No Rose Parade floats or bands on Pasadena’s Colorado Boulevard this year – but there’s hope galore

Brak Rose Parade w piątek, Jan. 1, 2021, nie oznaczał, że trasa była pozbawiona róż. Przedstawiciele budowniczych pływaków uderzyli w bulwar z małą karawaną wagonów reprezentujących każdego z budowniczych pływaków parady. (Photo by Ryan Carter)

Jest 1 stycznia 2021 roku na Colorado Boulevard, a duchy Parady Róż z przeszłości wzywają w zimny, rześki piątkowy poranek.

Zamknij oczy. Posłuchaj uważnie, a usłyszysz słabe echo rozmowy Boba Eubanksa i Stephanie Edwards. Grzmot Los Angeles Unified School District All District School Honor Band. Stukot Budweiser Clydesdales na zimnym asfalcie Pasadeny.

Oczy otwarte. Rzeczywistość: Po raz pierwszy od II wojny światowej nie było parady Tournament of Roses.

Brak oczekiwania. Żadnych pływaków. Żadnych tłumów wypełniających kilometry chodników. Żadnych uśmiechów z trybun i dzikiego aplauzu. Żadnych patriotycznych lotów. Żadnych milionów widzów oglądających coroczne, kultowe, wielobarwne widowisko.

Surrealistyczne, ale prawdziwe, ponieważ nieugięta pandemia i publiczne nakazy „bezpieczniej w domu”, mające pomóc w jej powstrzymaniu, przyćmiły gigantyczne obchody w Pasadenie.

Tradycyjnie wypełnione mamutem, tradycyjnie wypełnione mamucimi, ozdobionymi płatkami kwiatów pływaczkami, wysoko kroczącymi, dętymi zespołami z całej planety i legionem trzęsących się, popijających kawę fanów, o świcie było cicho, z wyjątkiem kilku biegaczy i spacerowiczów. To się zmieni później – długo po tym, jak coroczna parada zwykle się kończy – kiedy dziwnie pusty Colorado Boulevard zamienił się w zapchaną po brzegi karawanę walących w klaksony i machających flagami zwolenników Donalda Trumpa.

Ale na razie obszar był tak cichy, jak w dzień bez parady, i nie było to stracone dla biegacza Stana Moya.

„To szaleństwo. Z całą tą budową dla niego i wszystko … ” powiedział Moy jak on zatrzymał się od jego wschód rano biegać, aby zastanowić się nad sceną. „To po prostu nie jest tam dla nas w tym roku. To smutne, ale jestem w obozie, gdzie jest to poświęcenie na przyszły rok.”

Ale jak słońce wzeszło, rzeczywiście było życie na i wokół parady na 5,5-milowej trasie. I pojawiło się z nadzieją, że pandemia, która pochłonęła ponad 10,000 istnień w samym hrabstwie Los Angeles, zostanie za rok usunięta.

Niektórzy wyszli tylko po to, aby upewnić się, że róże nie pozostaną bez pamięci. Mieszkaniec Pasadeny Dereck Andrade, siedzący na swoim składanym krześle USC, usadowił się na rogu Orange Grove i Colorado Boulevards – zwykle wspaniałego punktu widokowego dla widowiska.

„Nigdy nie widziałem czegoś takiego”, powiedział długoletni mieszkaniec Pasadeny i były członek Stowarzyszenia Turnieju Róż. „Tam, gdzie powinny być trybuny, gdzie powinny być ciężarówki telewizyjne, sterowiec Goodyeara, tysiące ludzi… nie ma ich w zasięgu wzroku z powodu wirusa. To see, or not see, the New Year’s Day celebration that America has come to expect, that I think its the heart and soul of America.”

Andrade said he came out to experience a Pasadena New Year’s Day that „I hope is once in a lifetime,” he said.

Mnóstwo innych ludzi rozstawiło krzesła na Colorado i machało do karawany klasycznych samochodów, przypadkowych biegaczy i każdego, kto przechodził obok.

Kobieta z Glendale, Evelyn Perez, ustawiła domowej roboty kwiatową rzeźbę „21”.

„Najbardziej brakuje mi dziś przesłania, które przynoszą nam róże”, powiedziała. Więc je przyniosła.

Tak samo zrobili budowniczowie pływalni. Tworząc swój własny mini-marsz, przedstawiciele AES, Fiesta i Phoenix, które tworzą spektakularne pływaki brakujące w tym Jan. 1, załadowali wozy z kwiatami i przeszli odcinek trasy parady.

