film, w którym się pojawiała, czy była to chora komedia Roberta Altmana „H.E.A.L.T.H.” (1980) czy psychodrama „Wachlarz” (1981). Bacall odniosła większy sukces i miała lepszy materiał do pracy, kiedy wróciła na scenę. W 1981 roku ponownie wcieliła się w rolę rozsławioną przez starą koleżankę Katherine Hepburn w scenicznej wersji filmu „Kobieta roku” (1942). Podobnie jak w przypadku „Aplauzu”, sztuka okazała się hitem i przyniosła Bacall jeszcze więcej pochlebnych recenzji.
Aktorka nie grała przez większą część lat 80-tych, ale pod koniec dekady znów nabrała rozpędu. Teraz, po sześćdziesiątce, znalazła dobre role, tak trudne do zdobycia jak zawsze, ale nie poddawała się w rolach, które wydawały się jej interesujące. Wystąpiła w „Mr. North” (1988), komedii godnej uwagi przede wszystkim dlatego, że wyreżyserował ją Danny Huston, syn jej zmarłego przyjaciela i reżysera Johna Hustona. Wystąpiła także w thrillerze „Misery” (1990) i ponownie spotkała się z reżyserem Robertem Altmanem w „Gotowych do noszenia” (1994). Barbra Streisand – kolejna bystra, twarda i utalentowana Żydówka z Nowego Jorku – wyreżyserowała Bacall w „Lustrze o dwóch twarzach” (1996), prowadząc ją do jedynej nominacji do Oscara i nagrody Screen Actors Guild Award za wybitną rolę kobiecą w roli drugoplanowej.
Jak Bacall weszła w wiek osiemdziesięciu lat, jej apetyt na awangardę wydawał się rosnąć. Nakręciła dwa niezwykłe filmy w rolach drugoplanowych u boku Nicole Kidman. Eksperymentalny dramat „Dogville” (2003) i intrygujący, ale niesatysfakcjonujący thriller „Narodziny” (2004) nie były kasowymi hitami, ale były przynajmniej ambitne. Lars Van Trier, duński reżyser „Dogville”, obsadził ją w swoim kolejnym filmie „Manderlay” (2005). Niekonwencjonalna opowieść o rasizmie na amerykańskim Południu, „Manderlay” również nie trafił do szerokiej publiczności, ale pozwolił Bacall pracować z aktorami z najwyższej półki, takimi jak Danny Glover i Willem Dafoe. W 2007 roku użyczyła swojego czarującego uroku w filmie Paula Schradera „The Walker”, kolejnej fascynującej porażce, w której wystąpili Lily Tomlin, Ned Beatty i Kristin Scott Thomas. Nie przejmując się prognozami box office czy budżetem produkcji – w tym własną pensją – Bacall czerpała radość z pracy z ciekawymi aktorami i reżyserami. Następnie zagrała u boku Briana Coxa i brytyjskiego aktora Jamesa Foxa w czarnej komedii „Wide Blue Yonder” (2010). Jej ostatnia rola na dużym ekranie pojawiła się w dramacie „The Forger” (2012), w którym zagrali Josh Hutcherson i Hayden Panettiere. W 2014 roku wystąpiła gościnnie w jednym z odcinków długo emitowanego animowanego hitu „Family Guy” (Fox 1999- ) jako zalotna przyjaciółka zmarłej matki głównego bohatera Petera Griffina (Seth MacFarlane). Lauren Bacall doznała rozległego udaru mózgu w swoim domu w Nowym Jorku 12 sierpnia 2014 roku. Miała 89 lat.