By Christopher Miskimon
Był początek 1967 roku, miejsce zatłoczony plac nad zbiornikiem wodnym na wąskim moście w centrum Sajgonu. 19-letni dowódca jeepa z bronią amerykańskiej armii w 199 Brygadzie Lekkiej Piechoty stał na swoim stanowisku z tyłu pojazdu. Zarówno on, jak i kierowca nosili pistolety kalibru .45 i karabiny M16. Oprócz pistoletów i karabinów, Amerykanie mieli także granatnik M79, umieszczony na podłodze jeepa, przykryty ciężkimi workami z piaskiem na wypadek, gdyby pojazd trafił na minę lądową Wietkongu. Głównym uzbrojeniem jeepa był tego dnia śmiercionośny karabin maszynowy M60, który podobnie jak karabin M14 strzelał podstawową amunicją NATO kalibru 7,62 mm. Z wyjątkiem wprowadzonego w 1911 roku .45, pozostałe trzy rodzaje broni zostały wprowadzone do arsenału NATO mniej więcej w tym samym czasie, na początku lat 60-tych. Powód był prosty: zapewnienie, że wszystkie armie NATO będą uzbrojone w taką samą broń i amunicję, aby ułatwić wspólne zaopatrzenie na wypadek wybuchu wojny lądowej w Europie ze Związkiem Radzieckim i jego sojusznikami z Układu Warszawskiego: Polską, Węgrami, Czechosłowacją, Rumunią, Niemcami Wschodnimi, Bułgarią i Albanią.
Otaczani przez morze rojącej się ludzkości
Jednakże zamiast żołnierzy Układu Warszawskiego, amerykańska broń była tego dnia wykorzystywana przeciwko dwóm komunistycznym armiom po drugiej stronie świata w Azji Południowo-Wschodniej: regularnej Armii Północnego Wietnamu i cywilnym siłom partyzanckim Południowego Wietnamu, Vietcongowi. Jako żandarmeria wojskowa, Amerykanie w jeepie zostali przydzieleni do służby w konwojach drogowych, wprowadzając i wyprowadzając piechotę z pola walki pod ostrzałem. Młody porucznik był nieco zaniepokojony faktem, że otoczyło go morze kłębiących się ludzi, których zamiary były nieznane. Z drugiej strony, wiedział, że jest uzbrojony w jeden z najlepszych karabinów maszynowych na świecie, zamontowany na żeliwnym krętliku tuż pod prawą pachą. Gdyby on i jego ludzie musieli walczyć o wyjście, byli gotowi. Tak się złożyło, że mieli szczęście; Wietnamczycy pozwolili im przejść bez szwanku.
Karabin maszynowy M60 był tym, co wojsko nazywało „bronią obsługiwaną przez załogę”, wymagającą zespołu trzech żołnierzy do transportu, załadowania i odpalenia. Był zdolny do prowadzenia kilku rodzajów ognia: ostrzeliwującego, wgłębnego, oskrzydlającego, skośnego i osłaniającego. Poza ogniem z pojazdu, można nim było strzelać z ramienia (klęcząc i stojąc) oraz z pozycji leżącej. Dostępna amunicja do niego składała się z kuli (do użycia przeciwko lekkim materiałom i personelowi oraz do treningu na strzelnicy); przeciwpancernej (do użycia przeciwko lekko opancerzonym celom); smugowej (do obserwacji ognia, efektów zapalających, sygnalizacji i treningu); atrapy (do użycia podczas treningu mechanicznego); i ślepej (do użycia podczas treningu, gdy pożądana była symulacja ognia; do strzelania tą amunicją wymagana była przystawka do strzelania ślepymi nabojami).
Pochodzenie karabinu maszynowego M60 z czasów II wojny światowej
W każdej postaci, karabin maszynowy M60 był przerażającą bronią o wielkiej sile rażenia. Podobnie jak inne rodzaje broni w amerykańskich zasobach wojskowych, karabin maszynowy ogólnego przeznaczenia M60 (GPMG) rozpoczął swoją ewolucję pod koniec II wojny światowej. Alianci byli pod wrażeniem elastyczności, jaką zapewniały niemieckie GPMG, a amerykański M60 zawierał zmodyfikowany mechanizm zasilania, oparty na niemieckim MG42, z mechanizmem działania karabinu szturmowego FG42. Pierwotna wersja M60 została oficjalnie przyjęta przez armię amerykańską w 1957 roku.
W końcu M60 miał zastąpić w amerykańskim arsenale zarówno lekkie, jak i ciężkie karabiny maszynowe Browninga, a jego pierwotnym prototypem był T44. Jego mechanizm posuwu został ulepszony w dwóch kolejnych wariantach, aż do wyprodukowania T161, który został wprowadzony do uzbrojenia USA jako M60 GPMG. Mógł być używany zarówno w konfiguracji dwójnogu dla szybko posuwającej się naprzód piechoty w ruchu, jak i do obrony, gdy był zamontowany na trójnogu M112 jako ciężki karabin maszynowy.
