Pancerniki

Pancernik wchodzący do służby w 1900 r. miał zazwyczaj mieszaną baterię czterech ciężkich (11-13,5-calowych) dział w dwóch podwójnych wieżyczkach, około tuzina dział drugorzędnych o kalibrze od sześciu do dziewięciu cali oraz małych, szybkostrzelnych działek o kalibrze trzech cali lub mniejszym, służących do odpierania ataków torpedowców. Okręty te zwykle miały masę od 12 000 do 18 000 ton.

Rosyjski pancernik Retvizan, zbudowany w Filadelfii, 1900. Okręt, o wyporności ponad 12 000 ton, napędzany był tłokowymi silnikami parowymi i osiągał prędkość 18 węzłów. Posiadał główne uzbrojenie w postaci czterech dział 12-calowych, a także tuzin dział 6-calowych, 20 dział 3-calowych, różne działa małego kalibru i dwie tuby torpedowe.

Zdjęcia.com/Getty Images

Do 1904 roku badania wzmocnione doświadczeniami bojowymi w wojnach hiszpańsko-amerykańskiej i rosyjsko-japońskiej wskazywały, że ogień z dużych dział na większych odległościach był bardziej skuteczny niż ogień mieszanych baterii z bliższej odległości. Tylko większe pociski mogły wyrządzić poważne szkody dobrze opancerzonym okrętom. Co więcej, pociski wystrzeliwane z dział o różnych kalibrach tworzyły w wodzie dezorientujący wzór rozprysków, który utrudniał korygowanie celu i zasięgu. Efektywne zwiększenie zasięgu zależało więc od porzucenia wielokalibrowego systemu uzbrojenia pancerników na rzecz uzbrojenia jednokalibrowego. Do tego wniosku doszło jednocześnie kilka marynarki wojennych, ale to Brytyjczycy jako pierwsi wyprodukowali taki okręt – HMS Dreadnought, ukończony w 1906 roku. Wyporności ok. 18 000 ton, posiadał 10 dział 12-calowych; jedyne inne uzbrojenie stanowiły trzycalowe działa przeznaczone do zwalczania niszczycieli.

Dreadnought

HMS Dreadnought, brytyjski pancernik zwodowany w Portsmouth, Anglia, w lutym 1906, zainaugurował nową erę w projektowaniu pancerników opartą na silnikach parowo-turbinowych i bateriach wielkich dział.

National Archives, Washington, D.C.

Dreadnought dał swoją nazwę całkowicie nowej klasie pancerników o najbardziej zaawansowanej konstrukcji. Do 1914 roku Royal Navy miała 22 dreadnoughty (kolejne 13 ukończono w czasie I wojny światowej), Niemcy zbudowały w sumie 19 (pięć ukończono po 1914 roku), a Stany Zjednoczone 22 (14 z nich po 1914 roku). Japonia i Włochy zbudowały po sześć, a Rosja i Francja po siedem. Nie wszystkie z tych okrętów były ściśle równoważne. W przeciwieństwie do swoich bezpośrednich niemieckich i amerykańskich odpowiedników, Dreadnought miał turbiny parowe zamiast silników tłokowych. Dzięki temu mógł osiągnąć prędkość 21 węzłów, którą do tej pory osiągały tylko krążowniki. W ten sposób, zarówno pod względem mobilności, jak i rozmiarów, Dreadnought rozpoczął nową erę.

HMS Dreadnought zapoczątkował również gwałtowny rozwój w dziedzinie siły ognia wielkich dział. W 1909 roku Royal Navy położyła HMS Orion, pierwszy „superdrednot”, który ważył 22 500 ton i był uzbrojony w 13,5-calowe działa. Marynarka amerykańska wprowadziła na rynek okręty uzbrojone w 14-calowe działa. W przededniu I wojny światowej Royal Navy poszła o krok dalej, wprowadzając HMS Queen Elizabeth, uzbrojony w 15-calowe działa i teoretycznie zdolny do osiągania prędkości 25 węzłów. I wojna światowa zahamowała rozwój brytyjskich i niemieckich pancerników, ale Stany Zjednoczone i Japonia nadal budowały okręty o wyporności przekraczającej 30 000 ton. W 1916 roku oba kraje przyjęły 16-calowe działo, które wystrzeliwało pocisk o masie około 2100 funtów. Działa takie mogły być wycelowane tak, aby trafiać na odległość nawet 20 000 jardów.

HMS Orion, superpancernik typu dreadnought Królewskiej Marynarki Wojennej. Cięższy od HMS Dreadnought, ale równie szybki, okręt ten zamontował 10 dział 13,5-calowych o większej sile przebicia pancerza w pięciu wieżyczkach wzdłuż osi okrętu. Orion brał udział w bitwie jutlandzkiej w 1916 r. i został zezłomowany na mocy traktatu o ograniczeniu marynarki wojennej pięciu potęg z 1922 r.

National Maritime Museum, Londyn

Pancernik widział niewiele walk w I wojnie światowej, jednak mimo okrętów podwodnych, samolotów i niszczycieli, wynik wojny wciąż zależał od kontroli pancernika nad morzem. Gdyby przewaga w pancernikach przeszła na stronę Niemiec, Wielka Brytania zostałaby stracona, a alianci przegraliby wojnę. Jedynym momentem, w którym mogło do tego dojść, było jedyne starcie pancerników na dużą skalę, bitwa jutlandzka. Toczona w maju 1916 roku we mgle, zamgleniu i ciemności, Jutlandia ujawniła mocne i słabe strony pancerników i krążowników bojowych. Stracono trzy brytyjskie krążowniki bojowe. Kilka niemieckich pancerników, dzięki wodoszczelnym pododdziałom i sprawnym systemom kontroli uszkodzeń, przetrwało mimo większej liczby trafień. Jednak przewaga liczebna Brytyjczyków okazała się decydująca, a Niemcy zwrócili się ku łodziom podwodnym, by przeciwdziałać alianckiej blokadzie.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *