Nicolas Cage: 'Ludzie myślą, że nie biorę udziału w żartach'

Na początek to, co najczęściej mówi się o Nicolasie Cage’u: jest dziwnie wyglądający, z częściami składowymi, które nie rokują na gwiazdę filmową. Jego włosy, niczym uprawna łąka, są bujne u góry i rzadkie u nasady. W jego twarzy jest coś szczenięcego. No i oczywiście jego oczy, które, jak w dowcipie Woody’ego Allena – „Masz największe oczy, jakie kiedykolwiek widziałem u jakiejkolwiek osoby” – kwalifikują go do grania zarówno romantyków, jak i psychopatów. W wieku 49 lat Cage obala wszystkie standardy branży i nie da się temu zaprzeczyć: rezultat jest porażający. „Zjedz muffinkę z jagodami,” mówi tym swoim udręczonym głosikiem i błyska głupkowatym uśmiechem.

Jesteśmy w hotelu w Mobile, Alabama, małym miasteczku na wybrzeżu Zatoki Perskiej, gdzie on i Danny Glover kręcą film akcji Tokarev, w którym Cage gra zreformowanego gangstera niechętnie powracającego do swoich brutalnych korzeni, kiedy jego córka zostaje porwana. (Dzień wcześniej nakręcono pościg samochodowy główną ulicą, a podniecenie wciąż rozchodzi się po glutowatym powietrzu). Brzmi to jak klasyczna rola Cage’a, nie żeby on sam dopuszczał istnienie czegoś takiego. Cage metodycznie obala z góry powzięte wyobrażenia na swój temat. „W krytyce, a nawet w Hollywood, panuje błędne przekonanie, że potrafię grać tylko przerysowane postaci. Albo to, co oni nazywają przesadnymi występami”. Robi pauzę, jakby wydając historyczne oświadczenie z podium: „Cóż, to jest całkowicie fałszywe.”

I: „Innym błędnym przekonaniem na mój temat jest to, że robię filmy tylko dla wypłaty.”

A także: „Że mam obsesję na punkcie komiksów.”

A także: „Innym wielkim nieporozumieniem, które moim zdaniem należy wyjaśnić, jest wideo na żądanie.” (Jego nowy film, The Frozen Ground, ma ograniczoną premierę kinową i będzie dostępny na żądanie, co, biorąc pod uwagę popyt na wideo na żądanie, Cage życzy sobie, aby krytycy przestali używać go jako skrótu do porażki.)

A także, jego reputacja ekscesu. „Przez jakiś czas były to trzy C; zamki, komiksy i samochody.” Rzuca mi smutne spojrzenie. „To prawda, Cage zawsze był trudny do umiejscowienia, poruszając się pomiędzy gatunkami, stylami i akcentami bardziej niż większość aktorów w jego lidze. Nawet jego ubiór jest dziś sprzeczny, pastelowa koszulka polo kłóci się z tatuażami i dużą biżuterią – po części country club, po części rocker. Można też śmiało powiedzieć, że talent do groteski jest w dużej mierze tym, co go stworzyło. Niejeden reżyser groził Cage’owi zwolnieniem z pracy za przesadę. W 1987 roku Norman Jewison powiedział mu, żeby przestał próbować grać Ronny’ego w Moonstruck z surrealizmem. Jego wuj, Francis Ford Coppola, omal nie wyrzucił go z pracy za falset, którego upierał się użyć do roli Charliego w Peggy Sue Got Married. Nie wszystko, co robi, kręci na wysokich obrotach. Bardzo dobrze gra porażkę – jest ona widoczna w pochyleniu jego ramion, opadnięciu karku – i jest to, co amerykański krytyk filmowy Roger Ebert nazwał „wewnętrznym drżeniem” Cage’a, spojrzeniem pełnym rozgoryczenia, które mówi o panice bycia żywym.

