„Szczęśliwe dni” znów tu są!
Gwiazdy „Szczęśliwych dni” Ron Howard, Henry Winkler, Don Most, Anson Williams i Marion Ross spotkali się ponownie w środę w Los Angeles, aby oddać hołd klasycznemu serialowi i jego zmarłemu twórcy, hollywoodzkiemu reżyserowi Garry’emu Marshallowi.
Gwiazdorzy wrócili razem na galę fundraiser dla Garry Marshall Theatre w Burbank i podzielili się swoimi ulubionymi wspomnieniami z kręcenia sitcomu retro z lat 50-tych, który był emitowany od stycznia 1974 do września 1984 na ABC.
Howard, 65, grał czystego Richiego Cunninghama przez sześć lat w serialu, zanim stał się czołowym hollywoodzkim reżyserem, który nakręcił „Kokon”, „Piękny umysł” i „Kod da Vinci”, wśród innych hitów kinowych.
„Nie możesz brać tych rzeczy za pewnik”, powiedział Howard, według Entertainment Weekly. „Jesteśmy tu w imieniu Garry’ego, a mimo to doświadczam łączenia kropek całej historii.”
Winkler, 74, rozmyślał o obsadzeniu go w roli sympatycznego Arthura „Fonziego” Fonzarelli, roli, która przyniosła mu trzy nominacje do nagrody Emmy. „Chcieli wysokiego Włocha, a dostali niskiego Żyda,” żartował aktor.
Most, 66, który grał żartownisia Ralpha Malpha, mówił o magii na planie „Szczęśliwych dni”. „Byliśmy tak dobrzy w tym, co robiliśmy, ponieważ szanowaliśmy się nawzajem i kochaliśmy się” – powiedział o swoich współscenarzystach. „Sprawialiśmy, że wyglądało to na łatwe, a wcale takie nie było.”
Ross, 91, która grała dobroduszną panią Cunningham, również chwaliła swoich kolegów z obsady – zwłaszcza Howarda i Winklera.
„Nigdy nie widziałaś dwóch facetów, którzy tak pięknie wypełniali najwyższe miejsce” – tryskała Ross. „Jestem dumna, że mogę być ich matką.”