Cześć,
Przykro mi czytać, że Twój Tata przechodzi przez to bez odpowiedniego poziomu uśmierzania bólu i wiem, że to musi być bardzo trudne dla niego i rodziny, aby sobie z tym poradzić.
Mój Tata został zdiagnozowany z rakiem prostaty dobrych kilka lat temu teraz i odmówił jakiegokolwiek leczenia (będąc ponad 80 w tym czasie powiedział, że jego ciało przeszło wystarczająco dużo). Kontynuował życie z rozsądną jakością życia do około czterech lat później, kiedy stało się to bardziej bolesne i wtórny rak płuc został zdiagnozowany podczas przyjęcia do szpitala z zapaleniem płuc. Wyzdrowiał wystarczająco, by wrócić do domu na swoje 85 urodziny, ale poprosił o przyjęcie do szpitala/szpitala na koniec życia i spełniono jego życzenie… żadnej interwencji poza uśmierzeniem bólu i spokojnym odejściem.
Widzę, że nie jesteś w Wielkiej Brytanii, ale mam szczerą nadzieję, że rozmowa tutaj da Ci poczucie, że nie jesteś sam w tym bardzo trudnym czasie. Hope too that your Dad’s pain relief can be adjusted as ths would I think help to make things just that little easier to bear.
Sending virtual hugs. Jules54