William James (1842-1910) był ważnym uczestnikiem wczesnych badań nad motywacją i jest często nazywany ojcem psychologii w Stanach Zjednoczonych. James teoretyzował, że zachowanie jest napędzane przez szereg instynktów, które pomagają przetrwać (Rysunek 1). Z biologicznego punktu widzenia instynkt to specyficzny dla danego gatunku wzorzec zachowania, który nie jest wyuczony. Wśród Jamesa i jego współczesnych istniały jednak znaczne kontrowersje co do dokładnej definicji instynktu. James zaproponował kilkadziesiąt specjalnych ludzkich instynktów, ale wielu jego współczesnych miało swoje własne listy, które się różniły. Ochrona dziecka przez matkę, chęć lizania cukru i polowanie na ofiarę należały do zachowań ludzkich, które w czasach Jamesa uznawano za prawdziwe instynkty. Ten pogląd – że ludzkie zachowanie jest napędzane przez instynkty – spotkał się z dużą dozą krytyki z powodu niezaprzeczalnej roli uczenia się w kształtowaniu wszelkiego rodzaju ludzkich zachowań. W rzeczywistości, już w 1900 roku, niektóre instynktowne zachowania zostały eksperymentalnie wykazane jako wynik uczenia się asocjacyjnego (przypomnij sobie, kiedy uczyłeś się o warunkowaniu przez Watsona reakcji strachu u „Małego Alberta”) (Faris, 1921).
Inna wczesna teoria motywacji proponowała, że utrzymanie homeostazy jest szczególnie ważne w kierowaniu zachowaniem. Możesz sobie przypomnieć z wcześniejszej lektury, że homeostaza to tendencja do utrzymywania równowagi lub optymalnego poziomu w systemie biologicznym. W systemie ciała, centrum kontroli (które często jest częścią mózgu) otrzymuje dane wejściowe z receptorów (które często są kompleksami neuronów). Centrum kontroli kieruje efektorami (którymi mogą być inne neurony), aby skorygować wszelkie zaburzenia równowagi wykryte przez centrum kontroli.
Zgodnie z teorią popędu w motywacji, odchylenia od homeostazy powodują powstanie potrzeb fizjologicznych. Potrzeby te skutkują psychologicznymi stanami popędowymi, które kierują zachowaniem w celu zaspokojenia potrzeby i, ostatecznie, przywrócenia systemu do homeostazy. Na przykład, jeśli minęło trochę czasu od jedzenia, poziom cukru we krwi spadnie poniżej normy. Ten niski poziom cukru we krwi wywoła potrzebę fizjologiczną i odpowiadający jej stan popędu (np. głód), który skieruje nas na poszukiwanie i spożywanie pokarmu (rys. 2). Jedzenie wyeliminuje głód i ostatecznie poziom cukru we krwi wróci do normy. Co ciekawe, teoria popędów podkreśla również rolę, jaką odgrywają nawyki w rodzaju reakcji behawioralnych, w które się angażujemy. Nawyk to wzorzec zachowania, w który regularnie się angażujemy. Jeśli raz zastosujemy zachowanie, które skutecznie ogranicza popęd, jest bardziej prawdopodobne, że będziemy je stosować w przyszłości, gdy tylko staniemy w obliczu tego popędu (Graham & Weiner, 1996).
Rozszerzenia teorii popędu uwzględniają poziomy pobudzenia jako potencjalne motywatory. Podobnie jak teoria popędu ma na celu przywrócenie organizmu do homeostazy, teoria pobudzenia ma na celu znalezienie optymalnego poziomu pobudzenia. Jeśli jesteśmy niedostatecznie pobudzeni, stajemy się znudzeni i szukamy jakiegoś rodzaju stymulacji. Z drugiej strony, jeśli jesteśmy nadmiernie pobudzeni, angażujemy się w zachowania mające na celu obniżenie poziomu pobudzenia (Berlyne, 1960). Większość studentów doświadczyła tej potrzeby utrzymania optymalnego poziomu pobudzenia w trakcie swojej kariery akademickiej. Pomyśl o tym, jak wiele stresu doświadczają studenci pod koniec semestru wiosennego. Czują się przytłoczeni pozornie niekończącymi się egzaminami, referatami i ważnymi zadaniami, które muszą wykonać na czas. Prawdopodobnie tęsknią za odpoczynkiem i relaksem, który czeka na nich podczas przedłużonej przerwy letniej. Kiedy jednak kończą semestr, nie mija zbyt wiele czasu, zanim zaczynają się nudzić. Ogólnie rzecz biorąc, do czasu rozpoczęcia kolejnego semestru jesienią, wielu studentów jest całkiem zadowolonych z powrotu do szkoły. Oto przykład tego, jak działa teoria pobudzenia.