Przepraszamy, Twoja przeglądarka nie może odtworzyć tego filmu.
Proszę zaktualizować przeglądarkę do nowszej i spróbować ponownie.
Nowy film Cage’a, The Frozen Ground

W innych okolicznościach Cage mógłby być aktorem charakterystycznym w stylu Steve’a Buscemi. Ale jest w nim jakaś wielkość, która domaga się centralnej sceny. Byłby wspaniałym Ryszardem III, gdyby nie to, że uważa, iż Amerykanie nie potrafią grać Szekspira („I just don’t think we get it. We don’t get it right”). Nie znam wielu aktorów, którzy mogliby wygłaszać takie stwierdzenia jak on i uchodzić z nimi bezkarnie. Na przykład na temat ostatnich rewelacji Guardiana o NSA: „Parafrazuję Benjamina Franklina, jednego z moich ojców założycieli, który powiedział coś w stylu: 'Ci, którzy oddadzą swoją wolność za odrobinę bezpieczeństwa, nie zasługują ani na jedno, ani na drugie'. A potem zacytuję siebie: 'Prawda jest zawsze ukrzyżowana.' Koniec cytatu.” Jego ton jest tak suchy, że wszystko, co mówi, wychodzi zabarwione autoironią.

Trzy najbardziej barokowe role Cage’a to: umierający, wielkoduszny pijak w Leaving Las Vegas; naćpany koksem gliniarz w Bad Lieutenant Wernera Herzoga; i, co najbardziej pamiętne, być może, obłąkany pełzacz w Vampire’s Kiss, pod pewnymi względami kwintesencja filmu Cage’a i główne źródło scen do internetowego montażu Nicolas Cage Losing His Shit, w którym, w pewnym momencie, Cage dosłownie żuje scenografię. „O mój Boże. Po prostu nie mogę nadążyć za tymi rzeczami” – mówi. „Internet wykształcił we mnie tę cechę – a ja nawet nie jestem komputerowcem, wiesz? Nie wiem dlaczego to się dzieje. Staram się nie… Pozwólcie, że to powiem: Jestem teraz zdania, że w Rzymie, jeśli nie możesz ich pokonać, przyłącz się do nich.”

Większość z tego wydaje się być czuła, sugeruję.

„Cóż,” nagły, sardoniczny uśmiech, „jest, ale z ogromną ilością ironii. Czułość naładowana ironią.”

Nie przeszkadza mu to zbytnio. Tym, co go obecnie martwi, jest – uwaga – rzemiosło. „Jestem w takim momencie, że nie chcę grać. Nie chodzi o to, żeby coś na siebie włożyć, ale żeby coś z siebie zdjąć. I staram się być tak nagi, jak to tylko możliwe, jeśli chodzi o obecność w filmie.”

Muzyka, jak zdecydował, jest „najwyższą formą sztuki”, a w związku z tym jedynym bohaterem, jakiego teraz ma, jest Anthony Hopkins, który, jak niedawno odkrył, „jest cudownym, wspaniałym kompozytorem klasycznym. Zawsze byłem jego wielkim fanem jako aktora; teraz widzę to w jego grze, w sposobie, w jaki wygłasza swoje dialogi – to jest muzyczne. Nawet w Thorze, kiedy młody młodzieniec mówi: „Jestem królem”, a Hopkins odpowiada: „Jeszcze nie jesteś królem”. Cage przybiera teatralną pozę. „To jest muzyka! Ba-BA; BA; BA.”

Pochodzi z nieaktorskiej gałęzi rodziny Coppola: jego ojciec August (brat Francisa) jest profesorem literatury porównawczej, a matka, Joy, byłą tancerką. Choć maniery Cage’a są dworskie w stylu południowym, pochodzi on z Long Beach w Kalifornii i chodził do szkoły średniej w Beverly Hills. Dorastał, jak sam mówi, w „skromnych okolicznościach. Niezwykle skromnych. Mój ojciec żył z pensji nauczyciela. Wybrał drogę, która nie zawsze prowadzi do sławy i fortuny, ale to była jego pasja.”

Czy był czarną owcą? „Jak mam to powiedzieć w sposób dyplomatyczny, bo mówimy o bardzo znanej rodzinie…”

Och, proszę, nie mówimy o Medyceuszach.

