Niemcy i Hunowie
Trwające do wczesnego średniowiecza wędrówki ludów germańskich, które zniszczyły Cesarstwo Zachodniorzymskie, były wraz z migracjami Słowian elementami kształtującymi rozmieszczenie ludów w nowożytnej Europie. Ludy germańskie powstały ok. 1800 r. p.n.e. z nałożenia się na ludność kultury megalitycznej ze wschodniego wybrzeża Morza Północnego ludności Battle-Ax z kultury ceramiki sznurowej ze środkowych Niemiec. W epoce brązu ludy germańskie rozprzestrzeniły się na południową Skandynawię i przeniknęły głębiej do Niemiec między Wezerą a Wisłą. Kontakt z basenem Morza Śródziemnego poprzez handel bursztynem sprzyjał rozwojowi kultury czysto chłopskiej, ale w epoce żelaza ludy germańskie zostały początkowo odcięte od basenu Morza Śródziemnego przez Celtów i Ilirów. Ich kultura podupadła, a rosnąca liczba ludności w połączeniu z pogarszającymi się warunkami klimatycznymi zmusiła je do poszukiwania nowych ziem dalej na południe. W ten sposób środkowoeuropejscy Celtowie i Ilirowie znaleźli się pod rosnącą presją. Jeszcze przed rokiem 200 p.n.e. pierwsze plemiona germańskie dotarły do dolnego Dunaju, gdzie drogę zagrodziło im królestwo macedońskie. Napędzane przez wzbierające wody powodziowe, pod koniec II w. p.n.e. wędrowne hordy Cimbrów, Teutonów i Ambronów z Jutlandii przedarły się przez strefę celtycko-isliryjską i dotarły na skraj rzymskiej strefy wpływów, pojawiając się najpierw w Karyntii (113 p.n.e.), potem w południowej Francji, a w końcu w górnej Italii. Wraz z gwałtownymi atakami Cimbrów Germanie wkroczyli na scenę historii.
Migracje te nie były w żadnym wypadku koczownicze; były to stopniowe ekspansje głodnych ziemi chłopów. Plemiona nie zawsze migrowały masowo. Zazwyczaj, ze względu na luźną strukturę polityczną, grupy pozostawały w pierwotnych ojczyznach lub osiedlały się w punktach na trasie migracji. Z biegiem czasu wiele plemion zostało przetrzebionych i rozproszonych. Z drugiej strony, różne grupy plemienne czasami jednoczyły się przed migracją lub podejmowały innych wędrowców w drodze. Migracje wymagały umiejętnego przywództwa, a to sprzyjało społecznemu i politycznemu wyniesieniu klasy szlacheckiej i królewskiej.
W 102 roku p.n.e. Teutoni zostali całkowicie pokonani przez Rzymian, którzy w następnym roku zniszczyli armię Cimbri. Plemiona Szwabów jednak stale przemieszczały się przez środkowe i południowe Niemcy, a Celtowie zostali zmuszeni do wycofania się do Galii. Kiedy Germanie pod wodzą Ariowista przekroczyli górny Ren, Juliusz Cezar zatrzymał ich postępy i zapoczątkował rzymską kontrofensywę zwycięstwem pod Sundgau (58 r. p.n.e.). Za czasów cesarza Augusta rzymskie panowanie sięgnęło aż do Renu i Dunaju. Po drugiej stronie tych rzek Germanie zostali wyparci tylko na niewielkim obszarze, który od około 70 r. znajdował się w obrębie limesu germańsko-radzieckiego (ufortyfikowanej granicy).
Wkrótce wśród ludów niemieckich ponownie dało się zauważyć napór ludności. Plemiona, które wcześniej opuściły Skandynawię (Rugijczycy, Goci, Gepidowie, Wandalowie, Burgundowie i inni), napierały od dolnej Wisły i Odry (od 150 r.). Niepokoje rozprzestrzeniły się na inne plemiona, a wynikłe z nich wojny między Rzymianami a Markomanami (166-180) zagroziły samej Italii. Udane kampanie Marka Aureliusza zaowocowały przejęciem przez Rzym prowincji Markomanii i Sarmacji, ale po jego śmierci musiały one zostać opuszczone, a ruch ludów germańskich trwał nadal. Wkrótce Alemanni, nacierając w górę rzeki Main, dotarli do górnego limesu niemieckiego.
Na wschodzie Goci dotarli do Morza Czarnego około 200 roku. Rok po roku Goci i inni, przeprawiając się przez dolny Dunaj lub podróżując drogą morską, penetrowali Półwysep Bałkański i Anatolię aż po Cypr, dokonując grabieżczych wypraw. Dopiero rzymskie zwycięstwo pod Naissus (269) ostatecznie powstrzymało ich napór. Wzbogaceni o łupy i ustanowieni cesarskimi najemnikami w zamian za roczną daninę, stali się ludnością osiadłą. Rzymianie jednak poddali Dację za Dunajem.
