Red Sox legend Dustin Pedroia has a big decision to make this winter
There’s a lot on the table for the Red Sox this offseason and I’m sure there will not be many off days for Chaim Bloom and his team. Między zawodnikami powracającymi po kontuzji, wolnymi agentami, którzy przychodzą i odchodzą, a globalną pandemią, to będzie długa zima. Jest jeszcze jedna rzecz, którą Boston musi się zająć, a jest nią przyszłość Dustina Pedroii.
Długoletni drugi obrońca Red Sox był na półce przez większą część ostatnich trzech sezonów. Zagrał w zaledwie dziewięciu meczach od czasu kontuzji kolana w 2017 roku dzięki nieczystemu wślizgowi Manny’ego Machado. Od tego czasu to niezliczona ilość zabiegów, rehabilitacji, prób powrotów i wyłączeń. Pedroia nie podjął nawet próby przybycia na wiosenny trening po kolejnym niepowodzeniu na początku roku.
Co zatem kryje przyszłość Dustina i Red Sox? Jak widzieliśmy przez ostatnie kilka sezonów, decyzja o jego przyszłości będzie wyłącznie w jego rękach. Zarówno Bloom, jak i jego poprzednik Dave Dombrowski dali jasno do zrozumienia, że to, co Pedey zrobi dalej, zależy tylko od niego. Jeśli zapytacie fanbase, w tym momencie może to być nawet 50-50, jeśli chodzi o jego powrót i odejście na emeryturę.
Jako ktoś, kto nigdy nie zbliżył się do jego poziomu gry, nie mogę mu powiedzieć, co ma robić. Ale to bolesne widzieć, jak wkłada w grę wszystko, co ma, a potem spotyka go kolejne rozczarowanie. Jestem ogromnym fanem Dustina i chcę tylko tego, co najlepsze dla gościa, który dał z siebie wszystko w swoim umyśle, ciele i duszy dla tej drużyny. Niestety, ten styl gry jest powodem, dla którego znalazł się w sytuacji, w której się obecnie znajduje. Oczywiście, nie mogliśmy przewidzieć, że jego kolano zostanie zmiażdżone podczas wślizgu, ale czuliśmy, że to kwestia czasu, biorąc pod uwagę jego styl gry.
Teraz wkraczamy w ostatni rok obecnej umowy Pedey’a, ponieważ w 2022 roku stanie się on wolnym agentem. W tym sezonie zarobi 12 milionów dolarów i może nie zobaczyć boiska ani razu. Z jednym rokiem kontraktu, wątpię, byśmy zobaczyli go odchodzącego, zwłaszcza, że jego przyszłość stoi pod dużym znakiem zapytania. Gotta get that last payday, I’m sure as hell know I would and I’m sure many of you would as well.
Over the last few season though we’ve had to have the conversation about him making a possible comeback, however, this winter carries a new version of the discussion. Czy w ogóle dostanie szansę na ponowną grę dla Red Sox?
W minionym sezonie 60 meczów przyniosło rozczarowanie, ale dzięki temu mieliśmy szansę zobaczyć, jak niektórzy z najlepszych prospektów stają na wysokości zadania. Jeśli chodzi o drugą bazę, to niegdyś wolna pozycja teraz wydaje się niesamowicie ciasna. Christian Arroyo został wyciągnięty z Cleveland Indians i nie zmarnował ani minuty, by zgłosić swoją kandydaturę do gry w 2021 roku. Jest jeszcze Jonathan Arauz, który całkowicie pominął Triple-A i od pierwszego dnia wyglądał jakby należał do Majors.
Arroyo rozpoczął 13 meczów na drugiej pozycji w tym roku i skończył z perfekcyjnym 1.00 Fld% w 108.2 inningach. Jeśli chodzi o jego pracę na płycie, był potworem w polu bitwy i udowodnił, że jest silnym dodatkiem do drużyny. Zakończył 2020 rok z linią .240/.296/.440/.736 z 3 homerami, 8 RBI i tylko 11 strikeoutami w 54 występach. Tak jak wspomniałem wyżej, zaaklimatyzował się w Bostonie niesamowicie szybko i był ekscytującym dodatkiem do oglądania na przestrzeni całego sezonu.
Dla Arauza, rok 2020 był kampanią, która poparła szum wokół jego nazwiska i udowodniła, że może huknąć na poziomie Major League. Jest on bardziej wszechstronnym zawodnikiem, ponieważ w sezonie 2020 grał na drugiej, krótkiej i trzeciej bazie. Jonathan miał podobne liczby do Arroyo, gdyż w 80 występach na parkiecie zanotował średnie 250/.325/.319/.644 z 1 homerem i 9 RBI. Jeśli chodzi o jego obronę, był doskonały na shortstop i third, podczas gdy miał .965 Fld% na second.
Podzielenie czasu na second z Arroyo może być najlepszą opcją na teraz, jak Red Sox próbują i dowiedzieć się, właściwą kombinację duetu. Trudno wyobrazić sobie Rafaela Deversa lub Xandera Bogaertsa w najbliższym czasie, a Bobby Dalbec zamknął pierwszą bazę w pośpiechu. Michael Chavis był już kiedyś brany pod uwagę jako drugi, ale wygląda na to, że w przyszłości zostanie przesunięty na boisko zewnętrzne. Kiedy rok temu Boston nie mógł znaleźć drugiego bazowego, teraz ma dwa obiecujące talenty, które przejęły tę rolę z nawiązką.
To sprowadza mnie z powrotem do dyskusji o Pedroii. Jasne jest, że decyzja o jego przyszłości będzie w pełni zależała od niego, tak jak powinna, ale może się okazać, że nie będzie jej zbyt wiele do podjęcia. W ciągu ostatnich kilku lat dał jasno do zrozumienia, że choć bardzo chciałby znów grać, to jego najważniejszym celem jest możliwość zabawy z dziećmi i solidna jakość życia. W pewnym momencie był jedynym wyborem dla Red Sox, ale te dni wydają się być już dawno za nami.
Na koniec dnia nie chcę niczego innego, jak tylko tego, co najlepsze dla Dustina Pedroia. To, co zrobił dla tej drużyny podczas swojej kadencji, będzie niemożliwe do wyrównania. Od swojego debiutu w 2007 roku do kontuzji kolana, która mogła zakończyć jego karierę 10 lat później, był sercem Red Sox. Teraz, gdy ma do dyspozycji wielki zbiór talentów, którym może przekazać klucze do zamku, może nadszedł czas, by odjechać w stronę zachodzącego słońca.