„Chodzi o to, że mój ojciec trzymał się swoich racji i interesował się literaturą. Był też wybitnym pedagogiem.” Cage nazywa ojca swoim największym wpływem na karierę za to, że wystawił go na filmy, które lata później ukształtowały jego styl jako aktora.

„Niektóre z nich były wręcz przerażające. Ale i tak przedostały się do mojej świadomości i powróciły w mojej pracy, gdy stałem się mężczyzną. Oglądałem filmy takie jak Gabinet doktora Caligari, Nosferatu i Julię Duchów Felliniego, kiedy miałem pięć lat. Miał taki mały projektor i puszczał je w domu, a my wszyscy oglądaliśmy, a ja miałem koszmary. Po prostu koszmary. Ale potem mi się to spodobało. Powiedziałem, OK, czy mogę to zrobić dzisiaj? Jeśli spojrzysz na Pocałunek wampira, to wszystko jest związane z tym wspomnieniem Nosferatu; ten germański, ekspresjonistyczny styl aktorski.”

Nicolas Cage i Vanessa Hudgens w filmie The Frozen Ground
Cage w swoim nowym filmie, The Frozen Ground, z Vanessą Hudgens

Vampire’s Kiss, w którym Cage gra agenta literackiego, który ma złudzenia, że jest wampirem, to dziwny film, który jest świetny w swojej dziwności i w którym Cage bez obaw wystawia się na pośmiewisko, nie tylko za występ w horrorze.

Jego ojciec nie był snobem w tych sprawach, ani w większej kwestii pragnienia syna, by zostać aktorem. Nie naciskał na niego, by pozostał w szkole lub poszedł na studia. Cage (który wcześnie zmienił nazwisko na Coppola, by odeprzeć zarzuty o nepotyzm), starał się o rolę w licealnej produkcji West Side Story, a kiedy jej nie dostał, postanowił odejść. Mój ojciec powiedział: „W porządku. Powiedział mi, że jest bardzo sfrustrowany światem akademickim i że prawdopodobnie lepiej zrobisz, jeśli wyjdziesz i spróbujesz zaistnieć jako aktor. I miał rację.”

Jego rodzice rozwiedli się, gdy miał 12 lat, a jego matka spędzała okresy w szpitalu z ciężką depresją, która, jak mówi Cage, dotknęła go mniej niż mogłaby. „Myślę, że byłem po prostu… niektórzy ludzie nazwaliby to ochroną anioła stróża; inni nazwaliby to dziecięcym solipsyzmem. To jakkolwiek chcesz to nazwać, ale byłem szczęśliwy w bańce mojej wyobraźni.”

Teraz jego matka jest bardzo dumna z jego sukcesu. „Tak, jest zabawna. Ogląda moje filmy, kiedy pojawiają się w telewizji i jest podekscytowana. Właściwie to całkiem jak dziecko”. I rości sobie prawo do jego talentu, którego nie mają Coppolowie. „Nigdy nie studiowałem tańca”, mówi, „ale jeśli spojrzeć na Dzikość serca, moja matka zobaczyła ten film i powiedziała: 'Jesteś tancerzem. Spójrz jak się poruszasz: cała ta dziwna energia jest jak taniec współczesny. „

Słysząc jego opis, własne nastroje Cage’a istnieją tylko po to, by służyć jego pracy. Bycie szczęśliwym lub smutnym nie jest celem, mówi ze wspaniałą wielkością: „Zapraszam całe spektrum, nazwijmy to, uczuć. Bo to jest mój największy zasób jako aktora filmowego. Muszę być w stanie czuć wszystko, dlatego też odmawiam przyjmowania jakichkolwiek leków. Nie, żebym ich potrzebował! Ale chodzi mi o to, że nawet bym tego nie badał, bo przeszkadzałoby mi to w pracy z moim instrumentem. Pomaga mu w tym solidne życie domowe – jego żona Alice i ich siedmioletni syn Kal-El. Jako młody człowiek, jak mówi Cage z żalem, gardził ideą stabilności. „Byłem punkrockowcem, buntowałem się, nie chciałem żadnego komfortu w domu”. Bycie żonatym z Lisą Marie Presley przez 108 dni, jak to było w 2002 roku, naprawiło to. To jest rzecz – obok kupowania i tracenia tych wszystkich domów w Europie – która sprawia, że ludzie myślą, że Cage jest szalony. Jest on fanem Elvisa i można sobie wyobrazić, że ciągnęło go do Lisy Marie z powodu tego, co w tym kontekście było jej wyższą sławą.

