Od potencjalnych klientów do nieznajomych w samolotach i urlopowiczów w kurortach, słyszałem każdą wymówkę, jaką można sobie wyobrazić, dlaczego ludzie nie mogą dostać się na siłownię: „Nie mam czasu, aby dostać się do siłowni” lub „Jestem społecznie zdystansowany”, „Koronawirus zamknął moją siłownię”. Słyszałam nawet: „Będę pracować w domu, schudnę 10 kilogramów, a potem, gdy to wszystko się przewietrzy, zacznę chodzić na siłownię”. Skończ z wymówkami, zdobądź trochę sprzętu i ćwicz w domu!
Hantle powinny być pierwszym nabytkiem. Czy to 10 do 35 funtów, do 50, czy zestaw regulowanych – to dobry początek. Następnie znajdź dobrej jakości linę do skakania, która będzie twoja i tylko twoja. Dodaj piłkę lekarską, ławeczkę i, jeśli możesz, sztangę z wolnymi ciężarami o wadze 150 funtów. I nie daj się naciągnąć na płacenie detalicznie – zrób swoje badania. (Wallapop i Letgo to dwie aplikacje, które mogą cię zaprowadzić do ofert na używany sprzęt. I nie zapomnij o Craigslist i eBay.)
Nie mów mi, że nie możesz sobie na to pozwolić. Zrezygnuj z kilku sobotnich wieczorów z chłopakami, które według większości agencji zdrowia i tak powinnaś robić, i powiedz „nie” pokerowi, golfowi, wędkowaniu i happy hour przez dwa tygodnie. Postaw na swoje ciało.
Potem wykorzystaj ten sprzęt, stosując się do tego dwutygodniowego programu ćwiczeń w domu. Zobaczysz rezultaty, ponieważ twój trening będzie obejmował ćwiczenia z ciężarkami dla dużych chłopców i całego ciała. Istnieją intensywne interwały przemyślane i naukowo posypane przez cały, aby pomóc Ci rozpocząć pukanie z tkanki tłuszczowej. Są ćwiczenia na hipertrofię, ćwiczenia siłowe i ćwiczenia mocy – ale nie ćwiczenia na próżno. Jest bieganie, skakanie, kalistenika i praca rdzenia. A wszystko to można zrobić w zaciszu domowej siłowni, bez lunkheadów.
Teraz sprawdź swoje wymówki w drzwiach wejściowych i idź po nie!
.