Gayle Thompson
05/15/2019 03:31 pm EDT
Kiedy Randy Travis poszedł do szpitala latem 2013 roku, nie miał pojęcia, jak bardzo był chory – lub że życie, jakie znał, nigdy nie będzie takie samo. Początkowo walczył z tym, co uważał za infekcję dróg oddechowych, Travis został przyjęty do szpitala 7 lipca i zdiagnozowano u niego kardiomiopatię wirusową.
Travis szybko stał się ciężko chory i został umieszczony w medycznie indukowanej śpiączce. Będąc w śpiączce, Travis doznał wyniszczającego udaru, który spowodował rozległe uszkodzenia jego ciała, częściowo dlatego, że udar pozostał niewykryty przez ponad 72 godziny, dopóki lekarze nie zaczęli usuwać Travisa z jego nieprzytomnego stanu. Udar wpłynął na Travisa poważnie, paraliżując jego prawą stronę i odbierając mu zdolność mówienia.
Choć Travis z pewnością ma przed sobą długą drogę, fakt, że może teraz chodzić i mówić, jest niczym innym jak cudem. 60-latek szczegółowo opisuje swoją chorobę i zdecydowaną drogę do wyzdrowienia w nowym pamiętniku Forever and Ever, Amen: A Memoir of Music, Faith, and Braving the Storms of Life, którą napisał wraz z Kenem Abrahamem.
„To dla mnie niesamowite, ponieważ Randy spędził około sześciu miesięcy w szpitalu, w różnych szpitalach, i około sześciu tygodni z tego w pewnego rodzaju śpiączce,” Abraham powiedział PopCulture.com. „I lekarze powiedzieli, 'On już nigdy nie będzie mógł chodzić. Nigdy już nie będzie mógł mówić. Widzieliście go dziś, jak tu wchodził. On może mówić i jest Randy Travisem. Bóg jeszcze z nim nie skończył.”
W Forever and Ever, Amen, Travis wspomina moment, w którym trafił na pogotowie, po tym jak miał problemy z oddychaniem. Choć był chory, nie miał pojęcia, jak bardzo zmieni się każda część jego życia. Wspominając swoje przyjęcie do szpitala, pisze: „Oczywiście nie wiedziałem, ale to był ostatni praworęczny podpis, jaki złożyłem.”
Przez to wszystko, obecna żona Travisa, Mary, trwała przy nim w każdej minucie, mimo że nie byli jeszcze małżeństwem. Travisowi dawano jeden do dwóch procent szans na przeżycie, co wystarczyło, by Mary trzymała się nadziei, modląc się, by Randy wrócił w „jakikolwiek sposób, kształt lub formę.”
„To była moja modlitwa”, wspomina Mary. „I to była moja rozmowa z Bogiem każdej nocy. Pięć i pół miesiąca. Po prostu daj mi go z powrotem. W jakikolwiek sposób.”
Travis zniknął z blasku reflektorów, podczas gdy pracował nad swoim powrotem do zdrowia i odzyskaniem sił. Więc nikt nie spodziewał się, że Travis weźmie scenę, kiedy został wprowadzony do Country Music Hall of Fame w 2016 roku, niech wzdłuż śpiewać „Amazing Grace.”
„Nie powiedzieliśmy nikomu, że miał zamiar to zrobić,” Mary przypomniał. „Kiedy powiedziałam, że oddałam ci głos Randy’ego Travisa, mamy przyjaciół, którzy byli na widowni, nawet z Teksasu, i byli jak, 'Co ona robi? Czy ona straciła rozum? Opowiadają mi tę historię. Powiedzieli: „Po prostu staliśmy tam i mówiliśmy: 'Czy Mary straciła rozum?'. A on wziął ten mikrofon i to było tak, jakby wiedział dokładnie, co i jak zrobić.
Travis, który właśnie pojawił się na obchodach swoich urodzin w Grand Ole Opry, wciąż staje się silniejszy, i podpowiada, że być może nie widzieliśmy ostatniego z niego. Ale niezależnie od tego, czy Travis jest kiedykolwiek taki, jaki był przed chorobą, Mary jest wdzięczna za życie, które mają razem.
„Myślę, że każdego dnia po prostu masz nadzieję, że wszystko odejdzie i to wszystko jest złym snem i że to nie jest naprawdę to, czego oczekujemy od życia”, powiedziała. „Nie ma żadnej instrukcji, że każdy z nas są podane, że przygotowuje nas do czegoś takiego. Ponieważ, jeśli chodzi o zniszczenia, jakie spowodował udar i kardiomiopatia wirusowa, już trzy dni po tym, jak trafiliśmy do szpitala, zatwierdzono go do przeszczepu serca. „Wiedziałam, o co się modlę. Chciałam tylko, żeby żył i nie obchodziło mnie, jak to się stało. I to dla mnie jest tak samo piękne, jak gdyby był zdrowy i cały i wciąż na drodze.”
Kup Forever and Ever, Amen: A Memoir of Music, Faith, and Braving the Storms of Life na stronie Amazon.com.
Photo Credit: Getty / Terry Wyatt