Nicolas Cage żona Alice
Cage z żoną Alice: „Kiedy moja teściowa przyszła do domu po raz pierwszy, jeszcze przed przywitaniem, wszystko, co dostałem, to „Ona jest za młoda!””. Photograph: Getty Images

Cage wygląda na dość zaskoczonego. „Byłem tym mniejszym celebrytą? Cóż, celebryta to słowo, którym się bardzo oburzam. Jestem aktywnie anty-celebrytą. Chodzi mi o twórczą ekspresję. Ten szczególny związek był naprawdę oparty na humorze. Dużo się razem śmialiśmy. Więc to właśnie było to. Wiele się o tym mówiło z powodu jej ojca i innych rzeczy, ale moim zdaniem mieliśmy prosty związek. To był inny czas w moim życiu. Many lifetimes ago.”

Things są prostsze odkąd on shed wszystkie te właściwości, mówi. Cage posiadał kiedyś portfolio obejmujące zamki w Niemczech i Anglii, rezydencje w Nowym Orleanie i Rhode Island oraz wyspę na Bahamach. Z zewnątrz wygląda to tak, jakby przechodził okres nabywania nieruchomości pod wpływem testosteronu. Dlaczego tak się stało?

„Musiałem gdzieś ulokować pieniądze, a ja bardzo wierzyłem w nieruchomości i złapałem się na tę bańkę, która eksplodowała. Myślałem, że to jest prawdziwe. Nie ufałem akcjom i nie ufałem po prostu zostawiając je w banku. Wierzyłem w nieruchomości. Więc teraz pracuję przez to wszystko.”

Właściwości zostały sprzedane, głównie ze stratą, a on teraz żyje bardziej skromnie. „Mam malutki – i mam na myśli malutki – domek w Somerset, niedaleko Glastonbury. I podoba mi się to w ten sposób. Magia zielonych wzgórz, drzew i historii. Potem mam ten drugi mały styl życia w Las Vegas. Który jest innym rodzajem magii. To jest ten blichtr miasta. Moja żona je uwielbia i mamy tam dobrych przyjaciół. I to jest to. Takie jest moje życie, które jest proste. I chcę, żeby tak zostało.”

Denerwuje się, gdy ludzie zarzucają mu, że zgadza się na każdą pracę, byle tylko spłacić długi, albo że za dużo pracuje. „Jestem jednym z tych Amerykanów, którzy wierzą w pracę. Jeśli w przeszłości popełniłeś jakieś błędy, to nie poddajesz się ludziom, tylko znajdujesz na nie sposób. Ale w aktorstwie filmowym, z jakiegoś powodu, jesteś krytykowany za pracę.”

Przypomina mi się coś, co Sean Penn powiedział o nim, bazując na jego płodnym i populistycznym dorobku: „He’s not an actor, he’s a performer.”

„W pewnym sensie zgadzam się z nim”, mówi Cage. „Wolałbym być performerem niż aktorem. Dla mnie aktorstwo oznacza kłamstwo. 'On jest największym aktorem na świecie' to tak, jakby powiedzieć: 'On jest największym kłamcą na świecie'. Występowanie, moim zdaniem, polega bardziej na emocjach.”

Penn nie był jednak miły.

„Cóż, kto z nim wie? Ale to nie szkodzi.”