„To jest w naszej krwi. To pasja” – powiedziała Leslie Foxvog, która prowadziła przód pieszej karawany. Każdy z trzech małych wagoników niósł słowo: „Dream, Believe, Achieve”, co miało być tematem tegorocznej parady (temat ten zostanie przeniesiony na rok 2022, jak powiedzieli urzędnicy).

„Nadal uważam, że ma to pewne znaczenie”, powiedziała, gdy pociąg z wagonikami przyciągnął mały tłum na Orange i Colorado. „Musisz być w stanie marzyć. Nie miałbyś szczepionki, gdyby ludzie nie marzyli. Musimy wierzyć, że świat przynajmniej wróci do normalności. Mamy wiele do osiągnięcia i o to właśnie chodzi w tej paradzie.”

Robert McKendrick i syn Curtis założyli mundury własnego zespołu, aby przejść trasę, trzymając znaki z takimi hasłami jak „2020, Cóż, to był niewypał.”

„Mamy własną Paradę Róż” – powiedział Robert. Dlaczego? „Bo jesteśmy szaleni,” zaśmiał się.

Linia klasycznych samochodów i hot rodsów wjechała na Orange, reklamując się jako The Peoples March – zorganizowana przez grupę Healthcare for All – upamiętniającą ofiary COVID-19 i wzywającą do szerszego dostępu do opieki zdrowotnej. Później setki zwolenników prezydenta Donalda Trumpa zebrały się pod Rose Bowl, aby rozpocząć karawanę samochodową wzdłuż trasy parady. Policja w Pasadenie oszacowała, że grupa liczyła co najmniej 600 osób.

Stworząc swój własny mini-marsz, przedstawiciele firm budujących pływaki AES, Fiesta i Phoenix załadowali wozy z kwiatami i przeszli trasą Parady Róż w Pasadenie w piątek, 1 stycznia 2021 roku. Fot: Ryan Carter, SCNG

Przed słynnym Tournament House, Donate Life – który stworzył float na paradę co roku od 2003 roku – utrzymał swoją tradycję przy życiu. Grupa pokazała 25-stopową szeroką, 16-stopową wysoką i 8-stopową głęboką rzeźbę kwiatową, która zawierała tradycyjne floragrafy z twarzami dawców organów i pracowników służby zdrowia z całego kraju.

Isela Mena i jej syn Steve pozują przed zdjęciem swojej córki i siostry Steve’a, Mariee, pięciokrotnego dawcy organów, na stacjonarnym pływaku Donate Life’s w Tournament House w Pasadenie w środę, 30 grudnia 2020 roku. Mena, która zginęła w wypadku motocyklowym podczas nieobecności na studiach, oddała pięć organów. (Photo by Sarah Reingewirtz, Los Angeles Daily News/SCNG)

Stowarzyszenie Tournament of Roses oficjalnie odwołało paradę w lipcu. A towarzyszący jej Rose Bowl Game został przeniesiony do Teksasu (tylko na ten rok).

W odpowiedzi organizatorzy ściągnęli razem wyszukany dwugodzinny telewizyjny special dla fanów parady, aby się obudzić.

Pomimo, że odwołanie 2021 roku było znane od miesięcy, nie zmniejszyło to bólu dla jej najbardziej zagorzałych zwolenników.

Co roku, dla setek woźnych parady („white-suiters”), dekoratorów pływaków, i zagorzałych obserwatorów parady, jest to pielgrzymka jak żadna inna.

„Jeśli przez resztę roku moglibyśmy być tacy jak 1 stycznia, witając ludzi, których nawet nie znasz… jeśli się nad tym zastanowić, to jest to prawdopodobnie jedyny dzień w roku, kiedy wiemy jak witać ludzi – kiedy wszyscy są w tym samym nastroju”, powiedziała Peggy O’Leary, która uważa się za „królową” Parady Róż.”

Jest „samozwańczą królową Rose Parade Pooper Scoopers.”

„Są tam, aby uczcić nowy rok,” oświadczyła.

Co roku, O’Leary i jej zespół kilkunastu wolontariuszy Parady Róż – ubrani w białe kombinezony, z miotłami i łopatami ozdobionymi kwiatami w rękach – z radością sprzątają to, co konie i muły, lub okazjonalne słonie i wielbłądy, zostawiają na trasie.