Jaki jest zatem optymalny poziom pobudzenia? Jaki poziom prowadzi do najlepszej wydajności? Badania pokazują, że umiarkowane pobudzenie jest ogólnie najlepsze; kiedy pobudzenie jest bardzo wysokie lub bardzo niskie, wydajność ma tendencję do cierpienia (Yerkes & Dodson, 1908). Pomyśl o swoim poziomie pobudzenia w odniesieniu do egzaminu na te zajęcia. Jeśli twój poziom jest bardzo niski, taki jak nuda i apatia, twoja wydajność prawdopodobnie ucierpi. Podobnie, bardzo wysoki poziom, taki jak skrajny niepokój, może być paraliżujący i utrudniać wykonanie zadania. Rozważmy przykład drużyny softballowej, która musi zmierzyć się z turniejem. Są faworytami do wygrania pierwszego meczu z dużym marginesem, więc wchodzą do gry z niższym poziomem pobudzenia i zostają pokonani przez mniej wykwalifikowaną drużynę.
Ale optymalny poziom pobudzenia jest bardziej złożony niż prosta odpowiedź, że środkowy poziom jest zawsze najlepszy. Naukowcy Robert Yerkes (wymawiane „Yerk-EES”) i John Dodson odkryli, że optymalny poziom pobudzenia zależy od złożoności i trudności zadania, które ma być wykonane (rysunek 4). Zależność ta znana jest jako prawo Yerkesa-Dodsona, które mówi, że proste zadanie jest wykonywane najlepiej, gdy poziom pobudzenia jest stosunkowo wysoki, a złożone zadania są najlepiej wykonywane, gdy poziom pobudzenia jest niższy.
Spróbuj
Samoskuteczność i motywy społeczne
Samoskuteczność to przekonanie jednostki o własnej zdolności do wykonania zadania, które może obejmować wcześniejsze pomyślne wykonanie tego samego lub podobnego zadania. Albert Bandura (1994) stwierdził, że poczucie własnej skuteczności odgrywa kluczową rolę w motywowaniu do działania. Bandura twierdzi, że motywacja wywodzi się z oczekiwań, jakie mamy w stosunku do konsekwencji naszych zachowań, a ostatecznie to właśnie uznanie naszej zdolności do zaangażowania się w dane zachowanie decyduje o tym, co robimy i jakie cele stawiamy sobie w przyszłości. Na przykład, jeżeli ty szczera wiara w twój zdolność dokonywać przy szczytowym poziomem, ty jesteś prawdopodobny brać na ambitnych zadaniach i no pozwalać niepowodzeniom zniechęcać ciebie od widzieć zadanie przez końcówkę.
Wielu teoretyków skupiło swoje badania na zrozumieniu motywów społecznych (McAdams & Constantian, 1983; McClelland & Liberman, 1949; Murray i in., 1938). Wśród opisywanych przez nich motywów znajdują się potrzeby osiągnięć, afiliacji i intymności. Potrzeba osiągnięć napędza osiągnięcia i wydajność. Potrzeba przynależności zachęca do pozytywnych interakcji z innymi, a potrzeba intymności powoduje, że poszukujemy głębokich, znaczących związków. Henry Murray et al. (1938) podzielili te potrzeby na domeny. Na przykład, potrzeba osiągnięć i uznania należy do domeny ambicji. Dominacja i agresja zostały uznane jako potrzeby w domenie władzy ludzkiej, a zabawa była uznaną potrzebą w domenie uczuć interpersonalnych.
Link do nauki
Obejrzyj ten film z wykładu Teda Dana Pinka na temat „Zaskakującej prawdy o tym, co nas motywuje”. Zastanów się, jakie rzeczy Cię motywują i jak przewidujesz, że mógłbyś zareagować na rodzaje bodźców wyjaśnione w wykładzie.
Możesz obejrzeć transkrypcję dla „RSA ANIMATE: Drive: The surprising truth about what motivates us” tutaj (otwiera się w nowym oknie).