W każdym razie, jak mówi Cage, jego życie jest obecnie niezwykle stabilne dzięki Alice. „Podjąłem bardzo jasną decyzję, aby ożenić się poza moim własnym kodem pocztowym. To znaczy, z dala od mojego kodu pocztowego. Ożeniłem się z przedstawicielką innej kultury i to ciekawe, bo w Korei nazywają mnie Son-in-Law.”

Alice jest 20 lat młodsza od niego, była kelnerka, którą poznał, gdy miała 19 lat i pracowała w restauracji w Los Angeles. Jak mówi, pobrali się, żeby mogła podróżować z nim do RPA, kiedy kręcił „Lord Of War”. „Możesz połączyć kropki.” Ach, sprawa imigracyjna. Dodaje: „I zrobiliśmy to, bo się kochaliśmy.”

Gdyby płcie były odwrócone, rozmawialibyśmy dużo o różnicy wieku, którą Cage jest głęboko niezainteresowany, choć rodzina Alice nie była tak sangwiniczna. Kiedy moja teściowa przyszła do domu po raz pierwszy, jeszcze przed przywitaniem się czy miłym spotkaniem, wszystko, co usłyszałem, to” – mówi z szerokim koreańskim akcentem – „Ona jest za młoda!”. Więc wiedziałem, że to będzie walka pod górę.” Oczywiście udało mu się ją wygrać.

„Nie chcę tam iść.” Cage uśmiecha się. „Mam wielki szacunek dla Korei i tego, co dzieje się z ich przemysłem, a oni są pracowici i radzą sobie tak dobrze. Samsung jest koreański. Czapki z głów dla każdego kraju, który pracuje tak ciężko jak oni.”

Cage nigdy nie spędził więcej niż cztery dni z dala od swojego syna, i próbuje dowiedzieć się, czy to sprawiedliwe, aby zabrać go ze szkoły na trzy tygodnie, kiedy filmuje w Chinach później w tym roku. Czy pokazał już Kalowi Nosferatu? „Nie.” Uśmiecha się. „Jest na bardzo ścisłej diecie animacji.”

Wiele filmów Cage’a byłoby oczywiście nieodpowiednich do oglądania przez jego syna.

Cage dorastał oglądając Jamesa Bonda i zdał sobie sprawę, ucząc się od Seana Connery’ego, że kariera w akcji zapewni ci pracę. To nie Oscar, którego zdobył za Leaving Las Vegas, ani jego urocze występy w Adaptacji i Raising Arizona, które napędzają popyt na niego. To około 2 miliardy dolarów przychodu z jego przebojowych filmów, do których nakręcenia musiał zostać namówiony. Naprawdę nie chciałem tego robić” – mówi o „Moonstruck”. Chciałem zrobić „Pocałunek wampira”, bo wciąż starałem się żyć moimi punkrockowymi marzeniami. Nie chciałem występować w wielkiej, przepychanej komedii romantycznej z Cher.”

Nicholas Cage w The Wicker Man
Cage w The Wicker Man: 'You don’t go around doing the things that character does – in a bear suit – and not know it’s absurd'

And then there’s The Wicker Man, the recent Neil LaBute remake that I didn’t think was as appalling as everyone else did. Problem z „The Wicker Man” polega na tym, że niektórzy ludzie w mediach muszą myśleć, że nie jesteśmy w tym dowcipie. Ale nie można chodzić i robić rzeczy, które robi ta postać – w stroju niedźwiedzia – i nie wiedzieć, że to absurd. To jest absurd. Początkowo chciałem zagrać tego gliniarza z wąsami na kierownicy i w sztywnym garniturze, ale producenci nie pozwolili mi na to.” Och, Nic! „I wtedy byś wiedział, jak bardzo byliśmy w to zaangażowani, Neil i ja. Fakt, że ten film został tak zbesztany oznacza, że istnieje wewnętrzne drżenie i siła tego filmu. Stał się filmem elektromagnetycznym! I dlatego go kocham.”