W 258 r. Alemanni i Frankowie przełamali linie i osiedlili się na prawym brzegu Renu, przenikając następnie do Galii i Włoch. Wszędzie w imperium miasta były ufortyfikowane, nawet w samym Rzymie. Frankowie i Sasi spustoszyli wybrzeża północnej Galii i Brytanii, a przez następne trzy wieki najazdy ludów germańskich były plagą zachodniego imperium. Niemniej jednak tylko dzięki pomocy Germanów imperium było w stanie przetrwać tak długo, jak przetrwało. Armia rzymska otrzymywała coraz większą liczbę rekrutów z plemion germańskich, które dostarczały również osadników na te tereny. Germanie szybko udowodnili, że są w stanie zajmować najwyższe stanowiska w armii. Haracze dla plemion, żołd dla pojedynczych żołnierzy i łupy przynosiły Germanom bogactwo, które z kolei dawało panom-wojownikom środki do utrzymania dużych rzesz poddanych.
Na Zachodzie, wśród Alemanów i Franków, początki politycznego zjednoczenia w większe grupy nie wykraczały poza luźne związki. Dopiero na Wschodzie królestwo gockie zgromadziło wiele plemion pod jednym przywództwem. Rozwój wschodnich Germanów stymulowany był przede wszystkim przez niezakłócony kontakt z granicami starożytnego świata. Ich gospodarka jednak wciąż nie była w stanie zaspokoić potrzeb stale rosnącej populacji, a presja związana z przeludnieniem powodowała kolejne wtargnięcia na teren Imperium Rzymskiego. Reformy cesarskie Dioklecjana i Konstantyna Wielkiego przyniosły okres poprawy. Uzurpacja tytułu cesarskiego przez frankijskiego generała w 356 r. rozpętała burzę wzdłuż Renu, a następnie Dunaju, ale granice zostały odbudowane dzięki siłom cesarzy Juliana i Walentyniana I, którzy odparli ataki zarówno Franków, jak i Alemanów.
W tym czasie pojawiła się nowa siła. W 375 r. Hunowie z Azji Środkowej po raz pierwszy zaatakowali Ostrogotów – wydarzenie to wywołało poważne niepokoje wśród wschodnich Germanów. Hunowie pozostali w cieniu, stopniowo podporządkowując sobie wiele plemion germańskich i innych. Przerażeni Goci i pokrewne im plemiona przedarły się przez granicę na Dunaju do Imperium Rzymskiego, a Bałkany ponownie stały się polem bitwy dla niemieckich armii. Po miażdżącej klęsce Rzymian pod Adrianopolem (378 r.) cesarstwo nie było już w stanie wypędzić wszystkich wrogów ze swoich terytoriów. Plemiona, których nie można było już wypędzić, osiedlały się w cesarstwie jako „sojusznicy” ( foederati). Otrzymywały one subsydia, a w zamian dostarczały wojska. Germanizacja imperium postępowała, a germanizacja armii była już prawie zakończona. Nie osiedliło się tam jednak żadne z plemion, które przedarły się na Bałkany. Po podziale imperium w 395 r. cesarze w Konstantynopolu zrobili wszystko, co w ich mocy, by wypędzić plemiona germańskie z okolic stolicy w kierunku Cesarstwa Zachodniego.
Od początku V w. Cesarstwo Zachodnie było sceną licznych dalszych migracji. Wizygoci przedarli się z Bałkanów do Italii i w 410 r. zajęli przejściowo Rzym. W latach 406-407 plemiona germańskie i inne (Wandalowie, Alani, Suebi, Burgundowie) ze Śląska i jeszcze dalej na wschód, uciekając przed Hunami, przekroczyły Ren i przedostały się aż do Hiszpanii. Następnie Wandalowie przeprawili się do Afryki i założyli w Kartaginie pierwsze niezależne państwo niemieckie na ziemi rzymskiej. W bitwie na Równinie Katalaunijskiej (451 r.) rzymski dowódca Aecjusz, wspierany przez Niemców, pokonał Attylę, który połączył swoich Hunów z kilkoma innymi Germanami w energicznym parciu na zachód. Bałkany doświadczyły trzeciego okresu straszliwych najazdów ze strony wschodnich Germanów, a Jutowie, Aniołowie i Sasi z Półwyspu Jutlandzkiego przeprawili się do Brytanii. Frankowie i Alemanni osiedlili się w końcu po drugiej stronie Renu, Burgundowie rozciągnęli się wzdłuż doliny Rodanu, a Wizygoci opanowali prawie całą Hiszpanię. W 476 r. germańscy żołnierze ogłosili Odoacera, barbarzyńskiego generała, królem Włoch, a kiedy Odoacer obalił w Rawennie cesarza Romulusa Augustulusa, cesarstwo na Zachodzie dobiegło końca. Na Wschodzie rządy cesarskie pozostały rzeczywistością, a Konstantynopol, zwany też „Nowym Rzymem”, przetrwał wiele oblężeń aż do upadku w 1453 roku. Dla porównania, „Stary Rzym” przekształcił się w ośrodek biskupi, tracąc wiele ze swoich cech imperialnych.
Hermann Aubin Redakcja Encyclopaedia Britannica