Tak, były pewne wady projektu…
M60 miał 42 cale długości i ważył nieco ponad 23 funty. Był zasilany gazem, posiadał 50-cio nabojowy magazynek na amunicję 7.62mm, a prędkość pocisku wynosiła 2800 stóp na sekundę. Jego maksymalny efektywny zasięg wynosił 1200 jardów z dwójnogiem i dodatkowo 329 stóp po dodaniu trójnogu. Optymalny zasięg działania wynosił około 3.900 stóp. Odchodząc od mechanizmu odrzutu stosowanego w pistoletach maszynowych Browninga, M60 został zaprojektowany jako broń gazowa. Gdy pierwszy nabój przesuwał się w dół lufy, wpychał gaz do cylindra gazowego przez otwór w otworze. Ciśnienie w cylindrze wymuszało ruch tłoka w dół komory, odsuwając rygiel i wprowadzając następny nabój na miejsce. Cykl ten mógł być powtarzany tak długo, jak długo spust był wciśnięty.
Bez regulatora gazu na broni, jednak mechanizm ten miał wady. Nagromadzony brud lub kurz mógł spowalniać tłok i powodować zacinanie się lub „ucieczkę” M60 – kontynuowanie ognia nawet po zdjęciu palca ze spustu. Mogło to okazać się denerwujące w ferworze walki, kiedy pomocnik strzelca M60 był zmuszony do ręcznego przytrzymania taśmy z amunicją, aby zatrzymać jej podawanie. Jedną z charakterystycznych cech M60 była chromowana lufa i okładziny satelitarne na pierwszych sześciu calach wzdłuż kufy od komory. Nieżelazne okładziny znacznie wydłużały żywotność każdej lufy, choć zdarzały się skargi, że lufa była ciężka.
…But the M60 Was Used in Every Conceivable Role in Vietnam
W wojnie wietnamskiej, M60 był używany we wszystkich możliwych rolach dla karabinu maszynowego: zamontowany na ciężarówkach, jeepach, transporterach opancerzonych i innych pojazdach; na trójnogach wewnątrz fortyfikacji; na samolotach i łodziach. M60 był najszerzej wykorzystywany przez amerykańską piechotę na ziemi w Wietnamie. Sekcja karabinu maszynowego piechoty składała się oficjalnie z trzech żołnierzy: strzelca, pomocnika strzelca i nosiciela amunicji. W praktyce wszyscy członkowie patrolu nosili dodatkową amunicję do karabinu maszynowego, która w razie potrzeby była przekazywana załodze karabinu. Amerykańscy piechurzy nosili pasy z amunicją przewiązane wokół ciała. Był to najłatwiejszy sposób przenoszenia ciężkiego ładunku i pozostawiał żołnierzom wolne ręce do używania innej broni.
Najczęstszym zarzutem wobec M60 było to, że był ciężki, szczególnie podczas przedzierania się przez dżunglę Azji Południowo-Wschodniej. Był również podatny na zacięcia, zwłaszcza gdy był brudny. Zabezpieczenie było niewygodne w obsłudze i działało odwrotnie niż w karabinie M16, wymagając przesunięcia kciuka w górę, aby zwolnić zabezpieczenie i uczynić broń gotową do strzału. Wystrzelone naboje mogły również ulec rozerwaniu, a wyjęcie pustej łuski wymagało dodatkowego czasu – co nie było idealną sytuacją podczas walki. Jednostki piechoty morskiej w szczególności opierały się używaniu M60, preferując swoje długoletnie BARs.
100 Rounds Per Minute
Broń miała podtrzymywaną szybkostrzelność 100 naboi na minutę, z zalecaną wymianą lufy co 10 minut. Mogła również strzelać szybko w tempie 200 naboi na minutę z dwu- lub trzysekundowymi przerwami między seriami i zalecaną wymianą lufy co dwie minuty, oraz w tempie cyklicznym około 550 naboi na minutę, z wymianą lufy co jedną minutę. M60 miał pojemność bandoliera wynoszącą 100 naboi, z zasięgiem wypalania pocisków tracerowych wynoszącym około 3300 stóp.
Podręcznik operatora M60 zalecał żołnierzom, aby nie otwierali pojemników z amunicją do czasu, gdy amunicja ma być użyta, zauważając, że amunicja wyjęta z hermetycznych pojemników, szczególnie w wilgotnym klimacie, mogła ulec korozji. Instrukcja dalej nakazywała: „Nie należy wystawiać amunicji na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Jeśli proch jest gorący, podczas strzelania z broni może powstać nadmierne ciepło. Nie należy oliwić ani smarować amunicji. Pył i inne materiały ścierne zbierające się na naoliwionej lub nasmarowanej amunicji spowodują uszkodzenie części roboczych broni, a olej na nabojach wytworzy nadmierne ciśnienie w komorze.”
Kilka krótko żyjących wariantów
Warianty M60 obejmowały krótko żyjący model M60B, który został zaprojektowany do ręcznego strzelania ze śmigłowców. Model B nie posiadał dwójnogu i posiadał inną tylną część oporządzenia niż zwykły model; zachował jednak chwyty pistoletowe. Model M60C nie miał uchwytów pistoletowych, ale jego główną różnicą był elektroniczny system sterowania i hydrauliczny system obrotu, który pozwalał na strzelanie z kokpitów śmigłowców OH-13 Sioux, OH-23 Raven, UH-1B Huey i Ov-10 Bronco.
Inne historie o broni z czasów wojny w Wietnamie:
- Mina Claymore vs. The M14 in Vietnam
- The AK-47 vs. the M16 During the Vietnam War
- The Bell UH-1 Huey & the Hughes OH-6 Loach
- The Vietnam War: The Swift Boat vs. the Destroyer