Nawigacja tej sekcji
Mary Ann Todd Lincoln była żoną 16. prezydenta Stanów Zjednoczonych Abrahama Lincolna. Służyła jako Pierwsza Dama od 1861 roku do jego zabójstwa w 1865 roku w Ford’s Theatre.
Jak wspominała ją towarzyszka z dzieciństwa, Mary Todd była żywiołowa i impulsywna, o ciekawej osobowości, ale „od czasu do czasu nie mogła powstrzymać się od dowcipnej, sarkastycznej wypowiedzi, która wcinała się głębiej niż zamierzała….”. Młody prawnik podsumował ją w 1840 roku: „sama istota podniecenia”. Wszystkie te cechy naznaczyły jej życie, przynosząc jej zarówno szczęście, jak i tragedię.
Córka Elizy Parker i Roberta Smitha Todda, pionierskich osadników z Kentucky, Mary straciła matkę przed ukończeniem siódmego roku życia. Jej ojciec ożenił się ponownie, a Mary wspominała swoje dzieciństwo jako „odludne”, choć należała do arystokracji Lexington, prowadziła bujne życie towarzyskie i otrzymała solidną prywatną edukację.
Mając zaledwie 5 stóp i 2 cale w wieku dojrzałym, Mary miała wyraziste niebieskie oczy, długie rzęsy, jasnobrązowe włosy z odcieniami brązu i piękną cerę. Tańczyła z gracją, uwielbiała wytworność, a jej bystra inteligencja polerowała podstępy południowej kokietki.
Prawie w wieku 21 lat wyjechała do Springfield w stanie Illinois, by zamieszkać ze swoją siostrą, panią Ninian Edwards. Tam poznała Abrahama Lincolna – według jego własnych słów, „biednego nikogo”. Trzy lata później, po burzliwych zalotach i zerwanych zaręczynach, zostali małżeństwem. Mimo że byli przeciwieństwami pod względem pochodzenia i temperamentu, połączyła ich trwała miłość – wiara Mary w zdolności męża i jego łagodne traktowanie jej pobudliwych zachowań.
Lata spędzone w Springfield przyniosły ciężką pracę, rodzinę chłopców i pogorszenie sytuacji kochającej przyjemności dziewczyny, która nigdy wcześniej nie czuła się odpowiedzialna. Pojedyncza kadencja Lincolna w Kongresie, w latach 1847-1849, dała Mary i chłopcom zimę w Waszyngtonie, ale niewiele okazji do życia towarzyskiego. W końcu jej niezachwiana wiara w męża zyskała wystarczające uzasadnienie wraz z jego wyborem na prezydenta w 1860 roku.
Chociaż jej pozycja spełniła jej wysokie ambicje społeczne, lata spędzone przez panią Lincoln w Białym Domu połączyły nieszczęście z triumfem. Orgia wydatków wzbudzała niechętne komentarze. Gdy wojna secesyjna przeciągała się, południowcy pogardzali nią jako zdrajczynią swego urodzenia, a obywatele lojalni wobec Unii podejrzewali ją o zdradę. Kiedy podejmowała gości, krytycy oskarżali ją o niepatriotyczną ekstrawagancję. Kiedy po śmierci syna Williego w 1862 roku, zrozpaczona, ograniczyła swoje rozrywki, oskarżano ją o uchylanie się od obowiązków społecznych.
Ale Lincoln, patrząc jak rozpieszcza swoich gości podczas przyjęcia w Białym Domu, mógł powiedzieć z radością: „Moja żona jest tak samo przystojna jak wtedy, gdy była dziewczynką, a ja… zakochałem się w niej; co więcej, nigdy nie wypadłem z gry.”
Zabójstwo męża w 1865 roku zdruzgotało Mary Todd Lincoln. Następne 17 lat nie przyniosło jej nic poza smutkiem. Wraz z synem „Tadem” podróżowała za granicę w poszukiwaniu zdrowia, dręczona wypaczonymi wyobrażeniami o swojej sytuacji finansowej. Po śmierci Tada w 1871 r. pogrążyła się w świecie iluzji, w którym ścigały ją bieda i morderstwo.
Zrozumiana i tragiczna postać, zmarła w 1882 r. w domu swojej siostry w Springfield – tym samym, z którego wyszła jako panna młoda Abrahama Lincolna 40 lat wcześniej.
W 1882 r. zmarła w domu swojej siostry w Springfield.