Polityka Cage’a jest niejednoznaczna. Ma w sobie coś z libertarianina, ale wydaje się też szeroko liberalny. Zastanawiam się, czy ma jakąś sympatię dla Jima Carrey’a, który w zeszłym miesiącu skrytykował swoją własną decyzję o pojawieniu się w Kick-Ass II (Cage był w pierwszym filmie Kick-Ass) z powodu jego przemocy. „Wiesz, Jim będzie robił to, co Jim będzie robił. Wierzę w wolność słowa. Nie wierzę w nakładanie knebla na kreatywną ekspresję. Nie idź na ten film, jeśli nie chcesz oglądać przemocy. To twój wybór. Ja na przykład nienawidzę slasherów. Nie oglądam slasherów, uważam, że są obrzydliwe. Ale myślę, że to ważne, aby żyć w świecie, w którym istnieje wolność tworzenia tego, co chcesz tworzyć.”

Jakie jest jego zdanie na temat kontroli broni?

Śmieje się. „To jest kwestia polityczna.”

Prawda. „To coś, na co bardzo chciałbym móc odpowiedzieć. Ale byłem bardzo neutralny. Z założenia. Wiem, że niektórzy ludzie patrzą z góry na moją cichość, ale czuję, że wpłynęłoby to na moją zdolność do bycia artystą. Gdybym pewnego dnia chciał nakręcić o tym film, nie chciałbym, żebyście wiedzieli, po której jestem stronie, kiedy pójdziecie na ten film. To tak jak z „Ja, Klaudiusz”. Wiem, że to przypadkowe, ale Klaudiusz przeżył i został cesarzem, ponieważ był na tyle sprytny, by siedzieć cicho i budować swoją ścieżkę. I to właśnie robię.”

I tak też robi. Jego nowy film, The Frozen Ground, oparty na prawdziwej historii seryjnego mordercy, który zabił co najmniej 17 kobiet na Alasce w latach 80-tych, to dobry, solidny dramat, z Cage’em jako policjantem i Johnem Cusackiem jako mordercą. Jest coś dość wzruszającego w całkowitym braku rozgłosu Cage’a podczas wywiadu, choć jest to pretekst do naszego spotkania.

Faktem jest – i można to sobie dobrze wyobrazić – że Cage mówi, że nie jest dobry, kiedy nie pracuje. „To tak, jakbyś miał dobermana i nie pozwolił mu pracować, to pies stanie się trochę… nadpobudliwy. Oni chcą się podobać, chcą pracować.” Ma rutynę, aby utrzymać go stabilnie między pracami. „Zrobiłem nowy punkt czytania New York Times od początku do końca każdego dnia. Oglądam CNN. Czytam Guardiana. Staram się przyswajać to, co dzieje się na świecie. To są dla mnie zasoby.”

Czy kiedykolwiek grozi mu poczucie wyczerpania?

„Nie mogę się wyczerpać. To niemożliwe, ponieważ jestem otwarty na świat.” Jak wiele z tego, co Cage mówi i robi, powinno to być tandetne, ale jakoś nie jest. To podstawowy paradoks Cage’a: bezczelność, która czyni jego występ.

– The Frozen Ground jest teraz w ograniczonej dystrybucji.

{{#ticker}}

{{topLeft}}

{{bottomLeft}}

{{topRight}}

{{bottomRight}}

{{#goalExceededMarkerPercentage}}

{{/goalExceededMarkerPercentage}}

{/ticker}}

{{heading}}

{{#paragraphs}}

{{.}}

{{/paragraphs}}{{highlightedText}}

{{#cta}}{{text}}{{/cta}}}
Przypomnij mi w maju
Akceptowane metody płatności: Visa, Mastercard, American Express i PayPal
Będziemy się z Państwem kontaktować, aby przypomnieć o wpłacie. Proszę wypatrywać wiadomości w skrzynce odbiorczej w maju 2021 r. Jeśli masz jakiekolwiek pytania dotyczące wnoszenia wkładu, skontaktuj się z nami.

Tematy

  • Nicolas Cage
  • wywiady
  • Share on Facebook
  • Share on. Twitter
  • Share via Email
  • Share on LinkedIn
  • Share on Pinterest
  • Share on WhatsApp
  • Share on Messenger

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *