Ten przypływ cukru jest tylko w twojej głowie

Wszyscy słyszeliśmy o „przypływie cukru”. Jest to wizja, która skłania rodziców, a nawet nauczycieli do odbierania dzieciom słodyczy, w obawie, że wkrótce będą one odbijać się od ścian, podekscytowane i nadpobudliwe. To mit, którego amerykańska kultura trzyma się od dziesięcioleci – a w dzisiejszych czasach nie jest to tylko sprawa dzieci. Dorośli również obawiają się cukru. Niektóre z tych obaw są uzasadnione – cukrzyca, epidemia otyłości – ale prawda jest taka, że cukier nie powoduje nadpobudliwości. Jego wpływ na organizm nie jest zależny od wzlotów i upadków. Nauka jest jasna: nie ma „cukrowego pędu”

Aby dowiedzieć się, jak i dlaczego powstał ten mit, musimy cofnąć się do czasów sprzed pierwszej wojny światowej, a następnie złożyć wizytę w latach 70-tych.

Nasz skomplikowany związek z cukrem

Według historyka kultury, Samira Kawash, Ameryka miała długi, skomplikowany, pełen miłości i nienawiści związek z cukrem. W książce Candy: A Century of Panic and Pleasure (Stulecie paniki i przyjemności) Kawash śledzi zwrot od cukierka-jako-poczęstunku do cukierka-jako-jedzenia na początku XX wieku. W tym czasie zalecenia dietetyczne naukowców obejmowały mieszankę węglowodanów, białek i tłuszczów, z cukrem jako niezbędnym do uzyskania energii.

Nie wszyscy byli na pokładzie: Ruch umiarkowania, na przykład, pchnął pomysł, że cukier spowodował odurzenie podobne do alkoholu, dzięki czemu cukiernicy ospały, pętli i nadmiernie pobudzony. W 1907 r. szef filadelfijskiego Biura Zdrowia ocenił, że „apetyt” na słodycze i alkohol to „jedno i to samo” – pisze Kawash. Z drugiej strony, inni naukowcy sugerowali, że cukier z cukierków może powstrzymać głód alkoholu – sugestia ta została następnie wykorzystana przez producentów słodyczy w ich reklamach.

Podczas gdy debata na temat cukru jako źródła energii szalała w Ameryce, wojska na całym świecie również badały cukier jako energię dla żołnierzy. W 1898 roku pruskie biuro wojny jako pierwsze zleciło badania nad słodyczą – z obiecującymi wynikami: „Cukier w małych dawkach jest dobrze przystosowany do pomagania mężczyznom w wykonywaniu nadzwyczajnej pracy mięśniowej” – pisali pierwsi badacze. Niemieckie eksperymenty wojskowe wprowadziły słodycze i ciastka czekoladowe jako wzmocnienie dla żołnierzy, a wojsko amerykańskie wkrótce potem dodało słodkie produkty do diety żołnierzy. Kiedy amerykańscy żołnierze wrócili z I wojny światowej, zapragnęli słodyczy, co „napędzało ogromny boom” sprzedaży słodyczy, który trwa do dziś – pisze Kawash na swoim blogu The Candy Professor. Amerykańscy reklamodawcy przedstawili słodycze jako szybkie, łatwe źródło energii dla zapracowanych dorosłych podczas dnia pracy.

Jak sztuczne słodziki weszły do kuchni w latach 50-tych, producenci słodyczy walczyli o to, aby ich produkty przemówiły do kobiet, które pilnowały swoich talii. Jedna z grup przemysłowych, Sugar Information Inc. wyprodukowała w 1954 roku maleńką broszurkę „Memo to Dieters”, zaprojektowaną tak, by mieściła się w pudełkach czekoladek. „Cukier przed posiłkiem podnosi poziom cukru we krwi i zmniejsza apetyt” – napisano w niej. Ale do lat 70-tych, rozkwit pozytywnego nastawienia do cukru zaczął słabnąć.

Początki mitu o nadpobudliwości cukrowej

Pomysł, że cukier powoduje nadpobudliwość zyskał na znaczeniu we wczesnych latach 70-tych, kiedy zwracano większą uwagę na to, jak dieta może wpływać na zachowanie. Jedną z głównych postaci badających możliwy związek między dietą a zachowaniem był alergolog o nazwie Benjamin Feingold, który wysunął hipotezę, że niektóre dodatki do żywności, w tym barwniki i sztuczne aromaty, może prowadzić do nadpobudliwości. On sformalizowany to w popularny-jeszcze kontrowersyjne-eliminacji programu diety. Chociaż niektóre słodkie pokarmy zostały zakazane w programie, ponieważ zawierały barwniki i aromaty, sam cukier nigdy nie został formalnie zakazany. Mimo to, dzięki częściowo z Feingold diety, cukier zaczął stać się dzieckiem plakatu dla diety i hyperactivity.

To nie było aż do późnych lat 80-tych, że poważne wątpliwości co do związku cukru do nadpobudliwości zaczęły być podnoszone przez naukowców. Jak historyk FDA Suzanne White Junod napisał w 2003 roku, 1988 Surgeon General’s Report on Nutrition and Health stwierdził, że „rzekome powiązania między spożyciem cukru i nadpobudliwością / zaburzeniami koncentracji uwagi u dzieci nie zostały naukowo poparte.” Pomimo „mantry matek nie słodyczy przed obiadem”, zauważyła, „bardziej poważne zarzuty niekorzystnych konsekwencji pediatrycznych … nie wytrzymały naukowej kontroli.”W 1994 roku stwierdzono, że aspartam – sztuczny słodzik, który również został oskarżony o wywoływanie nadpobudliwości u dzieci – nie miał żadnego wpływu na 15 dzieci z ADHD, mimo że spożywały one 10 razy więcej niż typowa ilość.

Rok później Journal of the American Medical Association opublikował metaanalizę wpływu cukru na zachowanie i poznanie dzieci. Przeanalizowano dane z 23 badań, które były prowadzone w kontrolowanych warunkach: W każdym badaniu niektórym dzieciom podawano cukier, a innym placebo ze sztucznym słodzikiem, takim jak aspartam. Ani badacze, ani dzieci nie wiedzieli, które z nich otrzymało prawdziwy słodzik. Badania rekrutowały dzieci neurotypowe, dzieci z ADHD, oraz grupę, która była „wrażliwa” na cukier, według ich rodziców.

Analiza wykazała, że „cukier nie wpływa na zachowanie lub poznawczą wydajność dzieci.” (Autorzy zauważyli, że „nie można wykluczyć niewielkiego wpływu cukru lub wpływu na podzbiory dzieci.”)

„Do tej pory wszystkie dobrze kontrolowane badania naukowe badające związek między cukrem a zachowaniem u dzieci nie były w stanie tego wykazać”, Mark Wolraich, emerytowany profesor pediatrii na University of Oklahoma Health Sciences Center, który pracował z dziećmi z ADHD przez ponad 30 lat i współautor tego papieru z 1995 roku, mówi Mental Floss.

Jeszcze mit, że spożywanie cukru powoduje nadpobudliwość tak naprawdę nie zniknął. Jednym z głównych powodów jest efekt placebo, który może mieć potężne skutki. Pomysł, że Ty lub Twoje dzieci możecie poczuć „przypływ cukru” po spożyciu zbyt dużej ilości słodyczy, nie jest podobny do tego, jaki masz nadzieję poczuć po spożyciu napoju energetycznego, koktajlu lub batonika zastępującego posiłek (które mogą zawierać kilka łyżeczek cukru). To samo odnosi się do rodziców, którzy twierdzą, że ich dzieci wydają się nadpobudliwe na imprezie. Presja rówieśników i podekscytowanie wydają się być winne – nie cukier.

„Silne przekonanie rodziców może wynikać z oczekiwań i wspólnych skojarzeń”, napisał Wolraich w artykule JAMA.

To działa również w drugą stronę: Niektórzy rodzice twierdzą, że zauważyli różnicę w zachowaniu swoich dzieci, gdy tylko usuną większość cukrów z diety. Ta strategia, podobnie jak dieta Feingolda, nadal przyciąga zainteresowanie i zwolenników, ponieważ przekonanie, że to działa, ma wpływ na to, czy rzeczywiście działa, czy nie.

Korelacja, związek przyczynowy i kofeina

Nie można powiedzieć, że nie ma absolutnie żadnych powiązań pomiędzy spożyciem cukru a złymi wynikami zdrowotnymi. Praca z 2006 roku wykazała, że picie dużej ilości słodzonych napojów bezalkoholowych było związane z problemami ze zdrowiem psychicznym, w tym z nadpobudliwością, ale projekt badania opierał się na kwestionariuszach wypełnianych przez ponad 5000 10-klasistów w Oslo, w Norwegii. Autorzy zauważyli również, że kofeina jest powszechna w coli, co może mieć efekt mylący.

W innym badaniu, przeprowadzonym przez profesora ekonomii z University of Vermont, Sarę Solnick i profesora polityki zdrowotnej z Harvardu, Davida Hemenwaya, naukowcy zbadali tak zwaną „obronę Twinkie”, w której mówi się, że cukier przyczynia się do „zmienionego stanu umysłu”. (Sformułowanie „obrona Twinkie” pochodzi z procesu Dana White’a z 1979 roku, który został oskarżony o zabicie Harveya Milka i burmistrza George’a Moscone. Jego prawnicy argumentowali, że White miał „zmniejszoną zdolność do działania i nie był w stanie zaplanować swojej zbrodni”, o czym świadczy po części jego nagłe przyjęcie diety opartej na śmieciowym jedzeniu w miesiącach poprzedzających morderstwa. White został skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci.)

W swoim badaniu prawie 1900 uczniów publicznych szkół średnich w Bostonie, Solnick i Hemenway znaleźli „znaczący i silny związek między napojami bezalkoholowymi a przemocą”. Młodzież, która wypijała więcej niż pięć puszek napojów bezalkoholowych tygodniowo – prawie 30 procent grupy – była znacznie bardziej narażona na noszenie broni.

Ale Solnick mówi Mental Floss, że badanie nie jest dowodem na „gorączkę cukru”.”

„Nawet jeśli cukier powoduje agresję – czego nie udowodniliśmy – nie mamy sposobu, aby dowiedzieć się, czy efekt jest natychmiastowy (i być może krótkotrwały), jak sugeruje wyrażenie 'gorączka cukrowa', czy też jest to proces długoterminowy” – mówi. Cukier może na przykład zwiększać drażliwość, która czasami może przerodzić się w agresję – ale nie jako natychmiastowa reakcja na spożycie cukru.

Badacze z Harvardu analizują długoterminowe skutki spożywania cukru, wykorzystując dane z Projektu Viva, dużego badania obserwacyjnego kobiet w ciąży, matek i ich dzieci. Praca z 2018 r. w American Journal of Preventive Medicine zbadała ponad 1200 par matka-dziecko z Projektu Viva, oceniając samozadeklarowane diety matek w czasie ciąży, a także zdrowie ich dzieci we wczesnym dzieciństwie.

„Spożycie cukru, zwłaszcza z , w czasie ciąży i dzieciństwa, a spożycie sody dietetycznej matki może negatywnie wpływać na poznanie dziecka”, autorzy stwierdzili, choć zauważyli, że inne czynniki mogą wyjaśnić association.

„Ten projekt badania może spojrzeć na relacje, ale nie może określić przyczynę i skutek”, mówi Wolraich, który nie był zaangażowany w badania. „Jest równie możliwe, że rodzice dzieci z niższym poziomem poznania mogą powodować większe spożycie cukru lub napojów dietetycznych, lub że istnieje trzeci czynnik, który wpływa na poznanie i konsumpcję.”

Nauka o cukrowym krachu

Choć dowody przeciwko cukrowemu pędowi są mocne, „cukrowy krach” jest prawdziwy – ale zazwyczaj dotyka tylko ludzi z cukrzycą.

Zgodnie z National Institute of Diabetes and Digestive and Kidney Diseases, niski poziom cukru we krwi – lub hipoglikemia – jest poważnym stanem medycznym. Kiedy duża ilość cukru dostaje się do krwiobiegu, może to spowodować wzrost poziomu cukru we krwi, powodując wahania, niestabilność, a w końcu krach – co nazywane jest hipoglikemią reaktywną. Jeśli poziom cukru we krwi diabetyka jest zbyt niski, może wystąpić szereg objawów – w tym drżenie, zmęczenie, osłabienie i inne. Ciężka hipoglikemia może prowadzić do drgawek, a nawet śpiączki.

Dla większości z nas to jednak rzadkość. Endokrynolog dr Natasa Janicic-Kahric powiedziała The Washington Post, że „około 5 procent Amerykanów doświadcza cukrowego krachu.”

Jest bardziej prawdopodobne, że doświadczysz go, jeśli wykonujesz ciężki trening na pusty żołądek. „Jeśli ktoś ćwiczy energicznie i nie ma wystarczającego spożycia, aby uzupełnić ich wykorzystanie kalorii, może dostać zawroty głowy” – mówi Wolraich. „Ale w większości przypadków ciało jest dobre w regulowaniu potrzeb danej osoby.”

Więc to, co przypisujesz cukrowi – wzloty i upadki – jest prawdopodobnie wszystkim w twojej głowie.

.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *