By Carrie Sullivan, nasz East Bay Epicurator
Zaczynam cieszyć się na sezon zbierania owoców jesienią – około 8 miesięcy przed tym, jak którykolwiek z owoców, które kocham, jest gotowy! Nazwijcie mnie obsesją. Moim ulubionym miejscem jest Brentwood, położone około 50 mil na wschód od Oakland i Berkeley w hrabstwie East Contra Costa. Chociaż nie do końca lubię dojeżdżać do Brentwood, z pewnością znalazłam sposób, aby uczynić tę podróż przyjemniejszą, na przykład jadąc malowniczymi, tylnymi drogami, kiedy mam na to czas, lub spędzając dzień z przynajmniej jednym przyjacielem, który podziela mój entuzjazm dla świeżo zebranych (ręcznie zbieranych i wybieranych) owoców.
Brentwood widziało dość masowy (niektórzy mogą to nazwać szalonym lub nierozsądnym) rozwój budownictwa mieszkaniowego w ciągu ostatnich 10 lat (świadkiem są wielkie połacie bezdrzewnych nieruchomości z gigantycznymi pododdziałami wzdłuż Route 4, wiele niezamieszkałych od czasu kryzysu hipotecznego), ale na szczęście wciąż jest więcej niż garść gospodarstw zbierających owoce w okolicy, większość z nich specjalizuje się w owocach. Owoce pestkowe. Oznacza to wiśnie, morele, nektarynki, śliwki i brzoskwinie (wraz z aprium, pluots i wieloma innymi hybrydami). W weekendy, począwszy od połowy maja lub tak goszczą samochody (częściej minivan-loads) rodzin z całego obszaru. Muszę przyznać, że kiedyś niechętnie patrzyłam na te hordy, ale teraz cieszę się, gdy widzę je w sadach, kontynuujące międzykulturową tradycję jeżdżenia do „kraju”, by wspinać się po drabinach i zbierać kosze, wiadra i buszle owoców jeszcze ciepłych od słońca. Jestem bardzo wdzięczna, że ta tradycja przetrwała, bo smutno mi, gdy rozważam możliwość, że te gospodarstwa nie poradzą sobie finansowo i będą musiały zostać zamknięte. Widziałam, że ich liczba kurczy się w ciągu 14 lat, od kiedy pielgrzymuję, więc zachęcam was, abyście poszli i sprawdzili to sami! I’m even sharing my favorite spots, knowing that you may pick the last Utah Giant cherry before I get there.
Najlepszym źródłem informacji o gospodarstwach u-pick w Brentwood jest Harvest Time. Znajdziesz tam listę gospodarstw według nazw i odmian owoców i warzyw, jak również szczegółową mapę okolicy. Wiele gospodarstw ma swoje własne strony internetowe, do których odnośniki znajdują się również na stronie Harvest Time. Oto kilka z moich rekomendacji:
Cherries – moim ulubionym gospodarstwem w Brentwood jest Pease Ranch. Jest to nadal rodzinne gospodarstwo i uprawia słodkie czereśnie i jagody, więc są one otwarte tylko przez około półtora miesiąca na początku sezonu owocowego (ponieważ czereśnie są pierwszymi owocami pestkowymi, które dojrzewają, a jagody dojrzewają wcześnie w gorącym, słonecznym klimacie Brentwood). Pease Ranch ma bardzo przyjemny, zacieniony teren piknikowy na granicy jagodowej łaty i sprzedaje napoje gazowane (konwencjonalne i naturalne) oraz wodę butelkowaną. Członkowie rodziny i pracownicy są przyjaźni i pomocni – do tego stopnia, że wskażą najlepsze drzewa do zbierania jagód w danym dniu, a czasem nawet zawiozą Cię tam wózkiem golfowym, w którym biegają! Nie są oni organiczni, ale podczas jednej wizyty właściciel powiedział nam, że jego posiadłość graniczy z dość dobrze znaną farmą organiczną, która używa więcej chemikaliów niż on (oczywiście zgodnie z prawem).
Jeśli jesteś na rynku wiśni, które są coraz trudniejsze do znalezienia poza Michigan, Bacchini’s Fruit Tree ma małą liczbę drzew wiśniowych – szczerze mówiąc nie jestem pewna co do dokładnej odmiany. Zerwałam kilka zeszłego lata w moim zapale do zrobienia własnych wiśni koktajlowych, ale muszę wam powiedzieć, że są bardzo pracochłonne do zebrania, ponieważ są dość małe.
Apricots – jestem tak przywiązana do konkretnej odmiany moreli, że zazwyczaj przekazuję możliwość zebrania własnych. To nie brzmi dobrze, prawda, ale odmiana, na punkcie której mam obsesję, jest tak delikatna, że nieliczne gospodarstwa, które ją uprawiają, nie zezwalają na zbieranie owoców, aby nie stracić dużego procentu swoich zbiorów z powodu nieefektywnego lub niechlujnego zbierania przez amatorów. Najczęściej wybieraną odmianą jest Blenheim (a.k.a. Royal Blenheim). Jest to odmiana dziedzictwa kulturowego, która nadaje się do jedzenia i na fantastyczne konfitury. Jeśli chcesz zbierać morele na własną rękę, polecam ten sam sad, z którego zamawiam moje Blenheimy na skrzynkę każdego lata – Wolfe Ranch.
Brzoskwinie i Nektaryny – Wolfe Ranch ma 3 lub 4 sady w promieniu mili od siebie. Niektóre są bardziej przyjemne niż inne pod względem łatwości dostępu i „usług” (niektóre mają port-a-potties, większość ma mini stoisko z innymi owocami i warzywami, które uprawia rodzina, w tym pomidory dziedzictwa). Są dobrze utrzymane (nie jest to przypadek wszystkich sadów Brentwood), a członkowie rodziny, którzy prowadzą to miejsce są bardzo przyjaźni i pomocni. Dostarczają najsłodsze małe wózki, które można załadować 10 galonowymi wiadrami z owocami, aby wrócić do stanowiska kasjera, co czyni go bardzo kuszącym, aby przesadzić w zbieraniu wspaniałych, bujnych, soczystych owoców. Uprawiają tak wiele odmian, że są otwarte od maja do września. Do moich ulubionych należą brzoskwinie Suncrest i Fay Elberta. Pamiętajcie – najlepszym sposobem na sprawdzenie, czy brzoskwinie lub nektarynki są dojrzałe jest chwycenie ich mocno, ale lekko i przekręcenie – jeśli łatwo schodzą z drzewa, są gotowe do jedzenia.
Jest wiele innych farm do sprawdzenia, więc wyjdźcie tam i zacznijcie zbierać – tylko zostawcie trochę dla mnie, proszę!