Peggy O’Leary, na zdjęciu w żółtej koronie z kwiatów, z zespołem wolontariuszy sprzątających pooper-scooper na Paradzie Róż. (Courtesy, Tournament of Roses Association)

To byłby 31 rok O’Leary’ego na patrolu poop-scoop. O’Leary już dawno zrezygnowała z prób wytłumaczenia dlaczego wykonuje tę pracę, ale wie, że wymaga to trwałego uznania dla energii samej parady, jak powiedziała. To te uściski w noworoczny poranek. I nie jest atmosfera tłumu. To jest łapanie się z przyjaciółmi w poranek. To jej coroczna, domowej roboty korona z kwiatów, którą zakłada każdego 1 stycznia. It all keeps keeps her coming back.

„We always joke around, we can get more applause than the Rose Queen,” she said.

All that said, as the pandemic has only surged, claiming lives and shattering lives along with it, the cancellation was a necessity, she said.

„I was very relieved,” she said. „Martwiłam się o rozprzestrzenianie się COVID.”

Ale nawet COVID-19 nie zamierzał powstrzymać Carli Hall, 72, z Norco, od utrzymania jakiejś formy tradycji going.

Przyjeżdżała na paradę co roku od ponad 60 lat. Jedną z nich przegapiła w późnych latach 70-tych.

Wyrosła w Pasadenie i parada ją zahipnotyzowała.

„To sprawia, że jestem szczęśliwa”, powiedziała.

W czwartek, ona i syn, Rick, przyszli do jej corocznego miejsca, tylko po to, aby wsiąknąć, właśnie tam, na betonowej wyspie na Sierra Madre Boulevard, gdzie trasa parady zbliża się do końca.

Carla Hall i syn Rick Hall na N. Sierra Madre Boulevard w Pasadenie, czwartek, 31 grudnia 2020. Matka i syn od lat uczestniczą w Paradzie Róż i przyszli na swoje miejsce, aby ich passa nie skończyła się z powodu odwołania parady z powodu pandemii. (Photo by Hans Gutknecht, Los Angeles Daily News/SCNG)

To miejsce, gdzie przyjeżdża co roku, spędza noc i łączy się z przyjaciółmi i rodziną.

„Parada może zostać odwołana, ale ja i tak pójdę na swoje miejsce” – powiedziała, wspominając rok 2001, kiedy to jej córki jechały na miętowym wózku Wrigley Spearmint.

I to jest dokładnie to, co zrobiła w czwartek, aby utrzymać tradycję przy życiu, i aby dać światu znać, że ta parada może być w dół rok, ale to nie jest out.

„Wszyscy myślą, że jestem szalony,” powiedziała. „Ale to jest OK. Musisz myśleć pozytywnie. Jeśli nie myślisz pozytywnie, nikt wokół ciebie nie będzie myślał pozytywnie. To tylko historia. Brakowało mi jednego, odkąd miałem 10 lat. Staram się, aby ludzie byli pozytywnie zmotywowani. Wciąż jest dobrze, nawet z całym tym gównem, które poszło na ten ostatni rok.”

Przed wyjazdem do domu w czwartek, napisała kredą na betonowej wyspie: „Byłam tutaj: Un-Parade 2021.”

I tak, życie toczyło się dalej – i będzie toczyć się dalej dla Ruth Martinez, wśród 953 wolontariuszy, którzy co roku zakładają te charakterystyczne, jaskrawo-białe kombinezony każdego roku i obsługują gości i publiczność oraz organizują wydarzenia z grą i paradą. Są wytrwałymi, uśmiechniętymi ambasadorami parady i miasta.

W tym roku, brak parady jest po prostu dziwny, powiedziała, dodając, że zwykle w tym czasie miałaby ostatnie dwa tygodnie wolnego, a ona przygotowywała się – tak jak w zeszłym roku, kiedy ona i inni wolontariusze eskortowali Królewski Dwór Parady. Zaplanowała wczesne wstawanie.

„Wszyscy patrzymy na siebie nawzajem na Instagramie i Facebooku … i zamieszczamy wspomnienia z zeszłego roku i mamy nadzieję na szczęśliwszy i zdrowszy 2021 rok, więc możemy wszyscy wrócić do robienia tej rzeczy, którą kochamy. To naprawdę dziwne uczucie.”

Ona i jej koledzy myśleli już o 2022 roku.

Tak samo jak wszyscy die-hards.

Tak samo jak O’Leary, królowa pooper-scoopers. Oni mają nadzieję.

„Gwarantuję, że konie, słonie i muły będą robić kupy na paradę w 2022 roku”, powiedziała.

Planuje tam być – uśmiechnięta, machająca, z łopatą w ręku – idąc tuż za nią.

Staff writer Bradley Bermont przyczynił się do tego raportu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *